DOROSŁY facet ZACHOWUJE sie jak DZIECKO i boi się życia ....

Drogie Kafeterianki co o tym myslicie bo troche sie juz pogubilam . Jestem od niecalego roku w zwiazku z starszym od siebie facetem ( on ma 36 a ja 25 lat ) Jestem osoba odpowiedzialna , mieszkam sama we wlasnym mi8eszkaniu sama sie utrzymuje , chcialabym zalozyc rodzine , prowadzic normalne ot zwykle zycie . On natomiast jest duzym dzidziusiem mamusi , mieszka u rodzicow w pokoiku , nie ma stalej pracy ( ale ma dochody co 2-3 miesiace okolo kilku tys zl ) jednak to mama go żywi , placi jego rachunki , kupuje mu ubrania itp . Mieszkamy od siebie o kilkadziesiat km a jemu nawet szkoda na paliwo by do mnie przyjechac , to ja musze jezdzic do niego po kilka razy w miesiacu , to ja musz b yc u jego rodzicow , to tylko ja mam sie starac bo jemu tam dobrze , byl u mnie jedynie z 3 razy bo jak sie tlumaczy nie lubi mojego miasta . Niby mowi ze kocha , fakt da sie to wyczuc ze jest za mna ale jego jedyne staranie to stwierdzenie "KIEDY PRZYJEDZIESZ" on nie przyjedzie bo nie zostawi swojego wygodnego pokoiku u mamusi , i tu u mnie musialaby sie sam utrzymac bedac kilka dni a tam mamusia utrzyma . Boi sie pan icznie ciązy , pozatym nie jest przy mnie jak jestem chora albo jak borykam sie tu sama z problemami ... wtedy slysze tylko kiedy przyjedziesz do nas bo tesknie . Mam juz dosc , niby mowi o slubie ale jak on mysli ze poslubie dalej tak bedzie ze to mama bedzie utrzymywala wszystko , Mam dosc faceta ktory mimo swego wieku oglada sie na rodazicow . Jest typem mojego idealu faceta ale to chyba nie wszystko .... co o tym myslicie ? Sam ideal nie wystarczy jak brakuje doroslosci . Co do wspolnego zamiszkania ( bo meczą mnie te dojazdy ) to mowi ze to sie wiaze z oplatami wiec po co jak lepiej poczekac i po slubie bm sie wprowadzila do jego mamy :( Co robic bo powoli trace wiare w ten zwiazek i czuje ze to nie jest niczego warte ...

mam bardzo podobnie :/

nie po to tu jestem b y sie obrażac nawzajem , chce [po prostu kulturalnie sie poradzic co inne osoby o tym sądzą . Bo facet 36 letni "uzależniony od " mamusi to troche dziwna sprawa ......

po prostu zastanawiam sie czy dalej ciagnac ten zwiazek czy dac sobie spokój ....

Jakby chciał się z Tobą związać i być z Tobą to wszystko by rzucił i przyjechał. Tak to po prostu liczy na dobre ruchanie

jak mu szkoda na paliwo to moze przyjecach do ciebie rowerem ..

sam moglbym bez problemu przejechac 25 km na rowerze zeby zobaczyc sie z dziewczyną

uciekaj pokis nie w ciazy... on nigdy sie nie zmieni

Ja bym napewno nie ciagnela takiego zwiazku. Najpier z nim porozmawiaj i powiedz czego od niego oczekujesz i co cie w nim drazni i dajesz mu czas na zmiane. Jesli sie nie zmieni to odchodzisz. Przyzwyczailas go, ze ty przyjezdzasz i ty sie starasz.

juz z nim rozmawialam to wtedy powiedzial (z miesiac temu) czy jesienią sie z nim ożenię bo do jesieni zdazy poodkladac na slub i czy zamieszkam u niego z jego mamusia i tyle bylo pogadane :( po prostu wypalam sie tym juz on jest rozpieszczony przez rodziców i ciezko mu zlotowke wydac .... zaproponowalam ze sa pociagi jak mu szkoda na samochód ... a on na to ale rodziców nie moge zostawic bo jakby tak trzeba bylo ich gdzies podwieżć :( sama juz powoli sie nauczylam ze tak to wyglada i coraz to czesciej mysle nad tym ze to nie ma sensu bo nie wygram z jego mamusią :(

no to sama sobie odpowiedziałaś na pytanie!

pogonic w cholere, z niego nic juz nie bedzie, zycie z takim to meczarnia. jesli nie chcesz mu robic za mamusie, ktora i tak zawsze bedzie ta najlepsza, to daj sobie z nim spokoj. jesli nie masz w facecie oparcia to po co ci on?

Waham sie, bo po cichu licze na spadek po jego matce No i w łózku jest boski, potrafi TO robic nawet 3 razy w ciagu nocy :)

mamusia może jeszcze żyć i 30 lat, a ciebie po dziesięciu odwiozą do Tworek

OlaKafee jak chcesz sie podszywac pod moj nick to wielkie gratulacje , ja powyzszego postu nie pisalam

po co pisze ktos pod moim nickiem , naprawde chce normalnie pogadac a ktos zsobie zarty robi :(

a do wiadomosci w ,łózku wcale boski nie jest , jak nie robimy tego nieraz nawet 2 tygodnie to on sie nawet nie upomina powiedzial ze nie jest ze mna dla seksu , i jak co to moze czekac tygodniami .... wogole to wszystko jest nprawde bardzo dziwne z nim :(

poszukaj sobie normalnego faceta, przecież to w co się pakujesz to totalna patologia - a najlepsze, że świetnie sobie z tego zdajesz sprawę

Ja pierdziele dziewczyno czy ty jesteś normalna????? z kim ty jestes w zwiazku???? zwiazek nie polega tylko nadawaniu z jednej strony, ale ty chcyba jestes na tyle naiwna ze tego nie wiesz. Jestes totalna desperatka i twoj facet to czuje i dlatego wykorzystuje. Miej swoja godnosc!!!Jak on ma sie starac o kobiete skoro ona podaje mu wszytsko na tacy, sama do niego przyjedza:-(. Jestem w szoku po tym jak rpzeczytalam twoj post:-( on cie nie kocha a ty jak glupia idiotka włazisz mu ciagle pod koldre wiec chlopak korzysta. Ma wszytsko pod niosem to czemu nie, on nawet kiwnac palcem nie musi:-(

A na jego pytanie "kiedy przyjedziesz" to kiedy bys byla mądrą kobieta odpowiedziałabys ze "zobaczymy sie wtedy kiedy ruszysz do mnie dupe wielmozny panie"! Jak mozna byc taka naiwniara i tak dawac sie wykorzystywac:-(

to prawda! takim zachowaniem dziewczyny same kastrujecie facetów

wiem zdaje sobie sprawe ze to nienormalne zachowanie ..... poroblem w tym ze on byla takim facetem ktory mi sie bardzo spodobal i zal mi wspolnego roku ale to chyba najlepsze wyjscie zaczac od nowa ..... troche poplakac i zaczac normalnosc z kims innym z kim zycie bedzie normalnie wygladalo a nie naznaczone mamusią

macie racje on jest totalnym nierobem , a ja po prostu zakochalam sie w leniu i nierobie :( ciezko mi z tego wyjsc bo jak pisalam strasznie mi przykro ze to koniec ale dluzej po prostu tego nie zniosę ...

ola ty piszesz ze to on jest dzieckiem i ze boi sie zycia, a dla mnie to ty jestes ofiara losu ktora jak matka teresa spelnia wszytskie jego zachcianki i jego zyczenia a do tego boi sie rzucic jakiegoś fajtłapę zyciowego:-( Dziewczyno wez sie w garsc, powiedz temu twojemu typowi zeby wzioł sie w garsc albo zeby wybierał miedzy mamusią a tobą. Ze nie zyczysz sobi zeby na wszytsko kładł lagę, ze albo wezmie sie w garsc albo odchodzisz. I ze od dzis to on do ciebie rpzyjedza bo ty juz nie masz zamiaru tracic kasy na paliwo! Kuzwa dziewczyny nie dajcie sie wykorzytywać, badzie bardziej aserywne, meijscie jaja bo zle na tym skonczycie tak jak autorka:-(

dziewczyno moze nie zrywaj odrazu z nim ale pwoiedz mu wprost zeby wziol sie w garsc, przestan do niego jedzic i wydawac na tego neiroba swoja kasę. To facet ma jezdzic do swojej kobiety!!! ewentulanie raz on raz ty ale kuzwa czy ty ejstes normalana ze godzisz sie na to ze to ty do niego jedzisz????????? nie wiem kto tu jest wiekszą fajtłapa czy on czy ty:-(

a co na to wszystko jego mamusia? jaki masz z nią kontakt?

a co tu ma do rzeczy jego mamusia?:-(

no przecież po ślubie na jesieni mają u niej mieszkać

jeszcze facet ma w dupie jak ona chorowała...:-( nie no naprawde stwierdzam ze autiorka tego topiku to jakaś totalna desperatka:-( kuzwa pogoniłabym takiego w te pędy, co za gnioti ona chcce miec z kims takim dziecko i wziaść slub???????????Nie no SZOOOOOOOOOOOK naprawde ejstem dzis w szoku po tym poscie:-(

dziewczyna mieszka sama a dorosły podstarzaly juz facet woli zeby to ona rpzyjedzala do niego do malego pokoiku gdy rodzice są za scianą:-D Kurwa nie mogę, to jest post roku:-D