Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

A u mnie brzuszek już duży głupia jeszcze przedwczoraj płakałam ,że jest malutki a przez te 2 dni trochę urósł i teraz w przeciwną stronę narzekam xd. Dziś przez mojego maluszka spałam w nocy tylko 4h ;/ W ogóle dostałam dziś wypłatę. Normalnie śmiech na sali dostałam więcej niż jak miałam przepracowany cały miesiąc ( o ponad 100zł ) - pierwsza kasa na pełnym zwolnieniu. Do tego dostałam 500zł na święta od firmy w kopercie także za durne 3/4 etatu zgarnęłam 2000zł ;D . Zajebiście to znaczy,ze cała następna wypłata idzie na szaleństwo zakupowe dla mojego Bartusia ( ta na przeprowadzkę w styczniu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chcę w ogóle karmić ani razu. Próbowałam się przekonać do tego, ale jednak nie. Lekarz powiedział, żebym się nie zmuszała jak nie chcę. Ja normalnie mam rozmiar B teraz zwiększył mi się do C ale w obwodzie dalej mam tyle samo, dziwnie tak.Ja startowałam z wagi 45 kg i przytyłam 4 kg od początku ciąży. Nie mam jeszcze rozstępów, ale każdy mi mówi, że będę miała, zobaczymy. W ogóle z piersi to właśnie jest taki żółtawy płyn a czasem przeźroczysty. Z prawej piersi zabarwiony jest krwią. Może sobie sutka podrażniłam. Nie wyciskam tego, tylko zauważyłam to jak balsamowałam piersi i je nacisnęłam. A potem tak z ciekawości chciałam zobaczyć czy nadal coś tam mam. Zapytam lekarza w poniedziałek. Ja mam dzisiaj na obiad kopytka z sosem z mięsa, pieczarek i marchewki taki niby gulasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusesita nie wierz w to co ci mówią że jeszcze zdążysz mieć rozstępy. Może będziesz miała szczęście i cię ominą. Wszystko zależy od skóry, pielęgnacji, ile kobieta przytyje i również od mięśni brzucha i genów. Ja w pierwszej ciąży nie zdążyłam mieć ani jednego a teraz już w 5 miesiącu wyskoczyło mi kilka kresek po dwóch stronach brzucha mimo że używam balsamów i kremów na rozstępy ale przytyłam już 6-7kg. Ta żółta ciecz to również siara. Też taką mam. Trochę niepokojące jest ta krew, ale może faktycznie zadrapałaś się czy naruszyłaś jakoś. Tak jak piszesz, warto zgłosić lekarzowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na łóżeczko i wózeczek moim zdaniem to jeszcze troszkę za wcześnie, chociaż teraz nie wiadomo jak będzie. My chcemy kupić po nowym roku, może będą jakieś przeceny, wyprzedaże "starych roczników" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki kochane, 3 dni mnie nie było i 6 stron do nadrobienia, a wszystko przez Mikołajki ;p Upiekłam tyle ciasteczek, że zrobiłam 8 paczek mikołajowych z nich, byłam z siebie dumna, no ale wiadomo 3 dni spędzone w kuchni, ale lubię pichcić więc byłam w swoim żywiole. Wczoraj z m bawiliśmy się w Mikołajów i podrzucaliśmy paczki najbliższym, nawet sąsiedzi dostali od nas paczuszkę, bo to takie przemiłe starsze małżeństwo, nie spodziewałam się, że tak się ucieszą, to miłe zrobić komuś tyle radości i sprawić, że jego dzień jest przyjemniejszy choć raz w roku ;) Ja dziś byłam na glukozie 75. Sam zmak glikozy nie był taki zły, dało się wypić, nawet bez cytryny, ale to co się działo później to już nie było takie znośne, dobrze, że mama ze mną była bo szarpało mnie na wymioty i zasłabłam, przybierając wszystkie kolory tęczy po kolei. Coś dużo dzisiaj było w przychodni ciężarówek na te glukozy, niektóre wymiotowały, inne jak ja mdlały, a niektóre zupełnie dobrze znosiły, także widzę, że to indywidualna sprawa. Ann hemoglobina znacznie Ci spadła, łykasz żelazo? Co ci lekarz powiedział? Ech Ci faceci, nie każdy rozumie, że wózek najlepiej sprawdzić w rękach, dobrze, że pojedzie z tobą ktoś z rodzinki doradzić;) papierówka wow to masz bardzo twórczą siostrę, super są takie prezenty od serca własnoręcznie zrobione. My myślimy m.in o tym Bebeto Solaris ale jeszcze się nie zdecydowaliśmy. Ja też czasem łapię doła jeśli chodzi o swój wygląd, nie wyglądam źle, każdy mówi mi, że ciąża mi służy, ale ja się łapię na tym, że co jakieś 2 tygodnie nie wchodze w kolejne majty;p czuję się coraz bardziej ociężale, łapię zadyszki jak staruszka i zaczęłam trochę chodzić jak pingwin przez ten brzuszek ;p Fajna lista kosmetyków, na pewno mi się przyda. Magda.k.88@gmail.com chętnie zagonię męża aby wypełnił Ci ankietę, sama pisałam prace dyplomową i wiem jak czasem trudno znaleźć respondentów, podałaś niestety chyba błędnego maila. Szkoda, że nie zrobiłaś ankiet internetowych to by w dużym stopniu ułatwiło respondentom i tobie pracy a i wyniki by ci się same zliczały. Jak coś polecam www.mojeankiety.pl ja korzystałam z tej stronki i bardzo zadowolona byłam. Bosiek ja też mam niestety problemy z pamięcią, heh z tym pinem do komórki to dałaś czadu, ja do dziś nie pamiętam kodu do klatki schodowej a mieszkamy już na wynajętym mieszkaniu od sierpnia, poza tym co chwilę muszę sobie karteczki przyklejać gdzieś żeby nie zapomnieć o niczym, ostatnio obciachu narobiłam bo na moment zapomniałam kodu do karty płatniczej przy kasie;p Wikunia dzwoniłaś do lekarza odnośnie tych plamień? Jak się czujesz? papierówka ja robiłam teraz pierwszy raz pierniczki, orginalne szwedzkie, bardzo polecam, chcesz to podam przepis, wyszły pyszne;) Też bardzo podoba mi się ten misiowy kombinezon, myślę nad jego kupnem ale się jeszcze nie zdecydowałam. pszczolka cieszę się, że lekarz troszkę cię uspokoił jeśli chodzi o maluszka. U naszej dzidzi te torbiele na splotach naczyniowych, które są też świadczą o zd ale lekarz powiedział, że jest mała szansa aby tak było bo nie ma innych objawów jak spastyczność dłoni, przepuklina pępkowo-brzuszna, wodogłowie, brak kości nosowej itp. także bądźmy dobrej myśli. Słodkie te pościele co dodałaś, a te spodnie z szelkami genialne;) i rampers z tygryskiem ech ;) patra cieszę się, że wszystko u was ok, a rozmiar brzuszka to indywidualna sprawa. Ja jestem drobna i zawsze mi się wydawało, że będę mieć maleńką kuleczkę, a wszyscy mi mówią, że mam brzuch już na 7 miesiąc, albo jakbym miała za miesiąc rodzić, a tu dopiero 25 tc;p karolowa ja też łapię się na tym, że rezygnuję z czegoś dla siebie na konto rzeczy dla maluszka, nawet jak nie są one niezbędne, ale trudno się powstrzymać jak tyle radości dają takie zakupy;) Bosiek biedna jesteś z tymi zasłabnięciami, ja też je niestety mam, ostatnio w Biedronce mnie rozłożyło ;/ agbr kiepsko, że półtora miesiąca już chorujesz, może spróbuj łykać jakieś leki na odporność dla ciężarnych? Ja ostatni raz chorowałam w 11 tc potem zaczęłam łykam prenatal gripcare i do dziś jeszcze nie chorowałam, a jak dla mnie jest to sukces bo ja ogólnie chorowita jestem, zwłaszcza w okresie zachorowalności. asia jejciu dobrze, że się na tych schodach nie połamałaś i brzuszka nie obiłaś bo by dopiero było. Lusesita mmm smaka mi narobiłaś takiego tymi pyzami z serem, nigdy nie robiłam knedli, mogłabyś wrzucić jakiś sprawdzony przepis z proporcjami? Chciałabym je zrobić. Co do zmian w wyglądzie, mnie się znacznie poszerzyły biodra, buzia się trochę zaokrągliła, piersi znacznie urosły z B już biustonosze C mnie cisną, ostatnio bardzo mi żyły na piersiach widać. Co do koloru tej substancji, która wypływa ci z piersi, z pewnością jest to siara. My przedwczoraj w szkole rodzenia mieliśmy spotkanie z doradcą laktacyjnym i babeczka mówiła, że jeśli chodzi o kolor siary to jest on przeróżny, od przezroczystego, żółtego, białego a nawet niebieskawego także myślę, że wszystko ok. żółta jak kaczuszka nie martw się, że piersi w ciąży Ci nie urosły, wielkość piersi nie świadczy o ilości pokarmu, także tym się nie przejmuj, zazdroszczę Ci takiego małego przyrostu wagi w ciąży, zresztą Lusesicie też;) xNightmare fajnie, że dostałaś więcej pieniążków niż się spodziewałaś, heh to tak chyba na Mikołajki ci prezent zrobili ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej ale się rozpisałam, ale cóż musiałam zadrobić zaległości;) Kami kochana napisz co tam u Ciebie, pamiętaj, że jesteśmy z Tobą. papierówka oddałam głos na fb, jutro też kliknę;) Powiem wam dziewczyny, że ja się załamałam ostatnio bo poszłam do zusu spytać o pieniążki dla mnie bo miały być pod koniec listopada, a tu się okazało, że księgowa mojego pracodawcy nie przesłała im ani jednego mojego zwolnienia, a na l4 jestem od października. Wyszłam z zusu i się rozpłakałam, bo tu Mikołaj święta sylwester, a ja bez kasy, myślałam, że zabiję tę babę, nie wiem czemu tak długo czekała z przesłaniem tych zwolnień. Jak ją mój pracodawca ochrzanił to mu coś tam oczy mydliła, że zus patrzy na miesiąc wstecz, a babka w zusie wyraźnie mi powiedziała, że w tym miesiącu kasy nie dostane, nawet jak na dniach dojdą moje zwolnienia bo oni mają miesiąc na wypłacenie mi pieniędzy od daty wpłynięcia zwolnień, na szczęście w styczniu dostanę wyrównanie, a z pomocą finansową przyszła kochana mama, ech co byśmy zrobili bez kochanych rodziców;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusesita- a skad u Ciebie niechec do karmienia? rozumiem Twoj wybor, niemniej jednak ciekawa jestem. :) ja corke chcialam karmic do 2 roku zycia jesli ona by chciala, ale skonczylismy niedawno wiadomo. Drugiego maluszka chcialabym pokarmic jak najdluzej, no ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce, organizacja z corka itp zawsze jak zagladam na forum i widze dlugasny post to od razu mysle kancia :D wrzuc przepis na te pierniczki, ja gdzie nie czytam to maja sode w przepisie, a mozna dac proszek? tak mi sie chce piernikow albo cos kolo tego ze hej! odnosnie traktoru to wrzucam zdjecie, jeszcze jest w realizacji bo to byl pierwszy dzien dzialan, teraz ma juz naklejki jak prawdziwy traktor nazwe i brakuje jeszcze przyczep http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a7cdbad881417438.html niezle przezycia ze sprawami zusowymi, masakra co za ksiegowa, przeciez jest tez termin wyslania 'bezzwlocznie' jesli chodzi o pracodawce. Na dobra sprawe mozna przesylac samemu ale i tak trzeba druk od pracodawcy. Odnosnie misia to ja jeszcze sie zastanawiam, czy misiowy kombinezonik czy dres, zagladam na allegro ale tam tez sie cenia za to co sobie upatrze nowe wiec wole dolozyc kilka zlotych i miec nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hermenegildaaaa ja zamierzam używać wielorazowych pieluszek. Wkłady bambusowo-weglowe. Już część kupiłam, ale jeszcze dokupię. Jednorazowe poużywam przez 2 tyg, a potem już wielorazowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze Kancia, ale babsko. Może specjalnie?? Ja tez czekam na wypłatę i nie wiem jak to będzie. Wypłatę dostałam 30.11, ale od 29 poszłam na zwolnienie, więc nie wiem jak to bedą przeliczać i wogóle w grudniu. Ehh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm? ropa? nie sądzę. Nie wiem jak Wasze mleko ale moje przy pierwszej córce było żółte. Położna powiedziała, że żółte najlepsze bo tłuste i sycące. A to co mi się wydziela to nie płyn a też takie grudki suche i żółte właśnie. Białe staniki w środku mam żółte, kupię chyba wkładki. Współczuję Ci skutków ubocznych po glukozie, ja takich nie miałam ale zatykało mnie chwilę po wypiciu. Później już było całkiem znośnie. Jeśli chodzi o zus to też to przechodziłam, teraz zapłacili mi za dwa miesiące. U mnie to pracodawca robi na złość, czeka do ostatniego dnia, nie wiem ile on tam ma na wysłanie zwolnienia do zusu, tamci też nie lepsi bo w moim przypadku czekali równo 30 dni żeby przyczepić się, że czegoś brakuje i znów na 14 dni się to wszystko przeciągneło i wkońcu się doczekałam, także bardzo Ci współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny, ale mialam czytania:) u mnie nie ma jeszcze siary, piersi mam ogromne ale sucho. mam nadzieje ze bede miala pokarm. rozstepow tez nie mam ale zrobily mi sie takie zyly na brzuchu, przytylam juz 7 kg. moj maly kopie, takze mamusia szczesliwa. maz dostal kase z pracy za urlop i na swieta wiec kupilismy dzisiaj te pampersy z rossmana i chusteczki i jeszcze wode morska. tesciowa tez zaszalala i mamy juz 2 kocyki ubranka i rozek. powoli zaczyna brakowac miejsca w szafkach :) Mnie dopadlo przeziebienie wiec prosze Was o porady i domowe lekarstwa. poki co to gardlo przeplukuje szalwia i woda z sola ale i tak boli. wysmarowalam sie cala amolem i pod koldre robie wszystko zeby nie miec goraczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kancialupka wizytę mam we wtorek to pokażę ginkowi wyniki. Pewnie coś mi tam przepisze. W domu już mnie dokarmiają buraczkami na każdy obiad :) Współczuję sytuacji z zusem. Faktycznie ten miesiąc jest taki, ze każde pieniądze się przydadzą. Dobrze że twoja mama cię poratowała. W styczniu odżyjecie troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papierówka heh te długaśne posty to chyba staną się takim moim znakiem rozpoznawczym;p Ostatnio rzadziej siedzę na kompie toteż jak się dorwę to nadrabiam zaległości;p Ten przepis na pierniczki też jest niestety z sodą, ale tak jak mówię mi naprawdę pyszne wyszły, niestety nie wiem czy można zastąpić sodę proszkiem do pieczenia. Podaję przepis PIERNICZKI SZWEDZKIE: 30 dkg margaryny 150 ml miodu sztucznego ( ja dałam prawdziwy i też było ok) 2 łyżeczki cynamonu 2 łyżeczki imbiru 2 łyżeczki zmielonych goździków ( można zastąpić przyprawą korzenną) 3 jajka 2 łyżeczki sody 80 dkg mąki W garnku rozpuścić margarynę, miód, cukier i przyprawy, zagotować. Zostawić do ostygnięcia, potem dodać jajka, wymieszać. Sodę wymieszać z połową mąki, dodać do ciasta, potem dodać resztę mąki. Wyrobić ciasto na stole lub stolnicy aby było jednolite. Włożyć na parę godzin do lodówki, najlepiej na całą noc, można nawet na kilka dni. Rozwałkować ciasto na lekko posypanej mąką stolicy, wykrawać pierniczki. Małe pierniczki piec w tem. 175-200 stopni 8-10 minut, duże 150 stopni 10-15 minut. Jeżeli piekarnik jest z termoobiegiem ustawić na niższą temperaturę np 180 stopni. Moje uwagi gorąca masa na pierniki długo stygnie, mi stygła jakąś godzinę na balkonie, co kilkanaście minut mieszałam ją żeby nie stężała, ja ciasto na pierniczki przygotowałam sobie dzień wcześniej i dopiero po 24 godzinach robiłam je. Z tej proporcji wyjdzie ok 150 pierniczków mniejszych, po wyciągnięciu cista z lodówki trzeba troszkę go wyrobić w rękach żeby ogrzać żeby zmiękło. Ja do pierniczków kupiłam cukrowe pisaki, perełki z płatków migdałowych, zrobiłam lukier i ozdabiałam tym wszystkim, miałam frajdę i zabawę jak dziecko ;p niestety nie zdążyłam zrobić zdjęcia mojego dzieła ale rodzinka była zachwycona;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też czekam kochana na przepis na pierniczki :) Byłam dzisiaj w rossmanie w naszej dzielnicy ale już wszystkie pampersy w tej promocji sprzedali. Jurto pojeżdżę po mieście i zobaczę w innych rossmanach. Dzisiaj były straszne korki więc dałam sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez problemu można użyć proszku zamiast sody. To prawie to samo. Fajny przepis jutro wypróbuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takie pierniczki mogą nawet 3 miesiące być dobre jeśli tylko wsadzimy je do jakiegoś pudełeczka lub puszki na ciastka, żeby na wierzchu nie leżały. Ech z tym zusem i pracodawcami to dziesięć światów jest ale cóż trzeba być cierpliwym ;/ Co do piersi ja u siebie siary nie zauważyłam ale stały się takie nabrzmiałe i ciężkie, m się śmieje, że jak siedzę to cyce opierają mi się na brzuszku buhaha mam nadzieję, że prawo ciążenia szybko mnie nie dopadnie w tym miejscu;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam troche nie wierze w te opinie nt mleka matki ze sycace czy chude. Tak mi sie na mysl nasunelo, jak baby starej daty zawsze powtarzaly ze jak matka nie mogla karmic dluzej lub dziecko nie przybieralo odpowiednio to pokarm za chudy. patra- ja bym szalwie odradziala, a polecila wode z sola, dla mnie byla skuteczna naprawde jesli chodzi o plukanie. Herbatka z miodem i cytryna, tylko dwa ostatecznie skladniki wrzuc duzo pozniej, albo h z sokiem malinowym czosnek, syrop z cebuli i czosnku, cieple mleko. ja tam unikam amolu jak moge, gdzies czytalam ze go nie bardzo mozna stosowac w ciazy, no ale moze to inna szkola. Na gardlo tantum verde do ssania, na katar masc majerankowa pod nos i acatar do psikania. Nie wiem co jeszcze Ci dolega, bo napisalas ogolnie. Ja odpukac jeszcze nie chorowalam, ale jak na mnie przystalo choruje raz na rok przy okazji konczacej sie zimy i boje sie ze przypadnie to przed samym porodem. Ale bede szczesliwa jak w ogole mnie ominie. Ann- a jaka masz hemoglobine? http://www.youtube.com/watch?v=WQ-w0-jYNwE usmialam sie do lez! ja mam podly humor, kazda uwaga meza mnie doprowadza do placzu choc wiem ze nie robi tego celowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buhahaha papierówka super filmik, też się uśmiałam, podziwiam tego kotka za cierpliwość;p Ja co prawda kota nie mam, ale u nasnawet ciężko byłoby założyć naszym psom kokardę na szyję;p Zapomniałam dodać, że ten traktor jest genialny, nigdy bym nie pomyślała, że ktoś go ręcznie zrobił, ale dzieciątko będzie mieć frajdę, szczęściarz z niego;) patra ja polecam ci na gardło do ssania isle, do nosa krople homeopatyczne Euphorbium, tabletki czosnkowe, sok malinowy w dużych ilościach, mnie przy ostatniej chorobie to postawiło na nogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KANCIALUPKA dobry ten twój mąż :) U mnie też tak leżą. Wogóle to już cała jesteem duża. Ty wyglądasz na 7 miesiąc a ja na początku 9. Koleżanka mnie tak ostatnio pocieszyła że taki brzuszek to ona miała jak szła na porodówkę :) papierówka świetny filmik. Widać wszystko można zapakować. A kicia jaka grzeczna :) Ja wczoraj miałam taki humor. Główka do góry kochana. Hemoglobina - 10,4 i hematokryt - 31,9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amol robiony jest chyba na spirytusie ( w każdym razie ja go tam czuję) więc dlatego chyba nie wolno go pić. Ale spokojnie można sobie nim natrzeć czoło. Bardzo fajnie rozgrzewa. Nawet na bóle głowy pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kancia- dzieki! loo 150 to duzo chyba caly dzien bym piekla :P ale jak maz bedzie mial wolne to sie wezme za nie :) wiecie tak sobie mysle ze jeszcze troche i w Polsce, rozstanie z mezme na jakis czas, tak bardzo nie chce, no ale podjelismy decyzje ze tak bedzie lepiej, tylko szkoda mi naszej corci ona taka tatusienka. Od kilku dni strasznie go papuguje, on myje zeby spluwa paste to ona tez szoruje i spluwa,zabawnie to wyglada, robia razem pompki, a jak go nie ma to panna sama robi na dywanie po swojemu, mamy w lazience drazek na recznik to na nim sie podciaga :D kapiel i mleko wieczorne to tylko tata i tata.. i mase innych rzeczy.. ah jakos mi tak smutno jak o tym pomysle :( co do traktoru uznali ze dobry bedzie na prezent mikolajkowy, Moj brat taki zajarany, od rana jeszcze w pizamie w nim siedzi, a do mojej niunki i do mnie krzyczy widzisz mnie w traktorze? :D efekt koncowy z przyczepami bedzie na pewno jeszcze bardziej mega, w srodku czego nie widac ma kierownice i swoje krzeselko jako siedzisko. zaklada sobie kask ma taki a la na budowe ubiera polar i mowi jade w pole :D ja dodalam fote na 4,5m na fb a tam moja sasiadka mnie pocieszyla ze wygladam z brzuszkiem jak ona w 9m bo wlasnie w nim byla :P no moje 110cm w pepku obecnie jest dosc pokazne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papierówka to się tak wydaje że 150 to dużo i schodzi długo, ale powiem Ci że ja je w piekarniku trzymałam każdą partię po jakieś 5-7 minut, bardzo szybko się pieką a i wykrawanie idzie migusiem ;) Współczuje rozłąki z mężem, na pewno będziecie tęsknić za sobą, ale pomyśl o tych chwilach kiedy już będziecie w czwóreczkę ;) Heh to twoja córeczka to taka córeczka tatusia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papierówka ja nie chcę być uwiązana, nie chcę niczego robić z zegarkiem w ręku. Jak wyjdę na zakupy to chcę spokojnie je zrobić, a nie stresować się, że dziecko trzeba nakarmić, bo zawsze tatuś może zrobić to za mnie.Chce szybko wrócić do pracy, nie chcę mieć brzydkich piersi po karmieniu. Karmienie jest strasznie aseksualne. Poza tym jak widzę jak moje koleżanki karmią swoje dzieci to czuje taki wstręt.A już karmienie w miejscach publicznych... eh masakra. Wygodna nie jestem, bo z butelka jest więcej bawienia się niż z cyckiem. Taka decyzję podjęłam wraz z partnerem.Będę się mogła wyspać w nocy, bo mój Partner zawsze długo siedzi nad pracą do 3-4 nad ranem to od czasu do czasu maluszkiem się zajmie. Ja tez w sumie nie lubię chodzić wcześnie spać, ale ja nie mam problemu, żeby wstać rano a mój Partner ma i to spory hehe:P Poza tym on chce bardzo uczestniczyć we wszystkim co jest związane z dzieciaczkiem i uważa, ze to trochę niesprawiedliwe, że tylko mówi się o więzi mamy z maluszkiem podczas karmienia itp.On też chce karmić, przewijać itp.Stąd też nasza decyzja na temat karmienia. Kancia knedle robi się tak : ziemniaki ugotowane, mąkę pszenną i ziemniaczana, jedno jajko. Do środka dajesz co chcesz np. śliwki. Takie ugotowane knedle na słodko dobre są ze śmietaną i cukrem. Co do proporcji to Ci nie podam, bo ja zawsze na oko wrzucam, ale na necie pełno jest przepisów to na pewno gdzieś proporcje znajdziesz. Ciasto musi być lekko klejące. Zresztą to jest takie uniwersalne ciasto, bo ja je raz robię na słodko raz na słono: kopytka, kluski śląskie, pyzy. Wszystkie maja prawie identyczne składniki jeśli chodzi o ciasto. Ja uciekam spać dobrej nocki życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lusesita :) 24 kafe
szanuję Twoje zdanie ale pozwól sobie coś podpowiedzieć :) jako mama prawie 3 letniego szkraba :) wiem , że bardzo bardzo bardzo cenne są pierwsze kropelki tak tak kropleki mleka a raczej siary dla dzieciatka, nie wiąże sie to z jakimś mega wyrzeczeniem czy wysiłkiem ale warto podać przez pierwsze dni życia maluszka własnie ta siarę bo jest ona mega zdrowa :) ja sama nie karmiłam synka piersią ale przez 1,5 mca odciagalam swoje mleko i podawalam mu jako 2-3 posilki dzienne zamiast mm i wiesz co? pewnego dnia dostałam opryszczki na ustach ale w ferworze tego zamieszania nie zwracałam na to uwagi całujac brzdaca, nie mogac sie nim nacieszyc i pewnego dnia naszlo mnie zeby poczytac o tej opryszczce i niemowlaku i sie przerazilam :( mial bardzo duze szanse na zarażenie sie :( a dla dziecka zwykła opryszczka moze skonczyc sie tragicznie :( jeju jak ja wtedy wyłam czekalam te 7 dni (czas rowiniecia sie wirusa) jak na skazanie :( pobieglam do pediatry a ta mowi mi czy karmie peirsia ja mowie ze nie ze 2 razy dziennie dostaje moje mleczko a ona na to ze wystarczy :) ze mam sie nie marwtic bo moje mleko szczegolnie to poczatkowe ochroni go przed tym :) i wiesz co?? nie zarazil si e, moj maly bezbronny chlopczyk bez odpornosci nie zarazil sie moja opryszczką bo uchronilo go moje mleko podnane kilka razy :) a mial na to duze sznase bo za to zaraziłam moją 4 letnią chrzesnice w tym samym czasie :( a jednak ona tego mlekcza nie dostawala :( tzn nie byla jakos szczegolnie chroniona "przez cos" i bidulka po przebywaniu ze mną dostala pierwszy raz w zyciu opryszczki, co teoretycznie najwieksze szanse mial moj niemowlak ... zrobisz jak uwazasz ale wydaje mi sie ze warto :) te kilka czy kilka ascie dni gdzie w glowie i tak nie ebdą ci zakupy :) tylko czas spedzony przy dziecko bo zakochasz sie na zabój, wiec moze warto troszke tych drogocennych kropelek dostarczyc dziecku :) pozdrawima Was mamuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożka26
Cześć dziewczyny :-) Od niedawna staramy się z mężem o dziecko. Dzisiaj mam 18 dc i zobaczyłam słabiutkie plamienie (różowawy śluz). Okres ostatnio miałam 21 listopada i trwał 5 dni. Nie ukrywał, że bolały mnie plecy i podbrzusze. Nie nakręcam się, ale nigdy tak nie miałam a test mogę zrobić dopiero za 8 lub 10 dni. Jestem ospała, aczkolwiek często taka miałam :-) więc sama nie wiem czy to jakiś objaw..... Czy to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny dzieki za rady, gardlo juz nie boli tak bardzo za to katar mam koszmarny i glowa mnie boli. ja amolem posmarowalam sobie tylko stopy i klatke piersiowa. wygrzalam sie w nocy, ale chyba mialam troche goraczke. do tego leci mi krew z nosa ale to pewnie minie. dzis nie ruszam sie z wyrka, mam nadzieje ze szybko sie wykuruje. ale fajny ten filmik z kotem :)my mamy dwa i pewnie zaden z nich nie bylby taki cierpliwy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak czytam o jej opryszcze to mam spory niesmak. Ja bardzo nie lubię jak ciotki i inne caluja moje dziecko i ślinia moje dziecko, zawsze po czymś takim idę myć jej buzię sama też nie całuje obcych dzieci bo uważam to za niehigieniczne. To samo tyczy się brudnych rąk. Bardzo nie lubię jak ktoś bierze moje dziecko brudnymi łapami, moja siostra potrafiła się za coś takiego obrazić. Męża rodziców przez ponad dwa lata tego nie mogę nauczyć, szału dostaje. Teraz będzie okazja żeby im przypomnieć jak urodzi się kolejne dziecko. Wracając do opryszczki ka była bym zła gdyby ktoś zaraził moje dziecko takim świństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żółta mam takie samo zdanie co do calowania. rozumiem ze dziadkowie, ciotki kochaja ale bez przesady, to same zarazki. mozejestem dziwna ale poprostu brzydzi mnie to jak widze jak jakis facet jeszcze palący papierochy itp caluje maluszka. a co do mycia rak to w ogole jestem nawiedzona chyba:) ostatnio ogladalam program jak pokazywali ze wiekszosc facetow nie myje rąk po sikaniu. no kurde to nie boli chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny od kilku dni chodze z takimi samymi myslami, otoz zastanawiam sie nad szpitalem, najblizszy w ktorym pracuje moj lekarz prowadzacy to sala jeszcze z czasow PRL-u, oczywiscie o znieczuleniu nie ma mowy, do porodu tylko stare fotele... znowu kilkanascie km dalej jest szpital gdzie jest znieczulenie, moze sie cos tam placi jeszcze ale wiem ze wczesniej to bylo 200 zl, wedlug mnie niewiele za ulge, nowe sale, mozliwosc porodu w wodzie... w szpitalu najblizszym wiem ze nie ma godzin odwiedzin, wchodza bliscy wlasciwie kiedy chca, w tym nowszym sa godziny i wcale nie jest to dla mnie minus, nie chce miec calej rodziny na karku kilka minut po porodzie, a prawdopodobnie jak sie dowiedza to beda chcieli jeszcze najlepiej wejsc w trakcie porodu tylko ze nie lecze sie u tamtego lekarza... myslicie ze dobrze byloby zmienic lekarza prowadzacego na ktoregos z tego nowszego szpitala? czy jechac od razu jak sie porod zacznie po prostu do tamtego szpitala z karta ciazy...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolowa ja szpital do rodzenia wybralam wlasnie ze wzgledu na to ze pracuje tam moj lekarz, tylko ze ja jako studentka medycyny ma u niego tzw "specjalne wzgledy" i nawet za wizyty kasuje mnie malutko i poprostu wiem ze potraktuje mnie dobrze. ten moj szpital jeszcze dwa, trzy lat temu mial fatalne opinie, ze brud smrod itp i wtedy chocby nie wiem co to bym tam nie rodzila. teraz jest odnowiony i nic mnie nie powstrzymuje. za to na Twoim miejscu poczytalabym opinie na temat porodowek, bo moze byc ładnie czystoi pachnaco a wszystko zalezy od personelu trafisz na jakies s...ki wredne a i tak bedziesz sie meczyla. najlepiej dowiedz sie i porownaj sobie o pracownikach tych obu szpitali i jak jest taka pozliwosc to poczytaj opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×