20letnia dziewica

Po co mu gg? Chce Ci pomóc :D Są jeszcze dobrzy ludzie na świecie. Za dużo o tym myślisz, w kategoriach problemu, jakiegoś zadania, więc roisz sobie o krwi i tak dalej. Będziesz chciała to zrobić, to nie będziesz o tym myślała, czy będzie krew, czy nie, nawet nie będziesz się szczególnie przejmowała, tym czy zaboli, czy nie. A z tą krwią, bólem, bywa bardzo różnie.

no wiem że różnie ale koleżanki tak mi nagadały, że szok :(

mam gg ale nie podam nie będę się ośmieszała :D

ale nikt nie musi z ciebie robic a na marginesie, jak mozna chciec isc do lozka z kims, bojac sie ze ten ktos moze cie z takiego powodu wysmiac? to juz nawet dobry kolega ma na tyle zrozumienia i taktu, zeby to przyjac naturalnie, o ukochanym mezczyznie nie wspominajac no ale jak sie idzie z byle kim, to moze i ma sie takie dylematy

no to napisz na moje:36768254

przyjaciolka mowi ze na kazdego przyjdzie pora ale co jak nie :( jak bylam dzieckiem z powodu ocen smiano sie ze mnie-kujon itd.

One się przed tobą popisują. Pozują na niezwykle mądre, doświadczone, dorosłe i nic więcej. Nie słuchaj ich. Gdy się będziesz tak nakręcać, to dorobisz się kompleksów. Mógłbym zaoferować Ci deflorację ;) bo mam pewne doświadczenie, ale mam dziewczynę, więc rozumiesz :D Nie wiem jak jeszcze mógłbym Ci pomóc.

ja nie chce kogos kto juz kogos ma- nie uznaja wbijania sie w czyis zwiazek-to jest nie ludzkie dla mnie.

Niby kujon, dobre oceny, a jakaś taka mało bystra jesteś :o

a czy to prawda że taka kobitka powinna miec kogos doswiadczonego? nie wiem czy graja nigdy sie tego nie dowiem ja mam kompleksy chyba jak kazdy-nienawidze moich chudych nog....

moze i malo bystra ale naprawde uwierzcie mi jak sie naczytalam tego na int o 1szym razie to az mnie ciary przechodza...

Przecież żartowałem :D Im bardziej będziesz, się na tym skupiać, tym mniej będziesz widzieć dookoła siebie. Pamiętaj, że nie wszyscy mężczyźni, są śmiali wobec kobiet. Czasem trzeba mieć oczy szeroko otwarte, żeby zauważyć, że ktoś tam jest i trzeba go trochę zachęcić. Nic więcej, ci nie poradzę, ale pomyśl nad tym, co wyżej napisałem.

pozatym jakos ten koles co mi sie podoba ma jakies 5 lat wiecej niz ja

chyba ze to dwudziestolatka z psychika trzynastolatki... :D pamietaj przede wszystkim, ze czlowiek pewny siebie i swojej wartosci nie czuje potrzeby ponizania innych jesli ktos cie zaczepia, bo sie dobrze uczysz to znaczy ze ci zazdrosci, czuje sie gorszy, w ten sposob sobie i innym udowadnia ze jest lepszy od ciebie a to co ty osiagnelas jest nic nie warte i tak samo jest w kazdej dziedzinie zycia, innych ponizaja tylko ludzie slabi i zakompleksieni

Co mają dobre oceny, do lęków, wątpliwości w życiu uczuciowym, seksualnym. Ludzie, trochę rozumu.

"Niby kujon, dobre oceny, a jakaś taka mało bystra jesteś " to juz chyba na pikujacy z zastraszajaca predkoscia edukacji nalezy zrzucic :D

ja nigdy sie z nikogo nie smialam bo po co ? :)

Weź dziewczyno przestań słuchać gadania "koleżanek", bo nieźle możesz się przejechać. Kwestia, którą poruszasz jest bardzo indywidualna, więc nie ma się co sugerować kimś. To po pierwsze. Po drugie, nie mów ludziom, że jesteś dziewicą. Kogo to obchodzi? I uwierz - gdy już spotkasz wartościowego faceta (a nie lovelasa półgłówka), to on na pewno doceni Cię, bez względy na Twój wiek i doświadczenie seksualne. Tylko na litość boską, nie dawaj się manipulować dzisiejszemu światu!

"Co mają dobre oceny, do lęków, wątpliwości w życiu uczuciowym, seksualnym. Ludzie, trochę rozumu." Nie chodzi mi o lęki itp, tylko o sposób, w jaki pisze, i chociażby o to, że naczytała się czegoś na forach albo koleżanki coś tam nagadały. No jak można na poważnie brać bzdury z for internetowych...

no nie wiem czy mnie on zauwaza czy nie ale to inna sprawa jest ja sie boje wysmianaia itd i moze zachowuje sie jak dziecko a nie dorosla babka ale kazdy ma jakies watpliwosci chyba

ale od kolezanek nie dowiedzialam sie nim innego pewnie stamtad wyczytaly i powtarzaly :D

a myslicie ze jesli bym z kims byla to mowic mu to od razu czy nie? an jesli tak to jak? ja tez nie chce kogos oszukiwac

Skoro tak bardzo bierzesz sobie do serca co piszą na forach, to weź sobie do serca co ludzie Ci piszą w tym temacie.

no a z tymi "doswiadczonymi" to wiesz... uwazaj, bo oprocz wspomnien to i inne pamiatki otrzymasz w prezencie :d

no pomimo braku dosiwadczenia wiem co to antykonpecja spokojnie ;)

:D slluchaj, jezeli wstydzisz sie komus o tym powiedziec, to jak ty chcesz jakies intymne chwile z nim przezywac, jak szczerze nawet rozmawiac sie z nim boisz poza tym to nie jest pietno, nie musisz chodzic i rozpowiadac czy jestes czy nie, co to kogo kurfa obchodzi?! :D

Nie mów od razu, broń Boże!!! A tak to sama zobaczysz, wszystko się samo rozwinie i będziesz wiedziała, kiedy powiedzieć. W związkach nie ma planowania, każda znajomość rozwija się w swoim tempie i nie ma tu prawd uniwersalnych. Nie myśl tyle, zobaczysz, że wszystko przyjdzie naturalniej niż się spodziewasz.

bo nie wiem jak mu to powiedziec i sie obawiam reakcji :(

no to tym bardziej uwazaj, bo antykoncepcja to tylko minimalizowanie ryzyka, a nie wykluczanie go i nie tylko o dziecku mowa, tak na marginesie :D

troszkę podniesliscie mnie na duchu na tym forum ;)