Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mam obsesję na punkcie zdrady

Mam obsesję na punkcie zdrady

Polecane posty

Gość Mam obsesję na punkcie zdrady

Zacznijmy od tego, że bylam w zwiazku z mezczyza - bylam w nim bardzo zakochana = świata poza nim nie widzialam, ale niestety zdradził mnie. Odcisnelo to ogromne pietno na mojej psychice, przez dwa lata bylam sama, z wlasnego wyobru nie bede wnikac w szczegóły, bo nie w tym problem. Od ok. 3 miesiecy mam kogoś nowego. Wszystko jest w porzadku, itd itp, gdyby nie moja obsesja. Nie pokazuję tego przed nim, ale poprostu non stop obawiam sie ze mnie zdradza, jesli nie odbiera telefonu, a wiem ze jest w pracy to od razu pojawiają sie w mojej głowie myśli, ze nie jest w pracy, tylko wlasnie mnie zdradza, jesli odbiera telefon i jest zaspany, w mojej głowie pojawia sie mysl, ze tylko udaje zaspanego zebym nie przedłuzala rozmowy, a tak naprawde akurat bzyka sie z jakas panna. Za kazdym razem jak sie widzimy przegladam mu telefon - wiadomości wysłane, odebrane, połączenia. On raz czy dwa mnie przyłapał na tym, zapytal mnie dlaczego to robie, zamiast powiedziec prawde, ze sie boje po ostatnim zwiazku - powiedzialam ze mu nie ufam (mimo ze nie dal mi szczególnych powodow) wkurwil sie na mnie, nie bede oszukiwać. Poprostu caly czas obsesyjnie mysle o tym ze mnie zdradza, ze jak mowi ze idzie do kolegi to tak naprawde idzie bzykac jakas panne. Boze to jest tak męczące i ciezkie uczucie :/ Nie wiem co mam zrobić? Isc leczyć ?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwciaaaaa:)
dziewczyny ja tez mam tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam ten sam problem ... mój były z którym byłam długi czas zdradzał mnie... teraz jestem w inny związku i cały czas obsesyjnie myśle o tym że on mnie na pewno zdradza...mam tego dość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabka....
sytuacja z wczoraj: pojechał do kolegi po cos tam ....no i wrócił po godzinie mówił że kolega go poprosił zeby go podrzucił do bankomatu , ale ja nie swoje był z kochanką dzwon do niego dre się!! on zadzwonił i mówi słuchaj kobieta mi nie wierzy że byłem z tobą w bankomacie pod tym sklepem .........a ja mu jazde , bo czemu powiedział koledze gdzie był???ten napewno go kryje .....masakra jestem chora , ale niewiem co zrobić dziś już miałam z 5 takich sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autroko - najw. że zdajesz sama sobie sprawe z tego że to nie jest normalne- taka podejrzliwosc itd. nie wiem czy to cos ci pomoze - ale wg. mnie powinnas pogadac o tym z partnerem - bo jak tak ciagle bedzie to on cie po prostu zostawi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraaaaaaa
tez to mam, identyko :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crazy women
a ja już powoli radzę sobie z moja obsesją. też byłam w związku z facetem który latał na boki, oprócz tego porno w necie, jakieś oferty matrymonialne wysyłał do lasek w internecie. zakończyłam to. aktualnie jestem już mężatką. też zdarzały się chwile że wariowałam ze strachu że mąż mnie zdradzi. i czasem nadal tak mam, też niestety zdarza mi się sprawdzic jego tel;/ to po prostu strach że znowu nas ktoś zrani. ale trzeba nad tym panowac i co najważniejsze NIE WMAWIAĆ sobie czegoś co nie ma miejsca. od pewnego czasu jest już dużo lepiej:) nadal boję się ale nie robie mu żadnych afer przez jakieś głupie domysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam obsesję na punkcie zdrady
Ja poki co awantur nie robie, tzn robie ale takie delikatne. Naprawde czuje ze przez to ze sama sobie wmawiam ze on mnie zdradza, choć nie zdradza, to zaczynam go nienawidzieć - mimo ze mi nic nie zrobil zlego. To jest takie chore. Nie wiem co powinnysmy z tym zrobić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam obsesję na punkcie zdrady
Żona swojego męża - kiedys mu troche w nerwach powiedzialam, dlaczego tak postepuje to odpowiedzial mi ze mnie kocha i ze nigdy by mnie nie zdradzil, i ze nie moge wszystkich mezczyzn oceniać na podstawie zachowania jednego gnoja. Ok pokiwalam glową - a pomyslalam sobie, że moj eks tez przeciez zapewnial mnie o swojej wiecznej milosci i o tym ze nie bylby w stanie mnie zdradzic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz wielki problem
nie przesadzaj,zacznij kontrolowac sie a moze idz do specjalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, widzę, że jest nas naprawdę sporo :/ Dosłownie przez chwilą załozylam temat o zdradzie. Autorko, jakbym czytała o sobie, mnie były zdradził, wielka miłość, hipokryta płaczący i zarzekający się na wszelkie świetości, że nic takiego nie zrobił, kłamiący prosto w oczy twierdząc, ze to jakis spisek, wykorzystał cały arsenał słówek którymi mógł mnie urobić. Pózniej dwa lata samotnosci, mimo spotykania sie z roznymi facetami, teraz od 2 miesięcy bycie z kimś nowym i obsesja zdrady, ogromna obsesja. Telefonu nie sprawdzam bo boje sie,ze mnie przylapie, ale reszta jak u Ciebie. Ch*je którzy nas tego nauczyli powinni zostac wykastrowani i trafic do krajowego rejestru zdrajców, tak,zeby nie zrobili tego juz zadnej innej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola0987
Oby Ci wasi faceci w porę się opamiętali i was rzucili! leczcie się i nie zatruwajcie im życia, odejdą od was jak ich będziecie zadręczały. Mój mąż miał przede mną taka psycholkę. Mimo, że na początku był jej wierny to robiła mu jazdy, że ja zdradza to w końcu zaczął żeby miała powód. Dla mnie odszedł od niej a ona w szpitalu wylądowała. Żyły sobie podcięła, niestety udało się odratować teraz następny się bidak męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabka....
ja już niewiem co mam zrobić on już też ma tego dosyć mówi mi że przecież kocha mnie nad życie i w życiu nie chciał by mnie stracić przez jakiś głupi wyskok , i że powinnam sie opanowywać bo go to juz męczy te moje podejrzenia ech......ale ja nie umiem .....tak bym chciała.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabka....
myslałam żeby wybrać się do specjalisty , ale niewiem do kogo ....do psychiatry , psychologa??? sama nie dam sobie rady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Ok pokiwalam glową - a pomyslalam sobie, że moj eks tez przeciez zapewnial mnie o swojej wiecznej milosci i o tym ze nie bylby w stanie mnie zdradzic :/' - to samo :( ale obecnemu powiedzialam zeby mnie o takich rzeczach nie zapewnial bo juz to slyszalam kiedys i zawsze sie zle konczylo. To musi byc strasznie wkurzające dla faceta cały czas slyszec "a moj byly..." ale cholera, jak z takimi doswiadczeniami znow zaufac? Skoro ze zdradzającym tez było zakochanie, zapewnienia, dozgonna milosc itd? Nie wiem autorko jak Twój, ale mój facet ma dość rozrywkową przeszłość i tym bardziej sie boje ze będzie chodził na boki (albo juz chodzi), z kolei mój były nie miał rozrywkoej przeszłosci a i tak poszedł. Nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola0987
Idz do dobrego psychiatry, powinno pomóc. Zniszczysz sobie życie i jemu takim zadręczaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obsesja na punkcie faceta
pola dla ciebie odszedl ten zdradzacz? naprawde to twoj maz? a moze to ty bylas ta psycholka i mialas obsesje na punkcie cudzego meza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arabka....
was przynajmniej w przeszłości ktoś zdradził , macie prawo do tego by być nieufnymi ...a ja????? mnie nikt w życiu nigdy nie zdradził......jesteśmy ze sobą 5 lat ...wcześniej to ja go namawiałm idz na piwo do kolegów , idz do znajomych wyrwij się z domu a teraz ??? wyjdzie z domy przed klatke zapalić a ja już siedze w oknie sprawezic czy czasem z nikim nie rozmawia nie kasuje smsów.....niewiem co mi się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taak, ja tez bylam zdradza i robiona w ch.ja przez dlugi czas ...;/ i tez boje sie, ze juz nikomu nie zaufam albo bede robila takie jazdy. Mysle, ze lepiej zostac samej.. po co sie kolejny raz rozczarowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam obsesję na punkcie zdrady
Moj obecny, moze nie do konca rozrywkowy, ale hmmm byl ze swoja dziewczyna eks dosc dlugo, ale to byl dosc burzliwy zwiazek, rozstawali sie i schodzili, w miedzyczasie mial jakas dziewczyne podczas któegoś dluzszego rozstania z ta eks. W koncu sie rozstali i po jakims czasie spotkal mnie i ze tak powiem trafilo go podobno od pierwszego wejrzenia. Ja boje sie z tego w zgledu, ze on ma mnóstwo znajomych, kolegów, kolezanek itd itp, wszyscy co prawda wiedza ze ze mna jest i generalnie jego najblizsi znajomi juz mnie poznali i tez lubią mnie, ale on akurat moze nie jest jakis taki super - przystojny, ale ma cos w sobie ze skupia na sobie uwage kobiet i podoba im sie, zwracaja na niego uwage i mnei to denerwuje bo widze jak jestesmy w jakims miejscu publicznym ze dziewczyny mu sie przygladaja. Ja tez nie jestem jakas ostatnia miotła, ale boje sie bo moj eks zdradzil mnie z duzo brzydszymi dziewczynami. Boze to jest straszne, ze przez przeszłość, na która nie miałyśmy wpływu - teraz musimy tak cierpieć, a i też denerwowac swoich partnerów :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam obsesję na punkcie zdrady
Hmm żona wiesz, ja jestem za króko ze swoim partnerem, żeby moc stwierdzic, czy to ten czy nie ten, ale generalnie ogolnie w kazdym zwiazku - nawet swoich znajomych doszukuje sie zdrady bo poporstu stracilam wszelkie zaufanie do płci meskiej. nie chce tracic czy rozstawam sie z tym mezczyzna z którym jestem obecnie, a juz na pewno nie z tak głupiego powodu jak moja obsesja chora, a to jest silniejsze ode mnie - mimo racjonalnych faktów, które przemawiaja ze mnie nie zdradza ja buduje w swojej głowie jakis chory świat - i tak byłoby bez względu na to z kimkolwiek bym była :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on-z-monaco
ale te baby są głupie :) ,czy ty nie rozumiesz,że facet ma w naturze zdradę !!! Nie jest to nasza wina,tak ukształtowała nas matka natura i KONIEC !!! Facet jest samcem,zdobywcą z natury,MUSI RUCHAC NA BOKU !! I choćbyście się leczyły,darły i świrowały to NIC tego nie zmieni. I MUSICIE SIE Z TYM POGODZIĆ A JAK NIE TO UMIERAJCIE W SAMOTNOŚCI !!! Każdy facet zdradza !! Nawet jak mówi że tego nie robi to i TAK ZDRADZA !!! Moja żona domyśla się,że ją zdradzam,ale ONA JEST MĄDRA I WIE ŻE TAK JUŻ NA TYM ŚWIECIE JEST !! Więc pewnie doszła do wniosku,że co jej to da jak odejdzie ,przyjdzie następny i też będzie zdradzała,a lepiej jak ze mną to jej na pewno z nikim nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam obsesję na punkcie zdrady
I tak samo jak jedna z Dziewczyn wyzej napisala - boje sie zeby znowu ktos mnie nie zrobil w chuja, zebym znowu nie musiala czuć ponizenia, wstydu, ze ktos zrobil ze mnie glupa koze, czuc sie gorsza czy wybrakowana, bo jednak nie ptorafilam tego mezczyzny przy sobie zatrzymac bo mnie zdradzil. jakie to chore - moze i rzeczywiscie powinnam zostac do konca zycia sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdrado bzikk
również mam tą obsesję, mimo to staram się w sobie to zwalczac.. kiedys, za mlodu, jeszcze jak mialam te 17 lat zwiazalam sie z upragnionym przez wszystkie dziewczyny mezczyzna, szalalam za nim , swiata nie widzialam, to bylo cos pieknego:) mialam do niego pelne zaufanie, zero podejrzen, ani razu nie pomyslalam ze moglby mnie zdradzic, nie mialam pojecia o zdradzie,'' zdrada? co to takiego?!'' tak wtedy myslalam... gdy podczas tego cudownego snu moj luby nie odpisywal dwa dni, martwilam sie czy wszystko z nim w porzadku, czy nic mu sie (taaa... :o) stało.. nastepnego dnia telefonicznie ze mna zerwal, przyznal sie do zdrady.. a ja.. poczulam ze peklo cos we mnie, po tej milosci mialam przelotne znajomosci (sex) az w koncu trafilam na skarb, z ktorym jestem dzisiaj... ale niestety, zaufania 100% juz nie mam i miec nie bede do zadnego faceta... dziewczyny tego juz nie zmienicie.. musicie tylko zrozumiec ze tym gadaniem, awanturami, podejrzeniami tylko pogorszycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie tak, te ciagle awantury moga tylko pogorszyc sprawe i facet w koncu i tak zdradzi bo skoro i tak jest obwiniany to co to za roznica..;/ Ja tez myslalam, ze moj eks to ideal, nigdy nie zdradzi itp do czasuu kiedy moja intuicja podpowiedziala mi aby przejzec mu telefon ... I co mam teraz do konca zycia kazdemu kolejnemu telefony przegladac?? Na glowe mozna dostac :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musicie sie kontrolowac ja tez tak mialam zniszczylam 5letni zwiazek zostawil mnie bo mial juz dosc mimo ze nikt mnie nie zdradzil wczesniej mialam obsesje . Teraz mam meza panuje nad tym tylko ze mam latwiej bo mieszkamy razem wiem co robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tym ciężko się walczy,ale wiem że trzeba bo inaczej związek może mieć poważny kryzys albo się rozpaść:( "Dla kobiety jedyne naprawdę wygodne miejsce do płaczu to pierś mężczyzny." "Dla kobiety jedyne naprawdę wygodne miejsce do płaczu to pierś mężczyzny."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×