OOBE

ciekawe jest też to, że gdyby hipotetycznie wejść w jakąś skrajną formę numerologii kwantowej, to nawet poza snem można by tak jakby stworzyć swój własny świat, ale to już taka trochę fantastyczna fizyka kwantowa

papierowa ja sie oobe boje mimo wszytko . jakis niepokoj czuje ciagle jak to robie. mialam taka jedna jazde ze lozko bylo mokre. bo zamiast cos dobrego to zle sie czuje. dodam ze nie jestem wierzaca osoba. ale cos dziwnego i niepkojacego czulam.

byl taki moment ze przerwalam to wychodzenie ze strachu. ale to sobie cos ubzduralam chyba. bede jesszcze praktykowac. Dlatego ze to przyjemna sprawa.

"niebardzo... ja lubie patrzec na wszystko naukowo, ciezko mi uwierzyc w istnienie smiadomosci, ktora sie wyrywa. wydaje mi sie ze to wyobraznia, chociaz chcialabym zeby bylo tak jak piszesz" no przecież naukowo jest, świadomość mogąca wyjść z ciała to teoria w fizyce kwantowej

jezeli chodzi o sny mam mega realistyczne. nie ma miesiaca zeby zmarli mi sie ne snili. albo katastrofy jakies. to jest prawie na porzadku dziennym. zaloze sie ze ja pojde dzis spac to bedzie znow jakas tragedia w moim snie. Ale nie o tym mowa. Generalnie oobe i ld to jest niezly odjazd. Nie wiem jak to sie dzieje ze nasz mozg a moze swiadomosc o tym wszytskim decyduje. niech mnie ktos poprawi jak zle mowie.

zwykle nad ranem jak sie budze, a pozniej jeszcze wracam do spania mam swiadomy sen. tzn sni mi sie to co wczesniej nieswiadomie, ale juz moge tym kierowac. chce sprobowac z tym oobe. dark energy slyszalam o podobnych rzeczach... odpowiedzcie mi prosze na jeszcze jedno pytanie i ide sprobowac osiagnac oobe a potem spac. zalozmy, ze w pokoju stoi duch zmarlego. czy dzieki oobe go zobacze?

dark energy; "niebardzo... ja lubie patrzec na wszystko naukowo, ciezko mi uwierzyc w istnienie smiadomosci, ktora sie wyrywa. wydaje mi sie ze to wyobraznia, chociaz chcialabym zeby bylo tak jak piszesz" no przecież naukowo jest, świadomość mogąca wyjść z ciała to teoria w fizyce kwantowej slyszalam o tym, ale nie znam sie na tym wystarczajaco. to nie jest do wyjasnienia na forum, ale dzieki za wskazowke gdze szukac. bo ja wlasnie podswiadomie wierze, a jednak jakos to odrzucam.

to jest ciezkie pytanie., najpierw sprobij wejsc w oobe. ale wydaje mi sie ze nie chodzi tutaj o widywanie zmarlych,. tylko samo wychodznie z ciala kochanie. to nie taka prosta sprawa.

jak sie oderwiesz to i tak bedzie cud. a co dopiero zmarlych.. jak jeszcze nie slyszalam zeby wychodzili zeby zmarlych zobaczyc.

to niby wyglada tak e wychodzisz i cailo zostaje a ty je widzisz. jak to osiagniesz to jest juz oobe prawdziwe. ale mysle ze pocwiczyc musisz jeszcze dlugo. nie odrazu. ja mialam ze prawie. i mnie strasznie rece bolaly. ale czulam to jakby te bolace rece byly obok a moje cialo dalej. nie wiem czy zrozumiesz.

jak w pokoju stoi duch zmarłego czy w ogóle jakiejkolwiek istoty z innego poziomu czasoprzestrzeni, to moim zdaniem może być różnie, zależy gdzie się przeniesie kwantowa świadomość po wyjściu z ciała, jeżeli na ten akurat poziom, to pewnie tak, jeżeli na inny, to raczej nie

chetnie bym dzis tez praktykowala, ale po browarku jestem wiec odpada. Ale tez nie moge zrouzmiec tego. przeciez tyko wykorzytujemy 3% naszego mozgu. wiec wyobrazcie sobie ile jeszcze nie ogarnelismy. to jest szok. nawet nie mozna sobie tego wyobrazic...

w sumie ciekawe jest, jak to się dzieje, że człowiek potrafi wyciągać własne wnioski, nie wiem, czy naukowcom udało się to do końca wyjaśnić

czesc naukowcow bada ta sprawe. ale o tym sie nie mowi. nie est to nagloscione. wiedza nieliczni. w sumie to i dobrze.

wiecie co. ja ide spac. pewnie znow bede miala sny typu katastrofa samolotu. to normalne. codziinie ten sam koszmar ze spadam, albo ze sie tobie na statku. albo ze mnie zrezraja duchy. jeszcze moglabym wymieniac. dzis napewno sie rozbije samolotem. ta czuje.:) o wychodzniu nie mysle dzis. to musi byc trezzwy umysl. ale chetnie pogadam o ty, z wami. bo mnie tez ten temat interesuje. i sama mocze w tym gebe:)

mnie się czasem (ale nie codziennie) lubi śnić albo, że jestem na jakimś pustkowiu i nie wiadomo gdzie iść, albo na jakichś skałach i spadam donikąd idę spać

dark energy to tez przerabany sen donikad, miales w dziecinste jakies traumy? ja mialam. nie mialam may i dlatego tak mam na psychice ostpo ze zmarlymi./ ciagle sny katastroficzne lub z trupami. niby sie przyzwyczailiam. a jednak nie bardzo.

Ja też się boję OOBE, jakoś nie wierzę, by było ono faktycznie opuszczaniem ciała, ale mimo wszystko wolę nie próbować :D. A jak ktoś mi w między czasie je zajmie jak krab skorupę? Za to LD praktykuje od lat, właśnie też dlatego mam ochotę na doznania nieco bardziej zaawansowanego kalibru ( za takie ma oobe)

moi znajomi tego próbowali. dwojgu się nawet udało ale mówili, że to okropne uczucie, ponieważ bardzo trudno było im 'wrócić'.

no właśnie dlaczego nikt nie pisze jak wrócić z powrotem?? A jak się komuś naprawdę uda i nie będzie potrafił wrócić?

"dark energy to tez przerabany sen donikad, miales w dziecinste jakies traumy?" moje dzieciństwo, zwłaszcza wczesne dzieciństwo to trochę zagadkowa sprawa, ale to już dyskusja na inny temat