Poród w sali wieloosobowej

Czeka mnie taki, czy ktoś tak rodził? Jak to przeżyć?

Porod w sali wieloosobowej? a co to? Porod odbywa sie na porodowce, na ktorej moze rodzic wiecej niz jedna kobieta. No i poporodowe sale sa wieloosobowe, w moim szpitalu 2-4 os.

To wyglada tak, zdjęcie można powiększyć. Chyba nie musze komentować.. http://www.zinfo.pl/artykuly/7069

masakra tak rodzic, jak zwierze w oborze, przy innych. Nie wyobrazam sobie, jak mozna dac sie tak upodlic.

jak to---JAK PRZEŻYĆ? Na fotel idziesz dopiero jak masz pełne rozwarcie,przesz kilka minut i po sprawie. Obok mnie tez rodziła dziewczyna,krzyczałyśmy obie,ale tak nas bolało,ze nie zwracałyśmy na siebie uwagi wogóle. Przecież to nie zadne poniżenie rodzić w wieloosobowej sali. Mnie nie było stac,żeby wyjnając sobie osobny pokój--zresztą nawet gdybym miała pieniądze to bym nie zapłaciła za poród w odosobnieniu,bo uwazam to za zbytek--ale to już moje zdanie.

tak ze jak rodzisz z mężem to sama w sali (oczywiście płatne to jest) a jak sama w w sali kilkuosobowej. ale coz, jak kogos nie stac to rodzi jak bydlo:)

Upodlic, a co to porod? Osmy cud swiata? a zapomnialam, kazda tu urodzenie dziecka traktuje jak najwiekszy wyczyn w swoim zyciu :P Ja rodzilam na sali porodowej, w miedzyczasie jak lezalam, to urodzily jeszcze dwie dziewczyny-postawili parawan-co za problem? Jak chcecie wygody i intymnosc, to idzcie do prywatnej kliniki.

niezłe warunki a takie sale są w większości państwowych porodówek więc większość rodzących codziennie daję się tak "upodlić" wielki mi co

Nie chodzi o to, ze to jakis wyczyn, ale sytuacja intymna, gdzie lezy sie z wystawiona piczka (nie oszukujmy sie) przez jakis czas

u nas w szpitalu nie ma sal wieloosobowych, nie rozumiem jak można tak intymną sprawę przeżywać z obcymi ludźmi

ja rodzilam razem z moja kolezanka Ona przyjechala 5 minut po mnie i urodzila 10 minut po mnie Nie zwracalysmy na siebie uwagi kazda skupiala sie na swoim porodzie

Dla mnie to też nie do przyjęcia.

Jakos nie widzialam piczek dziewczyn, ktore rodzily w tym czasie, co ja :) Parawan byl postawiony.

za delikatne jesteście wysublimowane damy.

kolorowa zebra super, moze jeszcze was obydwie zapladnial twoj maz w jednym czasie hahahahaa. Jak przyjazn to na calego :-D

akurat jak rodzisz to cie najwięcej obchodzi czy masz piczke odsłonieta czy nie...najepiej w golf sie ubierz do porodu zeby przypadkiem cycow nhie pokazac

akurat jak rodzisz i się drzesz z bólu to uwierz że wystawiona piczka to ostatnia rzecz o jakiej się myśli a intymnie to jest raczej tylko przy poczęciu a przy porodzie to już raczej nie ma miejsca na intymność bo czy prywatnie czy państwowo i tak się rozkraczasz przed obcymi

jak poszłam zakladać spirale do szpitala daaawno temu ,bo kasy nie mialam na prywatą wizyte i gdy już leżalam na fotelu w wiadomej pozycji,ginekolog przyprowadził z 10 studentow żeby sobie popatrzyli.Do dziś pamiętam to upokorzenie,wstyd i chamskie komentarze lekarza.Bylam młoda i glupia,dzisiaj wiadzialabym jak sie zachować.Dbajcie o swoją intymność i prawa jakie wam się należą!!!!

akurat jak rodzisz i się drzesz z bólu to uwierz że wystawiona piczka to ostatnia rzecz o jakiej się myśli a intymnie to jest raczej tylko przy poczęciu a przy porodzie to już raczej nie ma miejsca na intymność bo czy prywatnie czy państwowo i tak się rozkraczasz przed obcymi

No nie jest to moze szczyt komfortu, ale skoro nie masz wyboru, to po prostu skup sie na sobie, dasz rade

mnie tak bolalo,ze chodziłam na kolanach zgięta z bólu i błagałam lekarza,zeby mnie wypuścił do domu. Malo przytomności z bólu nie traciłam. ale intensywnośc skurczyków nie pozwoliła mi zaslabnąc--o nie,nie pozwoliła

no nie kazdy jest taki bezwstydny jak niektóre z was i akurat sie przejmuja zeby miec chwile intymnosci a nie jak zwierzyna, na fotel, rozpruc jak swinie, zaszyc i dawaj nastepna do golenia

ty sie rodzilas zapewne w takiej sali jak wszyscy z lat 80 i jakos nikt nie czul sie upodlony, teraz tez rodzi sie w sali gdzie są 2-3 lóżka a ty nie udawaj takiej hrabiny bo napewno nią nie jestes. zakalec a nie ciacho

Jejku jak ja na patologii leżałam w klinice i miałam badanie to też było przy tym kilku studentów i co z tego ?? wcale nie było mi głupio, oni byli tam po to żeby się uczyc. Najlepszych lekarzy byście chciały miec, a wiedzę skąd mają brac. Ginekolog ma się w gwiazdy patrzec zdobywajac praktyke?

W większości szpitali teraz sa sale 1-osobowe do porodu. Nawet jak są gdzieś jeszcze boksy to takie mocno zabudowane, zamykane na drzwi. Ten murek w żaden sposób nie zasłania podczas porodu, nie zapewnia żadnej intymności.

A u Was w szpitalu nie ma parawanów między rodzącymi?

e ty ciacho! zakalec a nie ciacho eeee, jeszcze mi nikt tak fajnie nie pojechal :-D

gratuluje poczucia humorku:)

O Jezu, zobaczcie to: http://katalog.parenting.pl/p/1119,szpital-specjalistyczny-im-a-falkiewicza-we-wroclawiu Jak można w takich warunkach rodzić aktywnie, jak obok leży pacjentka. Trzeba leżeć. Straszne!!!!

Nie wyobrażam sobie rodzić w takich warunkach :O