Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 756876

Co ja mam zrobić ze swoim życiem? jestem skazana na porażkę ;(

Polecane posty

Gość 756876

Moim marzeniem jest założenie rodziny i mały domek z ogródkiem. Niestet nigdy tego nie osiągnę. Skonczyłam liceum i nie moge znaleźć pracy. Chciałabym podjąć naukę w jakiejść szkole policealnej ale to kosztuje. A jak mam zarobić, skoro nikt nie chce mnie przyjąć? Mieszkam w małym mieście. Moi rodzice mi nie pomogą, nie zapewnili mi żadnego startu w dorosłość, nawet na głupie studia nie mogą mi sie dołożyć. Bez studiów czeka mnie robota najwyżej za 2tysiace złotych,nie wiecej. Moj chłopak po zawodówce jest z biednej rodziny, żadne z nas nie dostanie ani na mieszkanko, ani na ślub. A sami, jesli uda nam sie dostać pracę, możemy najwyżej cos wynająć. I do konca zycia koczować po wynajmowanych mieszkaniach, bo kredytu nikt nam nie przyzna, no i strach go brać w tych niepewnych czasach. Nigdy nie będziemy miec własnego domku, bo nie bedzie nas na to stać. Nie mamy nawet pieniędzy żeby się doszkalać, robić kursy (na te z urzedu pracy czeka się pół roku i są na głupoty takie jak kasa fiskalna, wózek widłowy). Nie będe mogła mieć dziecka, bo nie chce zeby mialo tak ciężko jak my, kiedy rodzina nie pomogła, kończy sie 18 i bez żadnej pomocy wypychają z gniazda, radź sobie sama. Myślę o samobójstwie. Nie mam już sily na walkę z rzeczywistością, ani nadziei ze kiedyś życie mi sie ułoży. Nie umiem dłużej żyć bez mojego chłopaka, a na wynajem mieszkania nas nie stać, nie moge znaleźć pracy ani uczyć się dalej. Powinnam umrzeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjljk
nie umiem, nie mogę, nie chce.... lepiej siedzieć przed komputerem i pisać pierdoły. Ja po studiach nawet nie zarabiam 2 tys i jakoś żyję. Skoro rodzice ci nie pomagają czas wziąć tyłek i samemu sobie radzić. Pierwsze co złóż wniosek do miasta/gminy o przydział mieszkania. potem zacznij szukać jakiejkolwiek pracy - chociażby sezonowej. Chyba jesteś świadoma, że nikt ci od razu 5 tys nie da na rękę. trzeba sobie zapracować na to. Wiele szkół policealnych jest darmowych - trzeba tylko poszukać. Zamiast siedzieć na kaffe pogoogluj trochę na pewno coś znajdziesz. Poza tym są stypendia - ale też trzeba ruszyć tyłek. Wszystko zależy od twojego nastawienia. Same siedzenie i nic nie robienie nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 756876
o przydział mieszkania nie jest łatwo. Kiedy 2 lata temu koleżance ze szkoły i jej rodzinie spalił się dom, gmina nie chciala im przyznać mieszkania, dopiero po interwencji telewizji regionalnej dostali..kawalerkę na 4 osoby. Skoro im robili taką łaskę, ja tym bardziej nie mam szans na mieszkanie. Zapisywałam się w urzędzie pracy na kursy. Części mi odmówiono, bo jestem bez pracy dopiero od maja, a na inne mnie zapisali - termin w październiku, bo są kolejki. jeśli chodzi o darmowe studia policealne, nie wiem nawet jak mi poszło z maturą. poza tym u mnie nie ma w miescie żadnej uczelni, musiałabym wyjechać i mieć pieniądze na wynajęcie pokoju i życie w obcym mieście. Ruszyłam tyłek, dzień w dzień kombinuje, ale całe moje życie to będzie tylko to żałosne kombinowanie...Nie mam szans żeby wyjść na prostą, żeby móc mieć dziecko i zapewnić mu byt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtestrdt
wez sie ogarnij masz dopiero 19 lat za jakies 4-5 lat sie dorobisz na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v bbbb
ja pierdziele ale gadasz. Po co mam składac skoro wiem, ze nei dostane, po co mam szukać skoro wiem, że nie ma....... Żałosne trochę. nie chcesz nie rób nic, dalej siedz i użalaj się nad sobą. To ci na pewno pomoże. Inni mają jeszcze gorzej, a nie narzekają tylko działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×