Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość O KOBIETY TRZEBA DBAĆ

KOBIETA ZA 1200 ZŁ NIE JEST W STANIE SIE SAMA UTRZYMAĆ

Polecane posty

Gość mininimi
a co studiowałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciacho_87 - Nie możesz, tak mi po prostu przyszło do głowy porównanie warunków, w których przyszło nam żyć. Ja jestem kaleką, na dodatek astmatyczką, więc nie dam rady pracować fizycznie bo nie mogę dźwigać. Żyję z alimentów, które zaraz mi się skończą i chyba przyjdzie się powiesić, bo nie będzie za co żyć, pracy też nie ma specjalnie. Jak się uda przeżyć dwa najbliższe lata, to może będę miała 1500 z pracy. Kto wie. Ale mogę tylko zazdrościć ludziom, którzy mają więcej szczęścia ode mnie. I żałować, że moje wygląda jak wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chcialam zeby tak wyszlo, po prostu ja nie wyobrazam sobie miec takiego zycia jakie wiedzie autorka. Rhovannion odezwij sie, prosze. Od jakiegos czasu czytam twoje wypowiedzi na forum. Jestes bardzo wrazliwa osoba, ktora chyba wiele przeszla w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulo Coelho.
Ja w klubie disco moge robic wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja teraz nie pogardziłabym 500zł, bo aktualnie nie mam pracy. mieszkam z rodzicami, ale kiepsko brać od nich kasę gdy ma się 20 lat;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsdvdfv
mieszkanie wlasnosciowe ze spoldzielczym sie niczym nie roznia, tyle samo placisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7382732
historie... ale bez specjalizacji pedagogicznej, ona jednak nic by mi nie dała, bo w szkole trzeba miec znajomosci zeby dostac etat.... Mi nigdy nie chodziło o wielka kase, ale przez mysl miby nie przeszło, że po wyzszych studiach nie znajdę zadenj pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rhovannion Przykre jest bardzo to, co piszesz. Az mi sie tak glupio zrobilo. Moze na prawde moglabym Ci jakos pomóc. Nie wiem, moze masz jakies potrzeby, marzenia? Czytam od jakiegos czasu Twoje wypowiedzi, stad jakos tak wydajesz mi sie bliska. Jakie masz wyksztalcenie? Nie myslalas nigdy o wyjezdzie za granice? Moze lepiej ulozyloby sie Twoje zycie. Jest wiele prac, ktore moga wykonywac osoby niepelnosprawne, maja wtedy inne warunki pracy, moga zawsze w razie czego isc do domu. Nie wiem jakie masz mozliwosci i checi zmian, jesli w ogóle jakies sa. Tak tylko pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mininimi
i gdzie po tej historii chciałaś pracować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcsdvdfv
Rhovanion pociesz sie bo niektorzy maja jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7382732
sądziłam, że w tym kraju sa jakieś archiwa, muzea, itp. Po historii mozna byc dziennikarzem tez spokojnie, w sumie mozna robic wiele rzeczy, tylko u nas nie da się znalezc pracy bez wejsc. a ja myslałam, że to oni błagaja żeby sie ktoś meczył w archiwum za 1500... :( mojej znajomej po historii odmówiono zatrudnienia w IPn- bo nie miała specjal. archiwistycznej, nie przeszkodziło im to za to w zatrudnieniu kogos w ogóle nie po historii tylko Akademii muzycznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
desperatka1989 - nikt mi takiego orzeczenia nie wyda, bo nie jeżdżę już na wózku. Ale nic mi nie wolno robić, bo w każdej chwili mogę na niego trafić znowu. Błędne koło. Ciacho - dlaczego ma Ci być głupio? Bo zapracowałaś sobie na to, żeby mieć fajne życie? Przecież każdy chce mieć lepiej. Kończę II stopień polonistyki, planuję iść na III, bo chcę zostać na uczelni i mam na to duże szanse, tylko problemem jest fakt, że przez 2 lata nie będę dostawała wypłaty na uczelni i nie mam pojęcia za co będę żyć. O wyjeździe za granicę nie myślałam nigdy, nie umiem robić nic poza swoją specjalizacją i za granicą nie miałabym szans na pracę inną niż fizyczna. Więc muszę jakoś przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7382732
rhovanion- przeciez sa stopnie niepełsnorpawnopsci, co ty wygadujesz?? Mozesz nie miec upr. do renty, ale lekki stopien jak piszesz że jesteś kaleka na pewno byc dostała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślisz, że tak łatwo dostać coś od ZUSu? Dostałam rentę czasową jak miałam 17 lat, po wypadku, na 3 miesiące, potem mi cofnęli i nic nie chcą dać. Bo chodzę. A że mam porażoną jedną nogę, to ich już nie interesuje. To są złodzieje, a nie poważna komisja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7382732
nie chodzi o rentę, tylko stopień niepełnosprawnosci, a tym potem łatwiej o prace, bo pracodawca ma znizki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perfekcyjnie niedoskonała
Rhovannion skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia md 810
do garów cipki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nannana
Zarabiam 1200zł. Płacę za czynsz 750, za prąd i rachunki 300zł, kupuję kosmetyki i nic mi nie zostaje więc jem u babci i muszę jak żebrak wydzwaniać do ojczyma by mi dokładał forsy. :/ Dziennie nie jem dużo bo nie u siebie. Jem obiad u babci lub np. 3 jajka i ziemniaki, dalej idę czasem ze znajomymi na piwo to mnie i wszystkim kolezankom stawiają bo wiedzą, że my prawie zawsze bez forsy. Mam juz dosc takiego życia. i niech mi nikt nie mowi bym sobie zmienila prace bo w łodzi jest z nią beznadziejnie. te pensje w polsce powinny rosnac chociaż mniej więcej wprost proporcjonalnie do wydatkow. znam kobiety co mają zarobki 7000 ale one znowuz nabraly kredytow i niby tez ciagle nie maja bo musze sobie co miesiac cos za 3000 kupic. zeby studiowac tez trzeba miec pieniadze i kółko się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrherhufehhewrjhrwhwrh
Rhovannion dostaniesz stopień niepełnosprawności jak masz porażoną nogę złóż wniosek i staraj się, nic nie tracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafedoopek
Rhovannion, tak, jak przedmówcy piszą- postaraj się o orzeczenie o stopniu niepełnosprawności. Wbrew pozorom osobom ze stopniem czasem jest łatwiej znaleźć pracę, bo pracodawca ma jakieś zniżki i dotację z PFRON za zatrudnianie niepełnosprawnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam prawie 3800.
I nie mam powodów do narzekania. Jednak ciągle się dokształcam i liczę, że w przyszłości będę miała więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam prawie 3800.
I tak uważam, że najważniejsze jest zdrowie. Jak go nie ma to wtedy nie da się ani zarobić, a na lekarzy jeszcze trzeba mieć więcej pieniędzy. W młodości leczyłam się na serce i krążenie. Teraz jest mi lepiej i normalnie dosyć funkcjonuję, ale nigdy nic nie wiadomo... Dlatego co miesiąc odkładam trochę pieniędzy. Tak od 500 zł do 1000 zł. Już trochę zabezpieczenia się uzbierało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×