Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OlaKafeeee

DOROSŁY facet ZACHOWUJE sie jak DZIECKO i boi się życia ....

Polecane posty

Gość nie o czemu
a autorka mimo wszytsko naciska na ślub i dziecko bo ma UWAGA, UWAGA AZZZZZZ 25 lat, wiec we wsi mówią że stara panna!!:-D trza bać co ejst i nie wybrzydzać, zacisnąć zęby i posiwecić sie całkowicie dla faceta który jest totalna fajtłapą,ale to nic bo ja lubie być podnóżkiem dla faceta :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem po śniadaniu
autorka chyba zwiała ze wstydu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie calkowitą racje , jest fajtlapą ktoremu kiedys oddalam serce i teraz to naprawde boli , z jego mama jest dobry kontakt , jest w porzadku kobietą mila sympatyczna ale tu nie chodzi o to bo mimo ze jest ok to ja nie chce zyc w trójkącie ON JA I MAMA ....wiem ze mnie wykożystuje ale po prostu brakowalo mi sily by to skonczyc , ja jestem z duzego miasta on z mniejszego miasteczka .... ale tu nie chodzi o staropanienstwo , po prostu chce normalnie zyc miec kogos na dobre i na zle , duzo w zyciu przeszlam , duzo mnie to nauczylo zeby byc samodzielną i naprawde fakt polegania na rodzicach jest mi obcy , ja borykam sie z wszystkim w zyciu sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzuc go. inaczej cale zycie bedziesz sie meczyla to skapiec i mamisynek tacy sie nie zmieniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o czemu
dziewczyno ale o jakim ty trojkącie mówisz?? oprocz mamusi to masz z nim o wiele powazneijsze problemy. Po pirwsze taki ze on cie nie kocha po drugie jest mega leniem i olewaczem , po trzecie nie mozesz liczyc na niego w chorobie...dziewczyno przejrzyj na oczy bo tu wcale nie chodzi o mamusie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje ze on mnie wykozystuje jesli chodzi o te przyjazdy dlatego od dwuch tygodni stanowczo zstrajkowalam ze nie przyjade bo nie mam za co ( tak mu powiedzialam bo wiadomo ze moglabymale powiedzialam ze nie ma i juz ) wiec odpowiedzial ze trudno najwyzej bedziemy sie rzadziej widywac . no i dwa tygodnie zyje juz tu bez niego a on dzwoni co dzien po pol godzinki , naprawde to smieszne , z tymi telefonami wiec zaczelam juz powoli to olewac , umowilam sie z przyjaciólmi , poszlam na piwo itp a on no trudno jak nie to nie , po prostu ciezko mi bylo powiedziec ze to koniec jemu dlatego napisalam tutaj jakie wy macie zdanie na ten temat . od dwuch tygodni zyje tak jakbym nie miala faceta lub ot takiego na telefon i ciagle slysze w telefonie ze teski i kiedy przyjade :( naprfawde wiem ze to zalosne tylko najwiekszy problem w tym ze ja go naprawde pokochalam ale jednoczesnie nienawize za tro ze taki jest i tak sie zachowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o czemu
chcesz NORMALNIe zyc a jestes z jakims fagasem i myslisz o dziecku i slubie?????otoz z nim normalnie zyc nie bedziesz i dziwi mnie tylko to ze w to dalej brniesz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o czemu
ale zaraz zaraz czemu ty mu nie powiedz wprost ze nie rpzyjedziesz do niego bo uwazasz ze to jest nie fer z jego stronuy i ze czujesz sie wykrozystywana i sobie na to dalej nie pozwolisz?????????????czemu pierniczysz o tym ze cie nie stac na paliwo??? kuzwa kobieto co ty nie masz jezyka w gebie czy az taka ejstes desperataka ze nie chcesz go stracic???????????????:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co najlepsze ja mam dochody o polowe mniesze i musze utrzymac siebie , mieszkanie , wyżyc z tego i jeszcze dac na paliwo :D a on ma dwa razy tyle co ja i nawet spodni sobie nie kupi a co dopiero mowiac o reszcie jak rodzice leja mu benzyne do auta ... kiedys byl miesiac ze naprawde juz niee mialam na to paliwo to powiedzial ze zobaczymy sie jak bede miala bo przecież nie jestem jego żoną by na mnie tracił hehehe naprawde coraz to bardziej sprawe sobie zdaje z tego ze to zalosny dupek po tym wlasnie ze sami go tak oceniliscie i macie racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o czemu
ja pierdzieleeeeeeeeeee facet nie rpzyjedza 2 tygodnie i mowi no trudnooooooo:-D nie no to jest jakiś zart??prowokacja???Nie wierzeeeeeeeeeeeeeeeee naprawde nie wierze w to co czytam:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o czemu
Olka powiedz ze to prowokacja błagam Cie:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys powiedzialam to obiecal ze bedzie przyjezdzal , no i raz przyjechal przeprosil po czym znow wszystko wrocilo tak jak wczesniej i na jednym razie sie skonczylo . jak czuje noz na gardle to obiecywal ze to sie zmieni i bedzie dobrze .... czy on jest az tak wygodny ??? czy to po prostu zwykly nierób i tyle bo wydaje mi sie ze chyba jedno i drugie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie zadna prowokacja :P mialam po prostu pecha ze sie zakochalam w takim dupku ale jak to mowia serce nie sluga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pincetka
skoro wiele w życiu przeszłaś, to rozumiem, że szukasz rodziny i ludzi którzy cię zaakceptują - ale tam na to nie licz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o czemu
OLa mam prośbę Odpowiedz sobie szczerze na jedo pytanie KTO W TYM ZWIAZKU JEST WIĘKSZĄ FAJTŁAPĄ. ON CZY JEDNAK JA BO DAJE SIE WYKORZYSTYWAC JAKIEMUS FAGASOWI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o czemu
Wiesz coz rozumiem wszystko, ze sie zakoahcłaś w takiej ofierze losu ale KUZWAAAAAA jak mozna z kims takim myslec o dziecku i slubie????????tego nie rozumiem:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po tym jak go ocenilyscie juz nie mysle o rodzinie i slubie z nim bo wiem ze do tego nie dojdzie , myslalam ze tylko ja go tak oceniam ze jest z nim cos nie tak ale przekonalyscie mnie ze on sie kuzwa nie nadaje do zycia z konieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie........
wiesz co, dziwnego masz faceta, ale ty jestes jeszcez bardziej dziwna jak ci cos nie pasuje to MU KURWA MOW o tym, a nie wyzalasz na forum jak nei dociera to MOW JESZCZE RAZ, az do skutku jak ci zalezy to powtorz 10 razy, a jak nei dotrze to powiedz mu, ze sie rozstajecie, bo on nie zwraca uwagi na to co mowisz i rozmijacie sie w jakims punkcie w oczekiwaniach, nie dotrzecie sie a nie wyzalasz sie na forum, a jemu nawet nie powiesz czemu sie w koncu rozstajecie pierdole, wy w zwiazku jestescie? jak wy nawet nie rozmawiacie ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie........
jestes fajtlapa, bo nie dosc ze dajesz po sobie jechac jak mu sie podoba, to jeszcze mu o tym nie mowisz i masz pretensje, ze sie zachowuje nie tak jak tego oczekujesz kurde nie pasuje ci ze to ty musisz jezdzic, a jemu mowisz ze nie masz kasy mow mu wprost o co chodzi, a nie zachowujesz sie jak 10latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie........
jestes fajtlapa, bo nie dosc ze dajesz po sobie jechac jak mu sie podoba, to jeszcze mu o tym nie mowisz i masz pretensje, ze sie zachowuje nie tak jak tego oczekujesz kurde nie pasuje ci ze to ty musisz jezdzic, a jemu mowisz ze nie masz kasy mow mu wprost o co chodzi, a nie zachowujesz sie jak 10latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o czemu
zgadzam sie z postem powyzej, ja zamiast mu mowic ze nies tac mnie na paliwo powiedzialabym razczej "rusz teraz ty dupe do mnie cwaniaku". nie rozumiem dlaczego mu nie mowisz o tym co cie boli? myslisz ze sie domysli? faceci to proste cepy z nimi trzeba postepowac prosto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze na forum bo nie mam z kim pogadac , jestem jedynaczką , rodzice mmieszkaja kilkaset km odemnie , a znajomi to nie to samo co tutaj tu mi latwiej pogadac .... a rozmowa z nim konczyla sie na stwierdzeniu ze jak go kocham to mam za nim nawet w ogien wejsc i mam czekac bo jak sie jest za kims to sie wszystko zniesie bo w perspektywie jest nasz w spolny slub - dobre sobie tak mi konczyl dyzkusje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pincetka
tak jak ci opisał jest wtedy, kiedy kocha tylko jedna strona - ty masz się dostosować do wszystkiego i czekać na ślub? ale wyrachowany skurwysyn!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pincetka
a ty głupia jak but - pozwalasz sobie srać na głowę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie o czemu
ja piernicze jak czytam te posty olki to naprawde nóz mi sie w kieszeni otwiera ale juz nie na niego bo niech sobie facet mieszka z mamusia do smierci ale na olke ktora robi z siebie podnózek dla faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie......
" jak go kocham to mam za nim nawet w ogien wejsc no ok, tylko ze to dziala w obie strony to znaczy ze ty za nim musisz, on za toba juz nie? twoje oczekiwania tez sie licza, nie tylko jego, troche asertywnosci i szczerosci moze jednak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oijuo0
skad masz wlasne mieszkanie w wieku 25??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj olkaolka
czemu Olka milczy? czyżby zazdzwonił jej pan i kazał przyjechać bo mu się w tej chwili nudzi i potrzebuje jakiejś rozrywki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkanie mam bo ma stala prace i w spadku po dziadkach ale tu chyba nie chodzi o stan majatkowy bo mieszkanie dostalam w spadku ale sama ciezko pracuje na utrzymanie mieszkania i na zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×