Lubię dostać w twarz podczas seksu

To zaczynamy co? Zapuściłem sobie Roxette - It Must Have Been Love i wyrzuciłem to z siebie dla Was. Jak wiadomo w tym dziale ciągle panoszy sie nikomu nie potrzebny, nic nie wnoszący do tematów troll. Mówiąc troll mam na myśli trolla z krwi i kości, potwora, którego boją się ludzie ale nie nadludzie jak Ja. Musicie mnie zrozumieć prowadze badania na debilizmem i beznadziejnością, a ów trolla traktuje jako obiekt doświadczalny, coś jak laboratoryjne białe myszy które po badaniach uśmierca się. Z tą różnicą że u myszy doświadczalnych naukowo stwierdzili inteligencje i podobny kod genetyczny jak u ludzi, u trolli zaś nie stwierdzono ani tego, ani tamtego jedynie duplikacje zachowań ludzkich. Zaczynamy więc, zapraszam do czytania mojego tematu który w miarę moich możliwości będzie wisiał tu codziennie. Jeśli jesteś nowicjuszem zignoruj ten temat i przejdz do dalszego czytania forum, jeśli wiesz o co chodzi nie musisz mi dziękować, że napisałem to też w twoim imieniu, a jeśli nie zgadzasz sie ze mną to ch*j ci w d**e jeśli nie potrafisz uargumentować swojego odmiennego zdania. Debilizmowi, prostactwu i plugawym katolikom mówimy zdecydowane NIE! Mam tylko małą uwagę, naprawde nie musisz używać przecinków, kropek, czy spacji w wyrazach kiedy chcesz coś do nas bądz do mnie napisać ponieważ każdy ma cię tu za śmiecia niegodnego uwagi i nikt nie patrzy się w jaki sposób piszesz, myślisz że kogoś to obchodzi? Jeśli tak to ten żart ci wyszedł - poważnie. Bardziej śmieszny byłeś kiedy nie używałeś znaków ortograficznych. Zrozum że każdy czytający cię, ma cię tu za tak wielkiego debila że wszelkie próby zakładanych przez ciebie tematów bądz postów kończą się żałosnym fiaskiem i śmiechem ze strony czytającego. Na przykład: "Kup sobie psa lub owce, i dymaj je, a Dekalogowata powinna się wynosić z tego forum" Chcesz pokazać że trolle umieją pisać? Może i umieją bo stwory te nauczyły się tej czyności od człowieka, podobnie jak mówienia. Małpe także można nauczyć pisać czy mówić na poziomie podstawowym, troll też się nauczy. To dla mnie naprawde egzotyczne doświadczenie spotkać takiego debila w swoim życiu, myśle że jesteś kaleką, każdy pełnosprawny debil wycofałby się z tego forum po takiej prawdzie jaką napisałem, i wiem że każdy mnie czyta/przeczyta, ty jednak jesteś kaleką i nie masz już wyboru bo albo to forum albo zdechnięcie. To naprawde przykre, bo z drugiej strony mam świadomość tego że pisze tu chory umysłowo i przegrany człowiek. Niestety nie mogę ci pomóc gdyż wyznaje wprowadzoną przez Francisa Galtona eugeniczną (gr. eugenes = dobrze urodzony) zasadę wyższości mądrzejszych i silniejszych jednostek nad głupszymi i bezwartościowymi, którą zresztą uważam za genialną i sprawdzalną. Mówiąc ściślej w mniej cywilizowanym kraju ze swoim kalectwem fizycznym, jak i umysłowym skończyłbyś pod kartonem na ulicy, a Polsce pozostał ci internet i zapomoga. Zawsze coś. Możesz podziękować za ten dar swojemu bogu, a nawet pod tym względem okazałeś się totalnym idiotą i splugawionym obłudnikiem. Przecież twój Jezus kazał szanować "pedałów", homoseksualistów, nekrofili itp. Nie jestem katolikiem ale gdybym chciał spojrzeć na to obiektywnie i porównać to ze słowami Jezusa to właśnie takie zakłamane postacie jak ty psują obraz tej wiary. Jak w przypowieści o faryzeuszu, codziennie się modlił, bywał w świątyni a serce miał paskudne, jak jabłko wyglądał pięknie z zewnątrz ale w środku pełen robactwa. Ty zaliczasz się właśnie do takich fałszywych katolickich mend. Rozumiem że podszywanie się pod normalnych użytkowników sprawia ci frajdę - to super ale jest też druga strona medalu, ta jeszcze bardziej lepsza. Może tobie brakuje tego aby ktoś powiedział ci prawdę? Jest w tobie głód poszukiwania niezgłębionej prawdy do której dostęp mają jedynie wybrani? Z przyjemnością ci ją objawie. Oto prawda i sama prawda: Jesteś debilnym trollem, paskudzącym i nie potrzebnym nikomu.Twoje imię to żenada i beznadziejność, debilizm w najczystszej formie, nie do odsprzedania, nigdy nie zostaniesz wirtuozem mowy czy nawet klownem. Za daleko ci do niego. Zdychaj z krzyżem w dupie. Amen.

dfsdferdftgfrfsdtg to jakiś matoł kolejny. Nie ma co wyjaśniać. Wie wszystko najlepiej i tylko jego racja jest najracciejsza na świecie.

moim zdaniem, bo młody. Niech sobie wierzy, ale po co zaśmieca fajny temat.

Marne przykłady. Chodziło mi tutaj o wasze usprawiedliwianie się i tylko o to. Już to wyjaśniłem. Tak jak wy też mogę, że już prędzej ofiary przemocy domowej, które dostają w twarz, bo zupa była za słona i często ze strachu nie uciekają, albo dla dzieci, też jakiś powód mają, można bardziej usprawiedliwić niż was, co tylko dla własnej żądzy się upadlacie.

Tematu nie zaśmiecam. Pokazuję inny punkt widzenia niż wasz. Czy to muszą być wszędzie tylko kółka wzajemnej adoracji? To daje mylny obraz. Ludzie tacy jak ja, którzy tego nie pochwalają też są i nam też należy się głos. Za miło było, teraz nie jest to od razu wielki kobiecy foch z waszej strony.

fektycznie , niektorzy teego nie rozumieją , bo tu nie chodzi o bicie czy gwałt tylko o emocje z nim zwiazane , gwałt to zawsze będzie gwałt , bez względu czy w związku czy bez. natomiat to co pisze autorka można robić tylko z kimś komu sie ufa , to takie całkowite oddanie się drugiej osobie . równie dobrze można było by na przykład usiąśc za kierownicą , twój partner obok , ty zamykasz oczy i pozwalasz mu trzymac kierownicę , ale nie możesz otworzyć oczyu , tylko słyszysz , że jedziesz , mniej ekstremalnie po prostu idziesz a onn cie prowadzi , oczywiście z zamkniętymi oczami nie róbcie tego w domu :p

Nie nazywam przecież tego gwałtem. To oczywiste, że to nie jest to. To jest upodlenie za zgodą. Ubranie tego w ładne słowa nie ukryje istoty. W biciu po twarzy, czy nawet pluciu kobiecie w twarz na pewno nie ma nic szacunku. To jest dla upodlenia, a nie żadne prowadzenie i inne bzdury.

sam po prostu lubię takie zabawy. I jesli to dla ciebie takie ważne, to ok. zrozumiałem, usprawiedliwianie się jest be. Ale tez jest takie ludzkie. Sam to robisz ciagle. Rany, czy ktos jeszcze lubi dac lub dostać po buzi w łóżku, bo nudzi mnie ta filozoficzna dyskusja z kimś, kto zrósł się z piedestałem.

dfsdferdftgfrfsdtg a to twoje przykłądy są marne bo różnica jest taka , że jednej osobie dzieje się krzywda i tego nie chce a drugą to podnieca i tego chce, z ta jedna i wyjątkową osobą . i w sumie tobie nic do tego , tak na marginesie :)

No debil. Bezapelacyjnie. Upodlenie i już :)) No to lubię się czasem upodlić albo upodlić swojego faceta. Nieźle mu przy tym stoi i mam z tego upadlającą przyjemność :) A teraz ruszaj z kagańcem moralności i odmiennego, nienaruszalnego zdania do boju dfsdferdftgfrfsdtg :)

Często mam więcej wyrozumiałości dla tych co nie chcą. Kobieta zostanie porwana i pod przymusem zostanie prostytutką to nie jej wina i nią nie gardzę, ale taką co sobie sama poszuka sponsora i tłumaczy, że to nic takiego, jedna osoba, łatwy zarobek gardzę. Nie zamierzam was nawracać, bo wiem, że to i tak nic nie da. Godzenie się na pewne rzeczy zawsze będzie poniżające. Podniecenie to żadne usprawiedliwienie, tak samo jak upicie się też nie.

Co znaczy "mam więcej wyrozumiałości"? Jesteś sędzią czy jak? Przypisałeś sobie prawo oceniania innych? Może tu jest twój problem - ferujesz wyroki i ci przy tym staje, ponoć władza uderza i do głowy, i działa jak afrodyzjak. Rozumiem, że to taki mentalny onanizm - oceniasz innych i masz z tego taką samą frajdę, jak ci, co robią sobie dobrze.

Nie za dużo trudnych słów jak na percepcję 12latka? Sądzisz, że to dotrze do takiego odbiorcy?;)

dst, gówno wiesz - jeszcze.

dziękuję za wszystkie odpowiedzi.... dla zgorszonych moralizatorów: dziś rano zostałam cudownie upodlona, seks w kuchni, na stole i na stojąco, a do tego kilka policzków i wytrysk na piersi, a wczoraj dostałam pasem!!! i jest mi rewelacyjnie dobrze. Czuję się zaspokojona, dopiesczona, wybzykana i uśmiech nie schodzi mi z twarzy.... :-)

szmata zawsze pozostanie szmatą, i nie wazne ze tylko podczas seksu

popieram autorke w 100%... niestety mój mąż nie jest skłonny mnie ułożyć(bo przecież u nas wszystko zaczyna się w głowie) natomiast o perwersyjnym pierdolwniu nie ma mowy...stac go jedynie na klapsy. Nie moge mieć do niego żalu, że nie chce upodlić swojej kobiety. Twierdzi, że jestem żoną i będe matką jego dzieci. Szanuje to, ale nie zmienia to faktu, że moje oczekiwania są niespełnione. Prgane tego z dnia na dzień coraz bardziej,odkrywam swoja nature,nie przepalam ciśnienia z temperamentem... to bardzo wazne ,ze masz partnera rozumiącego Twoje potrzeby.

Lubię zbić, skurwić, upodlić i sponiewierać, a potrafię przy tym kochać, tęsknić, cierpieć kiedy bliskiej osoby nie ma. Nie wierzę w jedne właściwy wzorzec damsko męskiej relacji ani intymności. Nie ma być właściwie, tylko prawdziwie... A prawdziwie kocham pieprząc i kurwiąc, nawet jeśli potem pocałunkami scieram z policzków rozmazany tusz do rzęs.

zq rozjebałeś mnie ostatnim zdaniem... mocno zerżnięte usta po czym namiętnie wycałowane:)

Tak, takie połączenie lubię...

w jakim jesteś wieku? mam nadzieje, że mój mąz dojrzeje do tego....

30. Jesli chcesz kontynuowac ta rozmowe to zapraszam na mail msartguy @gmail.com. Tu zaraz zacznie sie szydera i podszyw.

Dobrze to rozumiem autorko sam to lubie te emocje zwiazane z uderzaniem sa bezcenne. Ktos pytal kiedy sie to rozwja zapewne w roznym wieku u roznych osob ja i moja zona odkrylismy takie potrzeby w majac ok 25 lat

Też mi się tak marzy... Czułam to tyle razy, tak bardzo chciałam żeby to zrobił ale nigdy nie odważyłam się o tym powiedzieć na głos...

kiedyś moj były mnie związal i wziął przemocą, to był najlepszy seks mojego życia. teraz mój mąż jest czuły i łagodny, ale ja czasem chciałabym poczuć się jak dziwka.

żonę, która się szanuje. A wasze miejsce jest w burdelu. Od klientów dostaniecie czego chcecie. Moja noga, ani mojej żony tam nie stanie i mam gdzieś wasze zdanie, bo ze szmatami się nie zadaję. Nie zamierzam wam odpisywać, więc darujcie sobie oburzenie.

ja też tak lubie... :-)

a ja lubię dostać w twarz podczas stosunku i podzas życia codziennego też:)

żartowniś z Ciebie... nawet nie masz pojęcia, jakie emocje to wywołuje. ja od razu robię się wilgotna... po normalnym klapsie... po uderzeniu w twarz jestem jak fontanna ;-)

To działa w dwie strony. Po spoliczkowaniu mam ochotę wypieprzyć ją na podlodze z twarzą wcisnieta w kaluze sliny, spermy i moczu... A przeciez policzkowanie to sam początek...