Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

asia.sudenis- ja też tak mam, zapominam o wszystkim i do tego jestem bardzo roztargniona i niezdarna, wszystko leci mi z rąk. Ostatnio pakowałam naczynia do zmywarki i dopiero przy talerzach zorientowałam się, że układam je w.... piekarniku.... no comments wczoraj chciałam zjeść jogurt i 3 pod rząd wypadły mi z ręki i rozmaśliły się na podłodze w kuchni. Oczywiście skończyło się płaczem i nakrzyczałam na mojego m, że to jego wina bo źle poukładał rzeczy w lodówce... :p na szczęście jest wyrozumiały i szybko dał się przeprosić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B@siek ja też mam napady niekontrolowanej złości i się nakręcam, mojego męża, to bawi, a ja szału dostaje i rzucam czym popadnie. Czasami cała w skowronkach, następnego dnia patrzę w lustro i bęcze bez powodu. Tylko my będące w stanie błogosławionym jesteśmy w stanie się zrozumieć. Z tym piekarnikiem mnie rozbawiłaś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe dziewczyny ja też taka 'rozlazła' jestem, zdekoncentrowana, uśmiałam się z tych naczyń w piekarniku!! bo ja wczoraj piekłam zapiekanki i wyjmując je patrze a między zapiekankami piekł się też nóż ;] i stałam z taką głupią miną aż m się pyta co mi jest a ja że za nic w świecie nie oge sobie przypomnieć jak ten nóż się tam znalazł (nawet go nie używałam do szykowania zapiekanek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ajka86- ale nóż nie miał drewnianej ani plastikowej rączki? ;) Tego jeszcze nie dokonałam ale wszystko przede mną;) Dzisiaj koleżanka wyciąga mnie do AgataMeble bo obie mamy puste ściany w mieszkaniach i czas najwyższy zająć się tym tematem. Mam nadzieję, że dzidzia zachowa się grzecznie i pozwoli mamie trochę pospacerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowe i stare marcowe mamy:) Przypominam, że mi lekarz zasugerował, że moja dzidzi wygląda mu na dziewczynkę. Faktem jest to, że wy dziewczyny już wiecie na 100% ja niestety nie. SUper się czyta o waszych roztargnieniach, obśmiałam się do łez- wyobraźnia działa bez zarzutów. Olinek i cała reszta mam czujących się gorzej- zapraszam do internistów. U mnie narazie wszytsko ok., największe ryzyko po badaniu minie za 2 godz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek, ja bym na Twoim mscu nie brała żelaza z dodatkami, tylko samo żelazo. Najlepiej chelatowe. Ja biore chelatowy Mg i super. Czasami jak sie kiepsko czuje, to rozpuszczam sobie żelazo. ///ja biore Prenatal classic. Lepszy od complex, ale nie ma jodu, a jod potrzebny, więc musze sobie dokupić. Dzis ide do pani dr, to się zapytam jaki najlepszy, to napiszę. Ja myślę, że to po tym Complex moze Ci być nie dobrze. Mnie jest nie dobrze po duphastonie, ale jak trzeba to trzeba. Dziewczyny bierzecie już jakies kwasy omega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek, ja bym na Twoim mscu nie brała żelaza z dodatkami, tylko samo żelazo. Najlepiej chelatowe. Ja biore chelatowy Mg i super. Czasami jak sie kiepsko czuje, to rozpuszczam sobie żelazo. ///ja biore Prenatal classic. Lepszy od complex, ale nie ma jodu, a jod potrzebny, więc musze sobie dokupić. Dzis ide do pani dr, to się zapytam jaki najlepszy, to napiszę. Ja myślę, że to po tym Complex moze Ci być nie dobrze. Mnie jest nie dobrze po duphastonie, ale jak trzeba to trzeba. Dziewczyny bierzecie już jakies kwasy omega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek, ja bym na Twoim mscu nie brała żelaza z dodatkami, tylko samo żelazo. Najlepiej chelatowe. Ja biore chelatowy Mg i super. Czasami jak sie kiepsko czuje, to rozpuszczam sobie żelazo. ///ja biore Prenatal classic. Lepszy od complex, ale nie ma jodu, a jod potrzebny, więc musze sobie dokupić. Dzis ide do pani dr, to się zapytam jaki najlepszy, to napiszę. Ja myślę, że to po tym Complex moze Ci być nie dobrze. Mnie jest nie dobrze po duphastonie, ale jak trzeba to trzeba. Dziewczyny bierzecie już jakies kwasy omega?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć znowu mnie nie było kupe czasu (dopiero teraz udało nam się założyć internet). W piątek byłam na prenatalnym wszystko dobrze i na dzień dzisiejszy będzie piękne dziewczę :D * skubana długie nóżki ma i śliczny nosek) U mnie jest teraz 16tydz. 4 dz. R. chory i na złość muszę od niego uciekac żeby niczym się nie zarazić chociaż już jakbym kataru dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mam takie pytanie. Czujecie już może ruchy dziecka? Bo mi od kilku dni szaleje mala straszenie *takie pulsowanie (wg. R. słychać bąbelki) a po coli to już w ogóle wariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mam takie pytanie. Czujecie już może ruchy dziecka? Bo mi od kilku dni szaleje mala straszenie *takie pulsowanie (wg. R. słychać bąbelki) a po coli to już w ogóle wariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje chłopaczków:D Musze powiedzieć że ja też mam przewidywania na córke, ale nic na 100%:P Co do ruchów to czuje, wczoraj tak słabiej i do dziś niemal nic wiec sie martwiłam ale mała kawka postawiła me dziecie na nogi i szaleje jak zwykle :P Dziś mam troche nauki, tak mi sie nie chce.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje ślicznej niuni:) Kejtii,współczuję, ale solidaryzuję się z Tobą. Za chwilkę idę z młodym ćwiczyć pisanie literek. Też mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olinek- ja biore femibion 2, tam jest kwas dha, moze kup sobie zwykly tran, albo ten kwas dha po prostu bierz co dwa dni podwojna dawke? sprawdz sobie dawke zelaza dzienna dla kobiet w ciazy. ja dzis bylam u poloznej, wyniki super, hemoglobina 12,7 jest dobrze, w pierwszej ciazy lekarka mowila ze ponizej 11 to juz trzeba uzupelniac zelazem. Moja bratowa ktora tez jest w ciazy od poczatku bierze zelazo, bo ma anemie, i dodatkowo wstret na mieso. Ja mieso jem tak w normie. I problemy z koncentracja i pamiecia zaczely mi sie w polowie pierwszej ciazy, trwaja do dzis, jestem zakrecona niezle jak ten sloik na zime ;) ale byl okres ze bylo naprawde zle ze mna pod tym wzgledem :P zapominalam proste rzeczy. Moze by tak stworzyc nowa tabelke nick, wiek, termin porodu,plec?? poprzednia gdzies zniknela. Doczytam Was pozniej, corcia spi to i ja sie poloze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uśmiałam się jak czytałam wasze wpisy:) Ja biore witaminy co drugi dzień i to też bo sama chce... Gdy pytałam się lekarza to on nie widzi potrzeby bo wcześniejsze wyniki byly ok. Zobaczymy jakie wyjdą teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz zalecił mi Prenatal Classic przez miesiąc, a jeśli wyniki się pogorszą, to wtedy żelazo. Słucham się go i od dziś przykładnie biorę. A żelazo suplement kupiłam sobie dodatkowo i będę sobie brała co drugi, trzeci dzień, bo mam anemię, na pewno nie zaszkodzi...czuję się słabo i źle, więc chcę sobie pomóc. Mam chorego szkraba w domu, mąż w pracy całe dnie, rodziców nie mam, więc nie mam jak latać po internistach z takich błahych powodów. Nie należę do tych osób latających po lekarzach. W sumie to od nich stronię, bo zwykle a. nie mają racji b. wkręcają mi 100 chorób c. okazuje się na koniec, że jestem okazem zdrowia. gdyby nie ciąża, w ogóle bym po nich nie biegała, ale prowadzenie ciąży jest ważne, więc biegam raz w miesiącu (i tak za dużo). O i córeczki się wyłoniły, no wreszcie!!! niech się posypią więcej, żeby była równowaga:) Ja dziś znów okropny dzień, głowa mi pękała:( skończyło się na paracetamolu. Od początku ciąży paracetamolu wzięłam chyba z 10 tabletek. Obiecałam sobie, że od jutra zero APAPU. Nie wiem skąd te migreny, ale ciężko mi je przetrwać bez apapu. Wiem, że to bezpieczny lek, ale nie czuję się taka spokojna kiedy go biorę. Na pewno nie jest wskazane branie go codziennie, a doraźnie. Staram się brać minimalne dawki, ale sumienie gryzie. Więc mam postanowienie. Poza tym wzdęcie po kapuśniaku - poszedł espumisan easy. I ogólnie słabość, słabość, słabość. Poszłabym najchętniej spać, ale stwierdzilam, że mogę mieć te bóle głowy od za dużej ilości snu (śpię 15h na dobę). Przed ciążą spałam 7h i to był maks i czułam się super. Dobrze, że działam z tą anemią, bo jestem pewna, że tu jest cały pies pogrzebany. Basiek, u mnie jest to brak żelaza - z synkiem w ciązy miałam to samo - dopiero końska dawka żelaza (brałam tardyferon na receptę) poprawiła mi wyniki, ale moja beznadziejna lekarz wpadła na ten pomysł dopiero pod koniec ciąży, bo do 3 trymestru twierdziła, że nic mi nie będzie...(hemoglobinę miałam 10,5).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja nowo przybyle marcowki i stale bywalczynie rowniez ja nie odzywalam sie bo mamy lokatora od nd to jakos nie moglam sie skupic na czytaniu i takie tam, dzisiaj pojechal wiec ten tego jestem juz z wami :D ja bylam na badnaiu wsio ok wyszlo, doktor sposcil litry krwi i czekamy na wyniki :D tak jak ostatni podejrzewal chlopca tak teraz stwierdzil ze nic nie widzi, ja czekam na dziewczynke od samego poczatku ale chlopaczka tez bedziemy kochac bardzo ej dziewczyny a gdzie wy czujecie to ruchu malenstw na dole pod pepkiem??? zazdroszcze wam bo ja nie wiem ale chyba jednak nie czuje, usciski i milej nocki mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogole to mialam sie jeszcze zapytac jak radzicie sobie z przeziebieniem, oprocz herbatek z miodem i cytryna i malinami co na bol gardla mozna brac jakies tabletki do ssania?? ogolnie jeszcze mnie mocno nie dopadlo ale gardlo darpie mocno mocno herbata ciepla daje ulge na chwile tylko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te wasze przygody z piekarnikiem w roli głównej były boskie :) Ja wczoraj piekłam kiełbaski w mikrofali u rodziców. Nastawiłam i poszłam na tv. Jak wróciłam to zastałąm kuchnie całą w dymie a z kiełbasek został spalony tłuszcz.okazało się że Nastawiłam na 15 minut. Również biorę Femibion Natal 2. One są właśnie z kwasami DHA. Z kolejii ja zamiast żelaza muszę brać magnez :( tardyferon brałam po cc. Miałam dużą utratę krwii i anemia się przypałętała. Ochydne te tabletki, no ale ja często je rozgryzam. Narazie są z 3 dziewczynki na resztę chłopaków + kilka tajemniczych dzidzów które nie chcą się ujawnić :P classic na przeziebienie możesz brać jeszcze apap, pić wapno. Dziewczyny pisały też o tabletkach Isla (czy jakoś tak) i płukankach gardła naparem z szałwii bądź wodą z solą. Tyle zapamiętałam :) U ciebie stosunek płci po usg jak narazie 50/50 :) To życzę ci żeby jednak była dziewuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinek, fakt, w takiej sytuacji ciężko iść do lekarza. Biedna jesteś, trzymam kciuki żeby jak najszybciej ci się poprawiło. Jakoś też mi się wydaje, że powodem jest anemia. Classic ja wogóle jeszcze nie czuję ruchów,szkoda. A ty staraj się odzywać częsciej. Fajnie że badania ok, no i czekamy na płeć. Ja dziś zrobiłam sałatkę warzywną. Najpierw wysłałam chłopa na zakupy a później krzyczałam na niego, że po nie poszedł bo oczywiście w połowie robienia sałatki byłam wściekła na cały świat, żę sięz tym pierdzielę, tym bardziej, że ja lubię taką drobno pokrojoną. Boże jaka ja głupia czasami jestem. Kejtii, jak Ci poszła nauka?? Mój synek pisał literki i po trzech linijkach stwierdził, że się tak bardzo zmęczył, że go aż nogi bolą. Myslałam, że umrę ze śmiechu, mały cwaniak :) Uciekam spać, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wica, a jak ty się czujesz? Dla zainteresowanych anemią w ciąży - ciekawostka: Przyczyny anemii Najczęstszą przyczyną anemii (95%) jest niedobór żelaza, który może być wynikiem zbyt małej podaży tego pierwiastka w diecie w stosunku do zwiększonego zapotrzebowania (dostarczanie żelaza do rozwijającego się płodu) lub zaburzeń czynności przewodu pokarmowego i zmniejszonego wchłaniania żelaza. W ciąży, zwłaszcza zaawansowanej, nierzadko pojawiają się problemy z żylakami odbytu, zwanymi popularnie hemoroidami. Krwawienie z hemoroidów może przyczyniać się do wtórnej utraty żelaza z organizmu. Anemia może być także spowodowana niedoborem kwasu foliowego lub witaminy B12. Jest to związane ze zwiększonym zapotrzebowaniem na te witaminy przez rozwijający się płód. Objawy anemii Wczesne objawy anemii mogą być niezauważalne albo mało specyficzne: zmęczenie, osłabienie, bóle głowy, pogorszenie tolerancji wysiłku, problemy z pamięcią, koncentracją, zawroty głowy, łamliwość paznokci, wypadanie włosów, pieczenie i wygładzenie języka, problemy z połykaniem. U mnie wszystko się zgadza, więc wiem w czym jest problem. Doczytalam też, że żelazo powinno się przyjmować 30-60min przed posiłkiem i popić wodą, a ja wzięłam wczoraj i dziś podczas posiłku (wówczas jest mniejsze wchłanianie). więc jutro zrobię to na czczo. Podobnie z witaminami. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na przeziebienie
mozna pić prenalen,brać prental grip care,syrop prawoślazowy na kaszel,rutinacee (wszystko to lekarz mi pozwolił brać.) pozdrawiam,życze zdrowia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się zdawalo, że czuję ruchy, ale na razie chyba nie. W pierwszej ciąży czułam bardzo późno więc teraz też pewnie troche poczekam. Musze sobie też to żelazo kupić, choc ja się czuję w miarę. Zmęczona jestem to fakt, ale bez przesady, jakoś funkcjonuje. Chociaz hasło, że ciąża to nie choroba, tak do końca do mnie nie trafia. Nie czuję sie normalnie, czuje się znacznie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze monitorowanie poziomu hemoglobiny jest wazne w ciazy jak i przy karmieniu piersia. Czy sa tu mamy zdecydowane karmic piersia? czy sa takie ktore po podaniu siary zdecydowane sa od razu na butelke? U mnie wczoraj tez nie obeszlo sie bez paracetamolu, ja biore zwykly czysty 500. Mimo masazu jednak bylo trzeba wziac. Olinek polecam masaz calej glowy, i gdy boli CIe tam gdzie wyczujesz w trakcie masazu to silnie rozmasuj miejsce, powinno przejsc po chwili. Najlepiej jakby robila to druga osoba bo rece sie mecza a Twoja glowa goraca, a i ta osoba nie moze byc po ani kropli alkoholu. No ale jak nie ma opcji to sama masuj. Ja tak robie gdy meza akurat nie ma w domu a mi glowa peka nie do wytrzymania. W wiekszosci sytuacji pomaga. Dzis deszczowo wiec nie czuje sie najlepiej. Kiedys lekarka przepisala mi do brania nospe 3x dziennie po 2 tabletki rozkurczowo, kazala brac systematycznie a nie doraznie z racji ze jak sie wezmie raz to skurcze powroca do stanu sprzed brania tabletki i o doope rozbij takie branie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam się i mi wcieło. Ja jestem zdecydowana na karmienie piersią. pierwszego karmiłam rok i 3 miesiące i żalowalam, że nie dłużej. dlatego teraz cieszę się, że będe mogła jeszcze raz. a nie było łatwo. Mały nie umiał sie przyssać ibardzo długo trwało zanim się nauczył - kilka tygodni na pewno. Jak miał tak z 6 tygodni to zaczął szopki odczyniać - pił spokojnie z 8-10 minut, a potem zaczynał mi szarpać piersi i wyć - wygladało to okropnie, jakby jakies tortury były. Okazało się, że miałam za malo pokarmu, a on leń jak mu przestawało lecieć i trzeba było więcej wysiłku w to włożyć, to się buntował. Uspokoiło się w3-cim miesiącu i potem już bylo super. Wróciłam do pracy jak miał 7 miesięcy, aale to w niczym nie przeszkadzało. Wygodnie było, mozna było wszedzie pójść bez ciągania butelek - super. Nawet to, że to długo na poczatku trwało - i po godzinie i wieczorem po półtorej z nim siedziałam, później wspominałam z nostalgią, bo ty był taki nasz czas. Jak skonczył 4 miesiące, to już jadł krótko i jeszcze potrafił się odrywać, jak np. ktoś wszedł do pokoju, bo to ciekawe było. Tak, że jakkolwiek wyglądałoby to przerażająco, to uważam, że warto przetrzymać pierwsze chwile. Z tego co widzę, to te moje koleżanki czy kuzynki, które krytykuja karmienie przerwały w pierwszych tygodniach bo było ciężko. Naprawde potem jest tylko lepiej. No chyba, że sie jakis nietypowy żarłok trafi, to może wykończyć rzeczywiście.Mój w bardzo ladnie spał - praktycznie jak miał 2 miesiące potrafił przespać w nocy ciurkiem 7 godzin, a w dzzień 3-4 po spacerze, to chyba głodny nie był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim:) Wczoraj odebrałam wyniki. Poziom hemoglobiny mam poniżej normy 11,5;/ do lekarza mam dopiero 3 października. Moja córa jest chora więc na przeziębienie zapobiegawczo biore syrop prenalen oraz piję herbatę z miodem i cytryną. malinówka bardzo bym chciala karmić piersią, ale wiadomo różnie to bywa... Przy Córci karmiłam 2 tygodnie a potem karmiłam mieszanie butla + pierś i tak do 4 miesiąca życia. Poprostu dostalam takiego zapalenia piersi że mój pokarm malej nie wystarczał i zaczeła tracić na wadze. Ona płakała bo była głodna a ja płakalam z bólu i z żalu że nie mogłam jej nakarmić... Ale mam nadzieję że teraz będzie lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejoo :) wysyp chłopaków :D co do karmienia piersią to zostawiam to matce naturze. jeśli będzie ok - tzn: będę mieć pokarm, będę się z tym dobrze czuć, dziecię będzie chętnie ssać i się tym najadać - to jasne, czemu nie. będę karmić, ale najpóźniej do 6 msca, potem butla córki nie karmiłam prawie wcale. przez ciężki poród i ostra anemię nie miałam pokarmu - ja nie miałam siły usiąść, potem jak mogłam usiąść to mdlałam jak tylko próbowałam wstać więc mój organizm tym bardziej nie miał siły na produkcje mleka. do głowy pchano mi w szpitalu: masz karmić! przystawiać jak najwięcej.... a więc przystawiałam.... płakałam... dziecko wisiało na piersi całymi dniami... karmienie trwało 2 godziny!! potem godzina przerwy i znów 2 godziny karmienia... i tak męczyłysmy sie obie z córką DWA TYGODNIE!! po czym okazało się, że moje dziecko nie dość, ze nie przybiera nic na wadze to jeszcze CHUDNIE!! ona głodowała.. pojechalismy do poradni laktacyjnej, gdzie zważyli młodą przed karmieniem, kazali mi ją przystawić: ssała pół godziny... po czym ją zważono i przybrała 20 deko... dostałam więc laktator i przez pół godziny miałam odciągać mleko z obydwu piersi: odciągnełam 30 ml. czujecie? gdzie w ciągu paru minut powinnam odciągnąć 100 - 120 ml... wrócilismy do domu, ja zaryczana. miałam na zmianę karmic ją i odciagac, podawac co odciągnełam, przystawiac ją i tak w koło macieju... czułam się jak dojna krowa... 24h/dobe z piersiami na wierzchu i jak nie dziecko to laktator... moj mąż w koncu powiedział: dość! pojechał po mleko modyfikowane. zrobiłam butle 120 ml. gdybyscie to widziały... młoda jak sie przyssała to w 3 minuty ją opróżniła. momentalnie zmiana o 180 st. z dziecka płaczliwego przysysającego sie do wszystkiego co podejdzie jej pod buźkę z głodu stała sie radosnym, pogodnym niemowlakiem :) a my odetchnelismy :) młoda ma teraz prawie 4 lata, świetnie się rozwija, nie choruje czesto, ma dobrą odporność, jest inteligentna :) (po mamusi :P ) ttak wiec mleko modyfikowane jej nie zaszkodziło :) i teraz spalać się nie zamierzam. jesli wszystko bedzie ok - to karmic będę jesli cos będzie nie tak to podaje mm i mam to w nosie: spokojne dziecko i spokojna mama to podstawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×