Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

prawie_ruda 30

a może Marzec 2013??

Polecane posty

Gość Mufinka_81
B@siek, ja się tu nie chciałam rejestrować, więc jestem pomarańczowa. CZy mam się teraz zaczerniać??? bo na nowym forum sie zarejestrowaam już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zaparcia mam sposób taki, że kupuje chleb z błonnikiem razowy, pieczę je jakąś piekarnia w pobliżu. Polecam też picie siemia lnianego mielonego w smaku nie za bardzo i dlatego polecam dolać trochę soku na przykład takie syropy z łowicza nie za dużo bo będzie za słodkie. Można też jeść śliwki suszone, jabłka. No i są czopki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaaaaaa
Ja na szybko, potem postaram się odnieść do wszystkiego co napisałyście, a teraz tylko to co tyczy się mnie i mojego urlopu. Agbr- zwolniliby ją, ponieważ abym ja poszła na L4, to w pierwszej kolejności musiałabym zgłosić, że wracam do pracy i podać konkretną datę, a dopiero w pierwszym dniu mojej pracy poinformować o zwolnieniu lekarskim. Moja naczelniczka wiedziałaby, że tak zrobię, ale już dyrektor i kadry nie. Będąc na urlopie wychowawczym należy mi się zasiłek macierzyński (nie urlop) przez okres krótszy od urlopu macierzyńskiego o 2 tygodnie, czyli nie 20 tyg. a 18 tyg., co do tych 4 dodatkowych to nie jestem pewna, ale raczej się należą w całości. Miałam w tej sprawie dzwonić dziś do ZUSu. Powyższe informacje są ze strony internetowej ZUSu. Mój problem polega na tym, że macierzyński w całości wchodzi w mój wychowawczy, gdyby tylko w jakiejś części na niego nachodził, to należałyby mi się pełne 20 tyg. +4 tyg. dodatkowe. A tak będę dalej na urlopie wychowawczym z prawem do zasiłku (nie urlopu, powtarzam sie wiem, ale tak jest jaśniej) macierzyńskiego, czyli tracę też urlop wypoczynkowy, 2 dni opieki i gruszę. Wczoraj uznałam, że nie będę kombinować, bo jeżeli "wrócę", doprowadzę do zwolnienia tej dziewczyny, a urodzę przed 18 marca, to i tak nie będę miała rocznego. Ja niewiele zyskam, a tamta dziewczyna dużo straci. Dziś doszła do tego jeszcze gorzka refleksja, że gdyby moja koleżanka mi pomogła, to dałoby się tak zgrać terminy, że "zastępowa" przeszłaby na normalną umowę, ja "wróciłabym" wtedy do pracy i zaraz poszła na L4, a dopiero wtedy rozpoczęliby procedurę ściągnięcia na zastępstwo dziewczyny z innego departamentu. Dałoby to jedynie miesiąc opóźnienia, a wszystkie 3 byłybyśmy zadowolone. Jednym słowem jeżeli nie chcę nikogo skrzywdzić to będę ponad pół roku w plecy z dzieckiem, ok. 20 tys., a co najważniejsze straciłam złudzenia, że jak poproszę, to ktoś mi pomoże. Może urodzę 1 kwietnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufinko, moim skromnym zdaniem teraz zaczernianie się już niewiele zmieni:) Jeśli któraś z Was się rejestrowała i jeszcze Wam nie działa to dajcie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiek, dzięki za akceptację ;) Dzisiaj wybieram się na kontrolę, zobaczymy co mi powiedzą. Jeśli będę miała przykaz zostania w szpitalu to zostanę - oby malutkiej było jak najlepiej :) A jeśli nie zostanę i nie będzie przeciwwskazań to wieczorem pójdziemy na korpo wigilię organizowaną przez firmę męża. Z racji tego, że jestem na diecie cukrzycowej to pewnie będę mogła się tylko barszczyku napić, bo wiadomo, że o wszelkich makowcach i serniczkach mogę tylko pomarzyć ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się pod swoim nickiem (xNightmare) zarejestrowałam. W ogóle mam wrażenie,ze mojego w ogóle nic nie interesuje. Nie był oglądać tego mieszkania wczoraj ,nie chce mu się iść w poniedziałek podpisać umowę. Po co ja się tak staram?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaaaa - masz rację doczytałam teraz. To złodziejstwo zresztą. Alre ja bym na Twoim miejscu aż takich skrupółów nie miała. Nawet jak ją zwolnią, to pewnie zaraz zatrudnią. A moze sama spóbuj kadry jakoś poinformować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaaaaaa
Musisz jednak przyznać, że dość dziwne jest poinformować kogoś, że wracam i jednocześnie idę na zwolnienie- tak zagrać w otwarte karty. Stwierdzą, że niepoważna jestem. Jak sie źle czuję, to po co wracam? Co innego powiadomić o powrocie, a przez te 30 dni, które są wymagane mój stan zdrowia może sie pogorszyć i wtedy zwolnienie lekarskie nie jest już tak baaardzo podejrzane, choć i tak wszyscy będą się domyślać, że planowałam je od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaaaaaa
Co do złodziejstwa, to zgadzam się w 100%. W czym jestem gorsza od innych? Co ma mój wychowawczy na jedno dziecko do macierzyńskiego na drugie? Kompletnie tego nie rozumiem. Dziewczyny sa niemalże całą ciążę na zwolnieniu i nikt z tego powodu nie skraca im macierzyńskiego, a przecież pobierają 100% chorobowego, a ja i tak teraz jestem na bezpłatnym. Nie potępiam oczywiście zwolnień w ciąży, bo są różne przypadki, zresztą, skoro coś się komuś należy, to czemu ma nie skorzystać. Mogą oczywiście 2 tyg. przed porodem przejść na macierzyński, ale to mogą, a nie muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyny ale tempo narzuciłyście. Moja córcia już prawie zdrowa, troszkę jeszcze kaszle. W sobote muszę wybrać się z nią na kontrolę czy oskrzela już czyste. No i oczywiście jak jeden problem z głowy to ja znowu miałam wczoraj wieczorem plamienie, ale to na własne życzenie cały dzień na nogach. Rano zakupy, potem obiad,potem goście, masakra, brzuch miałam jak skała. Miałam nadzieję że po ostatnim krwawieniu tego polipa już nie ma ale znowu dał o sobie znać, mam nadzieję że to już końcówka tego dziadostwa. No a dziś cały dzień będę leżeć. Jeśli chodzi o moją wagę to jak narazie prawie 6 kg do przodu ale mam ostatnio taki apetyt ,że waga szybko pójdzie w górę.Jeszcze Kancia narobiła mi ochoty na sałatki tymi przepisami. brzuch gigant. Muszę się w końcu zebrać i zrobić zdjęcie żeby Wam pokazać, no ale to juz nie dziś. Jeżeli chodzi o prywatne forum to jestem jak najbardziej za, może tam bedzie troche spokojniej. Jak tylko będe wiedziała jak się zarejestrowac to to zrobię. Narazie leżę dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaaaaaa
Ja jakaś niedorobiona jestem. Nie dałam rady sie zarejestrować, nie jestem w stanie poprawnie odczytać tego kodu i system mnie wywalił- pisze, że za dużo prób w sesji i mam spróbować później. No nic, będę czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaaaaaa, nie zniechęcaj się, ja rejestrując forum próbowałam kilkanaście razy odczytać to cholerstwo zanim się udało:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Oj widzę że produkujecie te posty aż miło :) Hania też polecam Anie z Zielonego Wzgórza, opowieści z Narni, Musierowicz to chyba jeszcze ciut za wcześnie ja czytałam je trochę później.... Kami teraz strasznie się panoszy grypa jelitowa. Więc uważąj. Przede wszystkim nie pozwól abyś się odwodniła. Hania mam taką firankę z Kubusiem. Jest naprawdę fajna. dobrze się pierze i układa :) Basiek mnie łapały dziś straszne kurcze łydek. Mam je cały czas napięte... Może faktycznie Malutkja się tak u Ciebie ułożyła. Mój Maluch czasami tak się ułoży że cały czas kopie w pęcheż.... Wtedy też jest masakra. aniaaa ja na Twoim miejscu bym zaczeła myśleć o sobie. Bo o Tobie nikt nie pomyśłi jeszcze Ci pod górkę zrobią. Little_Ann trzymaj się. Będzie dobrze :) Daj znać co Ci powiedzieli. xNightmare nie martw się faceci mają takie momenty :) Spróbuj z nim pogadać co się zmieniło bo wiem żę jeszcze niedawno pisałaś że jest bardzo fajnie i się interesuje. Może zaczyna go to trochę przerażać i potrzebuje spokojnej rozmowy ? Co do wyprawki dla maluszka to mam wszystko :) Jestem szczęśliwa że te wszystkie zakupy za mną bo szczerze co raz mi ciężej. Jeszcze muszę dokupić podgrzewacz ale nie mogę się zdecydować za duży wybór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mufinka_81
B@siek tralalalalaa - działa :) dzięki. Ps. ja też z tym obrazkiem miałam kłopot hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mufinka_81
aniaaaaaaaaaaaaaaa - ja też jestem jak Ty, ale.... medalu Ci za to nie dadzą, więc myśl dziewczyno o sobie i o swoim dziecku, a tamtą Panią na pewno zatrudnią i nikt jej z dniana dzień nie zwolni, także troch zdrowego egoizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Hania jatez jestem chora na te firanki, w styczniu kupie, one są też w OBI. Mufinka i co rodzisz w Wejherowie? a gdzie chodzisz do szkoly rodzenia? Kurcze dziewczyny jak ten czas leci szybko, powiem Wam szczerze ze zaczynam sie bac. Pierwsza ciaza, strasznie szybko mi to zlecialo, juz zaraz zaczynam 27 t i coraz blizej do porodu. Piszecie juz o torbach do szpitala itp i zdaje sobie sprawe ze mnie to tez czeka :) fajnie sie w ciazy chodzi ale niby tyle kobiet rodzi i zyje i ma sie dobrze ale ja sie boje bólu i nie daj Boze jakis komplikacji. u nas nie ma znieczulenia itp i denerwuje sie jak to bedzie i po porodzie jak to tak naprawde z kobieta jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mufinka_81
patra24 chcę rodzić w Wjeherowie bo mój lekarz prowadzący tam pracuje. Zapisałam się do szkoły rodzenia Cudowne Narodziny z Rumi, Pani Beata, która prowadzi, również jest ze szpitala z Wejherowa. W tym szpitalu nie dają znieczulenia przy porodach fizjologicznych. Ja jak narazie nastawiałam się na tą cesarkę, ale teraz sama nie wiem co będzie, zobaczymy jak tam ma się moje łożysko na kolejnej wizycie, którą mam 19.12. A Ty gdzie będziesz rodziła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bede rodzic w redłowie, tez ze wzgledu na lekarza mojego :) ja nastawiam sie na porod naturalny, chyba ze bedzie potrzebna cesarka albo maly sie nie odwroci bo poki co to siedzi glowka do gory. my narazie nie chodzimy do szkoly rodzenia, ale zastanawiam sie nad szkola poloznej Iwony Guć, ale nie wiem jak bedzie z kasa w styczniu wiec zobaczymy. troche mnie martwi ze nie mam nawet śladu siary. mam nadzieje ze moje ogromne piersi sie rozkreca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaaaaaa
To moja druga ciąża, ale powiem Wam szczerze, że boję się bardziej niż w pierwszej. Teraz jestem bardziej świadoma wielu rzeczy i bardziej panikuję. Ostatnio też myślałam o torbie do szpitala. Muszę przejrzeć koszule z pierwszego porodu. Wolałabym nie kupować nowych, normalnie nie sypiam w koszulach, więc dla mnie to zbędny wydatek tylko na pobyt w szpitalu i początkowy okres karmienia. Ja nie kupowałam takich specjalnych, a normalne ale na 3-4 guziki, by rozchylić i odsłonić co trzeba. Moja starsza latorośl właśnie koncertowo nasikała na dywan... ręce opadają... wie do czego służy nocnik, czasami korzysta z sedesu, potrafi nas obudzić o 5 rano, bo chce siku, a dziś taki numer... Co do mojego urlopu, to gdybyście były w identycznej sytuacji to na 200% napisałabym Wam to samo :-), tylko co innego krzyknąć "Strzelaj", a co innego samemu pociągnąć za spust

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaaaaaa
No, a teraz wracam do początkowych stron tego tematu, bo niby wcześniej Was podczytywałam, ale niewiele pamiętam. Chyba muszę wziąć kartkę i zacząć robić notatki ;-) by wiedzieć skąd jesteście, ile macie lat, co robicie i jakie macie aktualnie problemy, bo ja ciągle piszę o sobie i o sobie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mufinka_81
patra24 mnie jest obojętne czy urodzę sn czy cc, byle by dziecko było całe i zdrowe :) Co do siary też nie mam, piersi lekko większe niż były, poza tym martwię się tym, że mam maleńki brzuch, tylko od dołu jakby wzdęty, jak patrzę na Wasze zdjęcia to mnie przerażenie ogarnia, że coś jest nie tak. Nie mogę się doczekać srody, jak już zobaczę czy mała rośnie. Na razie mam +6 kg a wcale jakaś drobna nie byłam przed ciążą 170 i 63 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufinka ja tez mam maly brzuch. tzn jak na ten tydzien. czasami jak sie najem i maly sie fajnie ulozy to jest wiekszy i bardziej wystaje a jak maly sie bardziej poprzecznie ulozy to jakis taki rozplaszczony :)moja kuzynka w 26 tydz to juz wygladala porzadnie a ja to tak na 5 miesiac. czuje jak sie rusza i czasem brzuch az podskakuje ale moj malutki jest raczej drobny, ma dlugie kosci udowe ale maly brzuszek. ide na wizyte dopiero 8 stycznia i to bedzie 30 tydz. jestem ciekawa jak przybiera na wadze. ja za to uroslam o 7 kg. moze taka twoja budowa ze brzuch sie tak uklada, nie martw sie na pewno wszystko ok,moja kolezanka w 7 miesiacu wygladala jak w 4 a core urodzila calkiem spora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja narazie uciekam, mam troche spraw do zalatwienia a jak wroce do domku to bede sprzatac. potem zajrze do Was. milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mufinka_81
Patra Dzięi za pocieszenie, na prywatnym formum zamieścimy zdjęcia dla porónania ;) Bużka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babeczki u nas znow kryzys nocny, jakos nie moge sie przyzwyczaic. Koniec zimy u nas, przymrozek puscil dzis leje deszcz ma byc 8 stopni. Ania- a ja jakos Ciebie nie kojarze z pisania wczesniej na forum? U nas tez nie ma znieczulenia przy porodzie naturalnym, jest tylko gaz rozweselajacy ale ja nie skorzystam raczej, przy pierwszym porodzie mialam bole od plecow (najgorsze co byc moze) ale i od brzucha, a dodatkowo bylam cala zlana potem ze rodzilam w samym staniku, braklo mi powietrza wiec podlaczono mi tlen, ale co tam, przy pierwszym jakos malo swiadoma bylam ze sie zaczelo, a kazdy skurcz porodowy przybliza do wyjscia maluszka na swiat. CHoc te pare godzin to dla mnie i tak cale wieki byly, mam nadzieje ze teraz bedzie hop siup i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaaaaaa
Bo ja tylko podczytywałam, a odezwałam się może raz czy dwa i to w ostatnich dniach. Chodziło mi o to, że nie był to pierwszy mój post. Uciekam, spróbuje zajrzeć wieczorem. Mam dziś wizytę u lekarza i nie wiem jak szybko się z tym wyrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaaaaaaaaaaaaa
W końcu udało mi się zarejestrować. Mój nick to bluebell. Do dyskusji dołączyłam się późno, więc decyzję co do akceptacji pozostawiam Wam. Zmykam się szykować do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×