Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielonooki kot

wpólne mieszkanie, tak czy nie?

Polecane posty

Gość ziutkaaa
nie pomyslicie tylko twoj facet pomysli, bo na jego utrzymaniu jestes;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Ziutka, wiem ze skromna z Ciebie dziewczyna, ale cos o wlasnym domu letniskowym w Puerto Vallarta, do ktorego jezdzisz na zimowe wakacje, moglabyc wspomniec ;). Mamusia, ale skoro on wzial kredyt, to Ciebie samodzielnie na mieszkanie nie byloby stac prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuta, przypominasz mi moją znajoma, która z mężem wynajmuje kawalerkę od znajomych, płaci im 300 zł i zakup lodówki to był dla niej szczyt możliwości i przez 2 lata się nią chwaliła. A gdy ktoś kupił coś więcej, coś innego, albo- nie daj Boże- samochód, to najpierw jak ty nawymyślała,że to niemozliwe, potem- że pewnie z kradzieży czy innych dziwnych sposobów, a na samym koncu zrywała kontakt z tymi ludźmi. W rezultacie straciła ok 6 znajomych, bo chociażby wynajęli większe mieszkanie, kupili mieszkanie, kupili samochód, a z jednymi dlatego, że kupili psa, tę rasę, która ona chciała, a ona nie kupiła- bo mąż się nie zgadzał. z innymi zerwała kontakt, bo maja dziecko, a ona zajść nie moze. No i mąż nie chce. Z najlepszą przyjaciółką zerwała kontakt, bo była od niej szczuplejsza o jakieś 60 kg. Widac,że ty z tego typu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutkaaa
nie chcialam sie chwalic, zarobilam na niego pracujac na komputerze w jedne wakacje;) Z tokiem dyskusji coraz bardziej oczywistym jest, ze mamusia albo zmysla albo jest na utrzymaniu swojego faceta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia, ale przeciez nie rozmawiamy o mnie i moim stanie posiadania, tylko o Tobie, bo ja czerpie z Ciebie przyklad, dlatego chce sie jak najwiecej dowiedziec, zeby miec wlasne mieszkanie, samochod i komputer w domu. To jak z tym kredytem, sama bys nie dostala? Czyli trzeba chlopa szukac do kredytu, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój kochany zarabia 3x mniej niż ja. Ekhm, ekhm. No tak, ale mnie utrzymuje, codziennie rano kupuje chleb :) Życie, nie wszyscy sa materialistami jak wy. Ja do swojego wolę dojśc samodzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutkaaa
mamusia jak juz napisalam wyzej: jestes glupsza niz ustawa przewiduje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej ty ziuta, bo nawet nie potrafisz uzasadnic. Nic, nic, tylko pustka, Potem się dziwić,że bieda w kraju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia, ale nie chodzi o to co jest teraz, tylko wtedy jak mialas 24 lata. A poza tym 24+3+27, wiec mieszkanie kupilabyc w wieku 27 lat. Rok za pozno od ustawowych 26 lat. Wypadlabys z obiegu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutkaaa
czyli zmysla;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka gagaagagammmm
"normalny facet powinien mieć już w tym wieku narzeczoną lub żonę" A co to za zasada ?? Ja mojego narzeczonego poznalam jak mial 34 lata i nie zmienilam bym, go na zadnego innego a do tamtej pory byl sam nie dlatego bo "bylo z nim cos nie tak" tylko nie znalazl tej odpowiedniej. a co do mieszkania sie zgodze ze facet kolo 30-stki mieszkajacy z dwiema mlodziutkimi studentkami to tak nie za bardzo. Ewentualnie w dwojke cos wynajmijcie jako para.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×