Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rezplynuty sen

nie mam z kim pogadać

Polecane posty

Gość rezplynuty sen

samotność mnie zabija...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syrenka Młoda
znam to uczucie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rezplynuty sen
niby na pozór nie mam żadnych problemów tylko sama je wynajduje, a w rzeczywistości zastanawiam się co jest sensem mojego życia, bo ja go nie widzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
nie wiem co zrobić ze sobą i przede wszystkim - jak nie popaść w depresję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Na zdrowie...
Pijj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
picie mnie przeraża, ale czasem uciekam się do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlavourofLemon
śpij, ja tak działam. praca>meliska+tabletki nasenne>kima>praca>sen>praca>sen. aż zdechnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wbrew pozorom takich osób jest sporo, a co robisz w życiu? Pracujesz, uczysz się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby na pozór nie mam żadnych problemów tylko sama je wynajduje, a w rzeczywistości zastanawiam się co jest sensem mojego życia, bo ja go nie widzę... masz typowe dla kobiet objawy - brak faceta, seksu lub PMS 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
pracuję, nie mam problemów ze spaniem, a co do objawów to 3w1 można tak ująć jak ktoś patrzy na mnie z boku to nie ma szans żeby się doszukał czegoś podejrzanego w moim zachowaniu, a ja z całych sił podtrzymuję tę iluzję, a w rzeczywistości? tak np. zbliża się mój urlop - nie mam co ze sobą zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
dziś byłam w przychodni, gdzie widziałam plakat propagujący badania zapobiegające rakowi szyjki macicy itd. ciąg moich myśli wyglądał mniej więcej tak: dostałam list z zaproszeniem na cytologię -> nie mam pojęcia jak się zachować na takim badaniu-> boję się na nie iść-> nawet jak by mnie ta choroba dotknęła to dla nikogo (może po za rodzicami) nie będzie to miało znaczenia->zrobiło mi się smutno-> miałam łzy w oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedź na urlop nad morze - tam poznać kogoś to sekunda , może dwie...są imprezy w nocy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
nie potrzebuje przelotnego romansu potrzebuję codziennego wsparcia i zapewnienia że jestem komuś potrzebna po za tym morze to dla mnie nie jest dobra opcja - nie umiem pływać, w kostiumie też nie wyglądam najlepiej, a jak przyjdzie mi się tak cały urlop samotnie włóczyć to będę się tylko męczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka z marsa
wiem co masz na mysli. ja jestem jeszcze dosyc mloda, ale czuje sie bardzo wypalona; z roku na rok jest coraz gorzej , chociaz mialam nadzieje ze moje zycie sie kiedys poprawi. Nie wiem dlaczego zycie robi mi tak na zlosc, mam dobre serce, chce pomagac ludziom, nigdy bym nikogo nie skrzywdzila a ono mi jak na zlosc podsuwa same klody pod nogi, i jeszcze pozbawia tych na ktorych moglam sie oprzec. Nie wiem juz co robic, ciezko mi, caly czas sobie tlumacze ze to ma jakis sens i ze bardziej bede cenic dobre rzeczy kiedy je dostane, ale zaczynam watpic w sens tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
otóż to, ja nie jestem jakaś stara (nie mam jeszcze 25 lat!) a czuję się tak wypalona, wszystkie moje wysiłki na poprawienie sytuacji towarzyskiej spełzają na niczym, a porażki mnie jeszcze bardziej przygnębiają... błędne koło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chodziło i o romans tylko o poznawanie ludzi - przy okazji ktoś mógłby Cie nauczyć pływać :classic_cool: ale skoro boisz sie stroju , to pozostaje urlop i internet 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka z marsa
nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest to spowodowane calym nieprzerwanym pasmem rozczarowan, moznaby rzec ze cale moje zycie jest jednym wielkim rozczarowaniem, o ile nie pomylka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
chcesz wiedzieć jak się skończyło moje ostatnie poznawanie ludzi? trafiłam na wieczór kawalerski, może i byłam atrakcją wieczoru dla przyszłego pana młodego, ale co mi z tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
czarodziejka, u mnie to chyba wynika w dużej części z mojego charakteru - nie jestem jakoś szczególnie towarzyska, po za tym zawsze mi zależy, żeby osoba którą poznam chciała mieć dalej ze mną kontakt, że zachowuję się z rezerwą, zeby nie powiedzieć/zrobić czegoś głupiego, a ta rezerwa może być odbierana moze jako zarozumiałość..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
nie, no bez przesady, na żadnym stole, początkowo nie wiedziałam że to impreza kawalerska, zatańczyłam z nim parę tańców, ale nic zdrożnego nie było w tym, potem tylko gadaliśmy i poznałam jego szwagrów, brata i kumpli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcioszek
A w jakim mieście mieszkasz? W Warszawie? Jak tak to atrakcji troszkę można znaleźć.. nie mówię o imprezach, ale są organizowane różne zloty, spotkania, wypady.. zawsze można kogoś poznać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka z marsa
brzmisz na fajna osobe, tacy ludzie zazwyczaj dlugo czekaja na bratnia dusze ale jak juz znajda to na cale zycie... tez trzymam rezerwe i jestem nieco wycofana ale wynika to raczej z mojej arogancji niz leku, chcialabym bardziej sie tym przejmowac ale niektore wydarzenia w moim zyciu sprawily ze rozczarowalam sie ludzmi i zyciem, wszystko wydaje mi sie jalowe i nudne, rzadko zdarzaja mi sie ludzie ktorzy sprawiaja ze postrzegam swiat na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
akurat ci w większości, a może nawet wszyscy byli żonaci, innym razem za to poznałam (też na imprezie) dwóch chłopaków- kolegów z czego jedne właśnie się rozstał z dziewczyną, a drugi jej nie miał, świetnie się na gadało, odprowadzili mnie, wymieniłam się telefonami (z tym co nie miał dziewczyny, sam chciał) poczekałam kilka dni, a jak się nie odzywał to napisała sms - zbył mnie jakaś bzdurą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie jesteś bardzo fajną osobą...:) Sam jestem w dosć podobenj sytuacji. Ja zawsze mam ochotę wyskoczyć z takaosobą na spacer lub cokolwiek, pogadać i powspierać się wzajemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozplynuty sen ale to że wyglądał na zainteresowanego i wziął numer telef. , to nie znaczy , ze sie bedzie dalej interesował....numer telefonu nic nie znaczyć musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
oczywiście, że nie musi coś znaczyć, ale podobnych sytuacji mogłabym jeszcze z 5 przytoczyć a ostatnia, tym razem byłam ze znajomą na tej imprezie, też poznałam fajnego chłopaka - pisał, dzwonił, dwa razy się spotkaliśmy, a potem amba pomyślałam sobie - ok, luz ale mógł chociaż powiedzieć, że sorry to sie nie uda żeby poznać koleżanki chodziłam na kurs tańca z serii lady styling - niestety, te z którymi miałam szanse zaznajomić się - wykruszyły się po 3 zajęciach, inne nie były zainteresowane przyjmowaniem mnie do swojej paczki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozplynuty sen
byłam pobiegać - wysiłek fizyczny zawsze wygrywa z podłym nastrojem na ten moment pozostał mi jeden problem tylko - co z urlopem... muszę gdzieś pojechać, inaczej nie odpocznę wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka z marsa
jak najdalej. zadam pytanie osobiste, jesli nie chcesz nie odpowiadaj - wierzysz w cos (Bog itp.)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×