Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smuteczki znad rzeczki

Szkoda, że nigdy nie wyjdę za mąż...

Polecane posty

Gość iiuuu
Ale zazdroszczę, ja swojego błagałam żeby nie brał ze mną ślubu a on chce :( Nie wyobrażam sobie większego upokorzenia niż ślub, wstydziłabym się przed rodziną i znajomymi, że publicznie uznaję, że jestem śmiertelną, płciową istotą ;/ Chyba bym zażyła jakieś psychotropy albo połknęła surowego ziemniaka ze wstydu. I jeszcze te przebieranki, białe suknie, uwaga wszystkich skoncentrowana na tobie... Wzięłabym kałacha i wystrzelała. Weź zamień się :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przez takich facetów marnujemy swoje zycie, poświecamy im kilka lat, meszkają z nami, ruchają a żenić się nie chcą, potem odchodzą do młodszej, a nam ludziska wmawiają, że po 30stce jestesmy już stare i czemu nie wyszłyśmy za mąż, to jest sprawiedliwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 1
on Ciebie poprostu nie kocha,moze przeszkadza mu ze bylas w dlugich związkach ?, ze oddawlas sie innym tak jak jemu... ja na przyklad mialem awersje do takich dziewczyn , nigdy nie chcialem miec zonki po przejsciach bo sam sie nie puszczalem, w wieku 21 lat znalazlem swoj ideał i dzisiaj jestesmy szczęsliwym małżeńswtem z 10 letnim stazem. Milosc,szacunek,zaufanie i oczywiscie dobry seks to jest podstawa udanego malżeństwa, ale najbardziej cieszę sie z tego ze bylismy dla siebie pierwsi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×