Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akszymka

jak go odzyskać ?!

Polecane posty

Gość taaaaa hahaha
jasne że był prawiczkiem. ale nawet gdyby nie był, to nie chciałabym go znowu jakby w międzyczasie spał z inną, to obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pomodl sie za siebie
Nie zgodze sie ze stwierdzeniem " ona miala prawo " !!!! On kawal gnoja , oszukiwal cie zanim jeszcze z toba zerwal , ale zadna kobieta nie ma prawa rozbijac zwiazkow czy formalnych czy nie formalnych . Szanujaca sie kobieta mowi gosciowi zeby sobie uporzadkowal sprawy i dopiero do niej przyszedl .Powinna poczekac az on skoro taki nieszczesliwy jest zerwie z powodem swojego nieszczesnia i dopiero sie z nim zwiazac. Rozsmieszaja mnie teksty typu ,,wolna , to ma prawo ,,.Nie m prawa zadnego i jesli wie ze tamtej jest zajety to jest zwykla szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym czasem piszecie tak, jakby każdy z Waszych partnerów był prawiczkiem w momencie poznania. Sorry, ale w okolicach 25/30 roku życia niemal każdy ma za sobą nieudane związki i co przekreśla to szansę na znalezienie nowego partnera? I co jak zakończyłam poprzedni związek, bo coś tam się między nami skończyło, i spotkałam obecnego to jestem szmatą, jak ktoś wyżej deklarował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larra
ale cholera (sorry autorko) on nie był JEJ na wyłączność. Odszedł i koniec. Co to znaczy, że w między czasie sypiał z inną. Z tego co rozumiem jest z tą inną ponad 2 lata - to nie jest jakiś tam między czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa hahaha
polly jest trochę prawiczków w tym wieku, to że ty się puszczałaś i twój facet już w liceum to nie znaczy, że każdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pomódl się
piękne nasze katolickie piekiełko - pomódl się a w drugim zdaniu szmata?! podstawą wiary jest PRZEBACZENIE, taki brak przebaczenia może prowadzić do bardzo niebezpiecznych skutków!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larra
pomódl się - wiesz albo Twoj ostatni post to podszyw, albo trochę straciłaś w moich oczach. Ja zgadzam się z Polly - owszem nei popieram zdrady, ale autorka powiedziała tu cyt"spotykali się" - więc gdzie jest napisane że zdradzał ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa hahaha
malo ludzi wartosciowych, ja np. w życiu bym nie mogla zabrac komus chlopa, bym sie brzydzila nawet. jeszcze neidawno spal z tamtą a teraz spi ze mną? przeciez to obrzydliwe jest :O no chyba ze minal juz conajmniej rok od rozstania i rozstali sie zanim go poznalam. ale tak, że odszedl do mnie? nigdy w zyciu. dlatego nie rozumiem takich kobiet. a facet jaki by nie byl przystojny i jakiego by super gadania nie mial, to i tak bym go nie cchiala gdyby był żonaty lub w jakims innym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa hahaha
nie zbuduje sie szczescia na cudzym nieszczesciu, choc moze sie wydawac ze ci ludzie są ze soba szczesliwi przez pierwsze lata, ale mysle, ze w koncu kara ich dosięgnie za to ze skrzywdzili jakąś ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa hahhaa: To po co się wypowiadasz w tym temacie? To dotyczy osób, które cokolwiek mają do powiedzenia w temacie związków. Więc idź kontestować Wasze wspólne dziewictwo, możesz też śmiało dawać rady sfrustrowanym prawikom na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larra
polly 84 - TAK TRZYMAJ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa hahaha
nie wiem o co ci chodzi, chyba mi zazdroscisz, bo jestem 1 dla swojego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larra
to w takim razie szybko czmychnie sprawdzić jak jest z inną a ty spokojnie odczekaj rok, az sie oczyscisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaa hahaha
a niech czmychnie haha, plakac za nim nie bede :D nie jestem taką desperatką jak autorka tego tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pomodl sie za siebie
Do Polly---->piszesz madrze , ludzie ok.30 ( wiekszosc) jest raczej lub byla w zwiazkach .Ale odnosnie " szmaty "- jak nazwiesz kobiete , ktora spotyka sie z twoim narzeczonym , chlopakiem , mezem mimo ze wie iz on ma dziewczyne , rodzine itd. Szanujaca sie kobieta dupy sobie takim nie zawraca, a jesli cos czuja do siebie to powinna mu powiedziec zeby sobie najpierw swoje sprawy i swoj status uporzadkowal . Jesli jakas wolna dziewczyna wejdzie w twoj zwiazek , rozwali go nadal bedziesz uwazala ,ze miala prawo , bo byla wolna > Czy uwazasz ,ze taka osoba zasluguje na szacunek , bo nie byla w tym czasie z nikim zwiazana ? Oczywiscie ,ze taki mezczyzna jest winny , jest gnojem i oszustem i on ponosi odpowiedzialnosc . Nazwalas sie ,,szmata ,, , czyzbys poznala swojego meza odbijaj go innej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa hahaaa: No jasne bardzo zazdroszczę i chyba z rozpaczy rzucę swojego:) Tylko musisz bardzo się modlić, żeby czasem Wam się związek nie rozsypał, bo w myśl tego, co piszesz potem nie macie już szans na nic innego. Twoim tokiem rozumowania- nie ważne czy w związku będą kłótnie, brak uczucia, rutyna, przyzwyczajenie czy przemoc- pod żadnym pozorem nie wolno się rozstać, bo przecież byliśmy dla siebie pierwsi. Bzdura kochana - wszystkiego nie zaplanujesz, nie wiem, w jakim świecie Ty żyjesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laulenka88
Zrodziły się w Tobie kompleksy względem tej nowej dziewczyny, stąd ta obsesja. Po takim zranieniu, po dwóch latach - nie zdominowały Cię myśli, że to skurwiel? Nie poniżaj się. Oboje są gówno warci, a Ty masz prawo byc szczesliwa, wiec zrob cos ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pomodl sie za siebie
larra ----> napisala spotykali sie , owszem ,ale my nie wiemy co oni robili. Czy uwazasz ,ze dojrzaly facet zachowuje sie jak w gimnazjum kiedy spotkal swoja pierwsza milosc ? A co ma przebaczenie do slowa ,,szmata ,,? Ja tak napisalam , bo tak mozna okreslic nie szanujaca sie kobiete!!! Za co ja mam jej przebaczac ? Niech jej przebacza ten komu krzywde wyrzadzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może pomódl się..: Niee to było z przekory, bo ktoś tam wcześniej tak pisał. Ja swojego poznałam 3 m-ce po rozstaniu, mój też od krótkiego czasu był wolny. Nic nie planowaliśmy, ale spotkaliśmy się w idealnym momencie- bo szybciutko przeszło rozpamiętywanie, a zaczęło się budowanie na nowo. I masz rację- najlepsze jest podejście- zakończ swoje sprawy, to możemy coś zacząć. Tylko chore jest w takim wypadku obwinianie głównie "tej trzeciej" osoby, bo nie można nikogo na siłę "zabrać" albo "odbić". Facet to nie rzecz i bezmózg, którym kierują tylko instynkty. W takim wypadku musiałybyśmy wszystkie drżeć co rano, bo w drodze do sklepu może spotkać jakąś ślicznotę, co go nam zabierze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyeopa
Polly84 ma rację, jak facet jest z kobietą swojego życia, to nigdy jej nie zostawi, mogą podobać mu się inne kobiety (tak jak nam faceci), może prawić komplementy, poflirtować nawet, ale jeśli kocha kobietę z którą jest to nie odejdzie od niej!! to takie oczywiste, a zapominamy o tym być może tamta jest dla niego tą właściwą kobietą... autorko, on nie był dla ciebie i tyle, przestań rozpamiętywać zadbaj o siebie i swoje życie, masz je tylko jedno, szkoda go na zgryzoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larra
ja powiem tak, zdrada nie jest fajna, jest paskudna. Ale spójrzmy prawdzie w oczy - niestety najczęściej powodem rozstania jest osoba 3. Autorka napisała spotykali się- no oczywiście musieli się spotykać, ale też nigdzie nie jest napisane, że na bank już ze sobą sypiali. Może jestem naiwna, ale niewykluczone, że on się zakochał i odszedł od autorki, żeby związać się z tamtą. Od i cała historia. Skoro facet nie był klasycznym ruchaczem a nic z tego nie wynika, zwłaszcza że nadal jest z tamtą mogło to tak wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larra
i jeszcze raz do pomódl się - sama napisałaś, że nie wiadomo co robili, więc niewykluczone, że najpierw on uporządkował swoje sprawy (rozstał się z Autorką ) i przeprowadził się do tamtej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akszymka
nie chcę myśleć o nim źle, bo w tym momencie straciłabym też szacunek i do siebie że tyle lat byłam ze sku...synem, a to by świadczyło tylko o mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akszymka: Nie myśl o sobie źle i nie byłaś ze s...synem tylko z osobą, z którą było Ci dobrze. Nigdy nie wywijał Ci numerów. Po prostu coś się skończyło- i on w mało elegancki sposób zakończył Wasz związek. Tyle. To absolutnie nie jest Twoja wina- ale bycie z kimś z przywiązania czy szacunku, odpowiedzialności to za mało. I d... wołowa jesteś pod jednym względem- sama się nakręcasz, sama włazisz i oglądasz ich fotki i sama nie dajesz sobie szansy na normalne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pomodl sie za siebie
no jasne , uporzadkowal swoje sprawy i tak jak napisala " odszedl z dnia na dzien " Jasne uporzadkowal swoje sprawy nie informujac uprzednio autorki o swoich zamiarach. Tchorz i tyle !!! Oszukiwal ja na tyle dlugo ,zeby dojrzala w nim decyzja o porzuceniu jej . Uporzadkowal je w swojej glowie tylko i wylacznie , a ja po prostu rzucil z dnia na dzien , kiedy byl juz pewny ze chce odejsc i kiedy juz sobie gniazdko uwil i wszystko "rozplanowal " . WAKE UP. Ale autorko powinna juz przestac o nich myslec , nie idealizowac ani ja ani jego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larra
do pomódl się - wiesz szanuję Twoje zdanie, cieszę się że zachowujemy poziom rozmowy bez wyzwisk - to rzadkość na kafe. Ale też zastanwaiam się, jak miał inaczej to uporządkować? Przygotować ją na rozstanie, katować dłużej? Bo nie bardzo chyba rozumiem. I też myślę, że sformułowanie z dnia na dzień było metaforyczne - bo to chyba nawet fizycznie niemożliwe z dnia na dzień przenieść się 300 km dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larra
nie atakuję Cię, ale jak wyobrażasz sobie poinformowanie autorki o zamiarach...? tak szczerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze pomodl sie za siebie
Spoko , nie czuje sie atakowana . Jesli chodzi o to sformulowanie " za dnia na dzien "wydaje mi sie ,ze po prostu pewnego dnia jej to powiedszal, nie spodziewala sie , niczego nie podejrzewala . Z dnia na dzien odszedl od niej , ale musial byc na to gotowy juz dluzszy czas wczesniej . Musial sie zaangazowac w tamten zwiazek . Po siedmiu latach nie odchodzi sie z dnia na dzien , on to planowal dluzszy czas i juz jakis czas spotykal z tamta . Na tyle dlugi ,zeby zdecydowac ,ze poswieca te 7 lat , ich wspolne wspomnienia , przezycia ,byle kiedys uczucie. Jesli chodzi o odleglosc to tym bardziej nie mozna sie przeniesc z dnia na dzien . On mial wszystko zaplanowane , z wyprzedzeniem . Ona byla ostatnia osoba ,ktora sie o tym dowiedziala. Jak wyobrazam sobie poinformowanie autorki ? Widocznie musial jej to pewnego dnia powiedziec . Zanim ona sie zorientowala co sie dzieje .Ale to tylko potwierdza ,ze kawal gnoja z niego , oszukiwal ja o wiele dluzej i poza tym sam fakt,ze oszukiwal,spotykal z inna... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam uważnie
i widzę mocno podzielone zdania... może autorka się wypowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×