Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KOKOAMEN.

PO CO RODZIĆ DZIECI???

Polecane posty

Gość ga-de-ry-po-lu-ki
hehe jak kobieta ma(albo chce) wiecej niz jedno dziecko to dla ciebie matka Polka? jak nie kupi kolejnej zabawki z fisher price'a to zla matka? zalosne. niech kazdy dba o siebie. mi kolo dupy lata czy kogos stac na dzieci dopóki dopóty nie chodzi maluch glodny i zaniedbany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
nie mówię o drogich zabawkach ani o wakacjach, nawet nie bylam w życiu za granicą. jak czytam coś takiego http://www.hotmoney.pl/artykul/gazeta-prawna-bieda-w-polsce-az-piszczy-2-26013 to mnie szlak trafia. A podobno ma być coraz gorzej. a z drugiej strony większość na tym forum stara się o dziecko (mówię o dziale macierzyństwo - bo innego tematu to nie uświadczysz). Więc jak to jest??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kokoamen
Ja ci powiem co co chcesz usłyszec kobieto. Ty nawet nie myśl o dziekcu bo to mały pasozyt, darmozjad i pieniędzy przy nim nie odłożysz o ile wogóle ci starczy do końca miesiąca. Żeby mieć dziecko trzeba mieć pieniądze i dobrą pracę (najlepiej dwoje rodziców) . Masz odpowiedź i chyba problem z głowy a ja się cieszę że ci pomogłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
zgadzam się z drugą częścią Twojej wypowiedzi a mianowicie: "żeby mieć dziecko trzeba mieć pieniądze i dobrą pracę". I tyle poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sobie radzimy? jak większość my mamy dobrą pracę, zarobki też ok, narzekać nie mogę, mąż to samo, ale do posiadania dziecka nie trzeba milionów na koncie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
ale do drugiego dziecka już tak (żart oczywiście;))) przypominam że mam już jedno ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..szalone popołudnie..
Gość Autorko pieniądze
jeżeli starczają na życie (nawet to mało zadowalające) na rachunki to można pomyśleć o dziecku i nadal żyć, myśleć o tym bo coś polepszyć a nóż się uda? Gdyby każda kobieta myślała tokiem twojego myślenia a nie była zasobna w pieniądze to populacja zaczęła by wymierać albo wszyscy zaczęliby kraść byle mieć dziecko. Ciąża i narodziny nowego człowieka są tak naturalnym procesem że nie sposób żadną siłą tego zachamować ...no chyba że nadeszłyby czasy kar jak w Chinach jeszcze do niedawna bądź wojna albo klęska żywiołowa. Według mnie albo myślisz o dziekcu albo nie albo masz własny rozum i wiesz czy będzie cię stać albo zadajesz pytania na kafe a i tak nie dostaniesz odpowiedniej odpowiedzi bo nie możesz porównywać czyjejśc sytuacji ze swoją , czyjejś organizacji życiowej z twoją itp itp. Znam dwie osoby które mają podobne pieniądze a jednak ta ruga ciągle narzeka bo wydaje nie tam gdzie trzeba i ogólnie nie do końca potrafi wydawać. Może dużo byś sobie ułatwiła problem gdybyś wszystkim powiedziała ile zarabiasz i jak wygląda twoja sytuacja zawodowa czy twojego partnera (męża) to wtedy znajdą się może podobne przykłady i temat bedzie mieć sens . Wtedy też możesz pytać czy ktoś potrafi przekonać cię do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ty już jedno masz
i zadajesz takie pytania? Skoro wiesz już ile kosztuje jedno i jak to wygląda w praktyce to pomnóż to przez dwa kobito ! Pamiętaj też że zabawki, często ubrania zostają po starszym rodzeństwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
oki , no to podam: ja zarabiam 1500, mąż nie ma tutaj pracy jest za granicą, ale wyjechał dopiero 2 miesiące temu, nie wiem na jak długo (zobaczymy). Tutaj każda jego praca jest mało pewna z racji jego zawodu (czyli ma pracę tylko w lecie). Mamy jedno dziecko. Kredyt do 2015 r - 500zł/m-c. Rachunki za prąd - 400zł. Inne żagle - 200zł (na telewizor). dziecko jedno - 7 lat. (już zakupiłam podręczniki do szkoły 300zł). Nie wiem jeszcze co mamnapisać. MIeszkamy w starym wyremontowanym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d.z.iunia
Autorko, nasi rodzice nas wychowali, to dlaczego my mamy nie dać rady? Ja jestem w ciąży, potem planujemy drugie. Mąż chciałby trójkę, ale ja uważam, że to dużo wyrzeczeń oraz ewentualny problem z pomocą na start w dorosłe życie, bo ja od rodziców pomoc dostałam i chciałabym moim dzieciom też na start przynajmniej małe mieszkanie zapewnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
nie mam ubrań, łóżeczka, wózka ani innych rzeczy po starszym dziecku, wszystko pożyczyłam rodzinie i nie oddali albo rozwalili. Sama miałam wózek pożyczany. także musiałabym kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
bo małe dziecko to mały kłopot - a duże to studia i pomoc w dorosłym życiu na start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byuioop
KOKOAMEN. mnie tez nikt nic nie dal na start zapracowalam sobie sama na wszystko bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sailor Rolias
rodzenie dzieci jest dzisiaj opłacalne, bo można łatwo uzyskać przewagę nad innymi. dawniej rodziło się po kilka albo i kilkanaście dzieci i nie można było przegonić innej rodziny. dzisiaj wystarczy nawet trójka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijdihfdfhhfgfhg
Autorko to zadłużenie i miesięczna jego spłata jest obciążająca i wydaje mi się że lepiej poczekac te 3 lata zanim zdecydujecie się na kolejne potomstwo. Ja dla przykładu ze swojej strony mam 1200 zł a mąż 1800zł na miesiąc i mamy dwoje dzieci z tym że zyje się bardzo na bieżąco , bez ekstrawagancji , za to odkładamy regularnie ok 500 zł miesięcznie i nie mamy żadnych kredytów i innych zadłużeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
dodam że moja praca to też średniopewna, bo nie wiem jakby szef zareagował na wieść o ciąży. więc jak już znacie moją sytuację to może się ktoś wypowie. aha i powiem że nie mam magistra :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
ijdihfdfhhfgfhg - dzięki za radę, właśnie o takie coś mi chodziło. :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juz27latkaaaa
na pewno bez sensu rodzic dziecko jak jeszcze samemu nie stanelo sie dobrze na nogi i nie zarabia porzadnie- a myslenie "jakos bedzie" jest dziecinne - SLUCHAJCIE INTELIGENTNYCH :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juz27latkaaaa
ja tez zyje z miesiaca na miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
ja tak patrzę na znajomych: ci którym się powodzi mają po 1 dziecku, np. u mnie w pracy lub handlowcy z tej branży, natomiast ci, ktorzy nie są zbyt bogaci mają po 2 lub 3 cieci , m.in. moja znajoma ma 23 lata i trójkę. nikogo nie oceniam, chcę tylko obiektywizmu i jako takiego realizmu w podejściu do kwestii potomstwa. sama jestem skołowana. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
piszcie będę potem. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko pieniadze sa wazne w zyciu ale nie najwazniejsze. obojetnie w jakiej sytuacjii sie znajdziesz napewno dasz rade z pomoca bliskich a nawet i nieznajomych jak bedzie trzeba. Pamietaj o jednym... jak bedziesz juz stara i samotna bezdzietna kobieta to nie bedziesz miala dla kogo zyc, nikt sie nie bedzie Toba opiekowal czy odwiedzal grobu po smierci. Twoje zycie nie bedzie mialo sensu. Dzieci to piekna sprawa i po trudach wychowania, obaw o zdrowie, wyksztalcenie itd itd dochodzisz do wniosku ze warto. Na tym polega zycie. Nie jest to latwe, jedni maja gorzej drudzy lepiej ale powtarzam - warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heikuai
Ja nie zamierzam rodzić dzieci, nie lubię ich, nie mam takiej potrzeby, nie czuję instynktu macierzyńskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka malutka
a ja odniosę się do ilości dzieci i powiem Ci autorko, że moje spostrzeżenia są zupełnie inne. Właśnie teraz mało kto ma jedno dziecko, w klasie np. mojej córki tylko 1 chłopczyk nie ma rodzeństwa. Ja też pracuję z ludźmi i generalnie mają po 2. Znam też sporo zamożnych rodzin z 3 dzieci, więc bogaci=1 dziecko to jakiś mit. Może tak było rzeczywiście kilkanaście/kilka lat temu, teraz nie bardzo. A co do wydatków - są ogromne i to każdy, kto ma dziecko wie. I nie ma co raczej liczyć na zmniejszenie kosztów przez ciuszki czy zabawki po rodzeństwie, bo to drobiazg i nie musi mieć dużo jak nie stać, a jedzenie i inne środki trzeba zapewniać każdego dnia. Ja mam dwoje dzieci, pracujemy oboje, mamy opiekunkę /sporo nas to kosztuje niestety/, ale nie narzekam. Stać nas na bieżąco, na wakacje, zabawki, zajęcia dodatkowe itp. Z pracą i pieniędzmi pewniaka nie ma, trudno jest przewidzieć jak będzie później, raczej cieszę się dniem dzisiejszym z nadzieją, że nie będzie gorzej ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KOKOAMEN.
dzięki za cenne rady i spostrzeżenia. Na pewno wezmę je pod uwagę. \mieszkam na wsi, tutaj ogólnie jest wielkie bezrobocie, jak kto ma juz pracę to się jej trzyma. Koleżanka z oddziału w Sosnowcu ma 1 dziecko, w Radomiu główna księgowa (40lat) także, koledzy 34lata też jedno. Chociaż są to ludzie nie biedni że tak powiem. Koleżanka np. powiedziała że ma już jedno jej wystarczy i tyle. Nie wiem czym się kierować\ to jest tak jak rozum i serce w tej reklamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×