Kobiety mam do Was pytanie..

Kobiety mam do Was pytanie.. Napiszcie mi na jaki temat można osobiście z Wami rozmawiać. O każdą z Was indywidualnie mi chodzi. Kobiety mówią, że też mają swoje pasje podobne facetom - czy macie a jak tak to jakie? Poważnie pytam, bez durnot proszę.

pasje ? a ile masz czasu?

co nazywasz pasją ? żyć trzeba pasjami kochać życie i tyle, wtedy wszystko układa się w ciąg logicznych zdarzeń kocham życie, dziękuje za to co dostaje, a że życie nie zawsze ma słodki smak? to dobrze - lubie każdy jego smak - ten słodki i gorzki i kwaśny miliony pomysłów do zrealizowania, zachłanność przeżyć bywa czasem przerażająca w zderzeniu z codziennścią witaj w moim śnie płomień świecy zgasł, nocy uchyl drzwi, chce odpłynąć w snach ... dobrego dniaa :)

Ze mną można porozmawiać o ludziach. Lubię obgadywać innych. Plotki to moja specjalność. Nigdy jednak nie oczerniam ludzi. Mówię jednak o nich to co wiem i co jest prawdą.

plotki są bez znaczenia , idę spać :)

Plotki lubi większość kobiet.

nie pytam co lubi większość tylko co same lubicie, proszę więcej

"pasja" to za duże słowo. ale moim zdaniem są dwa tematy - jedno to praca zawodowa - czym sie dana kobeita zajmuje (bo 30stka to juz trochę potrafi zawodowo w przeciwieństwie do dwudziestki), a jeżeli dana kobeita nie jest zadowolona ze swojej pracy i z tego co robi to mozna pogadać o tym co robi po pracy, np o dzieciach jeżeli ma, a bieganiu, jeżeli biega, o malarstwie - nawet jeżeli zawsze chciała malowac, odwiedzać galerie, ale nie znalazła jeszcze na to czasu. Myslę, że z każdą 30stką jesteś w stanie pogadać o "ustawianiu sobie czasu", bo każda ma pewnie nawał roboty i musi to jakoś pogodzić - o sposobach na pogodzenei wszystkich obowiązków i wyskubanie jeszcze czegoś dla siebie.

no i o kasie oczywiście.... :/

a ja od jakiegoś czasu uwielbiam mówić o sobie. O tym co czuje jak odbieram świat, jak odbieram ludzi i co mi daje kontakt z nimi, o tym jaką czytam ksiązkę i jakie budzą się w związku z tym we mnie przemyślenia. czasem bywa że prowadze sama ze sobą wewnetrzny dialog, który pomaga mi zrozumieć różnice miedzy tym co widze a tym co czuje ;) Taka podróż do wnętrza siebie...niesamowita przygoda ;)

Ja rzadko rozmawiam o swoich pasjach, jeśli już to są raczej monologi. Moją pasją są motocykle a raczej jazda motocyklem w moje ukochane pagórki, w trasy gdzie można po drodze coś zobaczyć. Tak, tak, jestem kobietą w wieku 50 lat. Inna pasja to komputery a szczególnie to co można przy ich pomoc zrobić z fotografią, montażem filmików i fotek z moich wycieczek. No i trzecia pasja (a raczej pierwsza) - mój ogród z tysiącem gatunków roślin, szczególnie takich, które nadają się do robienia herbatek, napojów orzeźwiających i nalewek. Czemu monolog? Bo jak facet słyszy - kobieta i motocykl albo kobieta i komputer to się puka w czoło :P