Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zakłopotana..

Jakie są plusy bycia małżeństwem?

Polecane posty

Gość Zakłopotana..

Odpowiedzcie mi na pytanie jw. Jestem w trakcie załatwiania sali weselnej... Pojawiły się u mnie wątpliwości czy na pewno dobrze robię. Może gdy pomyślę o plusach życia w małżeństwie będzie mi lepiej... POZDRAWIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panipamela
żadne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plusy bycia małżeństwem? Hmmm... Dla mnie nie było żadnych :) Jestem szczęśliwsza bez męża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
i co ci z tego jak każdy facet i zwiazek jest inny nie możemy zagwarantowac że twój bedzie udany bo nasze są udane i odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz Ci odpowiem, bo sie ostatnio doedukowalam na kafe. - zanim za niego wyjdziesz, bedzie Cie zdradzal i nie traktowal powaznie, dopiero po slubie przestanie - jak umrze bedziesz po nich dziedziczyc - Twojego dziecka nie beda wyzywac od bekartow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rose petals
nie ma czegos takiego jak plusy czy minusy. To męczące życie rodzinne i nadmiar obowiązków zabijają miłość. Jak się jest spokojnym zorganizowanym człowiekiem to codziennosc nie bedzie przytłaczac i stworzy sie szczesliwy zwiazek. Czy po slubie czy nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kocham powietrze po burzy
W razie śmierci męża dziedziczysz 1/4 spadku albo 1/2 albo całość (zależy od sytuacji). Masz prawo dostępu do niego w szpitalu gdyby miał wypadek. Wasze dzieci nie są "bękartami". Tyle na razie mi przyszło do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbamm
Calluna79 -> :D ooo tak z tym bym się zgodziła :) ja też wzięłam ślub mając wcześniej wątpliwości, źle zrobiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
plusy hmmm jesli kochasz i jestes pewna to nie myslisz o plusch czy minusach - po prostu czujesz że to własnie ta osoba a cala instytucja malzenstwa - moim zdaniem sluzy bardziej spolecznie- dla dzieci... badź majątkowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Instytucja malzenstwa zostala stworzona aby zabezpieczyc niezardne finansowo kobiety w czasach przed-emancypacyjnych. A takze, wczesniej, malzenstwo byl to uklad biznesowy, najczesciej miedzy mezem a ojcem wybranki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana..
Jestem katoliczką. A żadna z was nie miała absolutnie żadnych wątpliwości??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana..
Myślę sobie, że już nie będzie tak fajnie... Coś takiego przyszło mi do głowy po obserwacji kilku małżeństw, m.in. moich rodziców. Oni nie rozmawiają ze sobą tak jak kiedyś, mama skarży się że przed ślubem tata był inny, rozmawiał z nią godzinami, chodzili razem na zakupy, był bardziej towarzyski. Tego się obawiam... Wiele razy słyszałam że tak się dzieje, bo facet po ślubie jest już pewien że ma kobietę na zawsze. Nigdy nie byłam w małżeństwie i może dlatego mam takie obawy... Dlatego chętnie poczytam opowieści o doświadczeniach innych ludzi. Może ktoś mi napisze, że nie zawsze tak się dzieje jak w małżeństwie moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbamm
ja uważam, jestem pewna, że i jednej i drugiej stronie bardziej zależy przed ślubem amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana..
Napiszcie mi czy i jakie miałyście wątpliwości i obawy przed ślubem. Które z nich okazały się słuszne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana..
Ja mam tak że obawiam się tego o czym wyżej pisałam a z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez niego... Zaprzeczam sama sobie, wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana..
żona swojego męża --> a czy coś się zmieniło po ślubie? Nadal macie dobre relacje, takie same jak przed?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie same :) ale wiem ze z czasem wszystko sie zmienia .... sluchaj to nie zlaezy od slubu - bo co zmienia ten papier... nic :/ wszystko zalezy od tego co i jak wy bedziecie robic... ile jestescie ze soba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana..
MłodaMamaMłodaMama cześć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana..
Jesteśmy razem 5 lat:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana..
MłodaMamaMłodaMama dziękuję za dobre słowo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zakłopotona - wiesz, my z mężem bylismy razem 2,5 roku, teraz juz jestesmy prawie 4 lata po slubie. nadal sie szanujemy, swój czas i swoje zdanie i diceramy sie. Dlatego ze chcemy! Do tanga trzeba dwojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zakłopotana..
No wiadomo, że z czasem wszystko się zmienia. Nie dopuszczę do tego aby ten związek "wypalił się". Nie chcę popełniać błędów moich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×