Właśnie pierwszy raz depiluję nogi depilatorem, jak go trzymać?

Lekko nad skórą czy można dociskać do nogi????

do buzi.

a co ty tak robisz? czy to znaczy, że masz włosy na języku:/

Jak masz długie włosia to możesz lekko nad skórą:) Zresztą sama sobie wyczujesz:)

masakra to jest straszne, siedzę pół godziny a dopiero mały paseczek, jak można się tak własnowolnie torturować tym urządzeniem:P

Drugi raz już mniej boli:)

tylko ja chyba drugi raz już nie zrobię:/ przejechałam od kostki do kolana i aż mi słabo, chyba mam mega niski prób bólu i mocne włoski, dobrze że najpierw wypróbowałam mamy depilator a nie kupiłam

Polecam depilację stałą uzbieraj kasę i po problemie. Ja tak zrobiłam 5 lat temu. Na początku jak zaczęły włosy rosnąć torturowałam się maszynką po kilku latach depilatorem. Teraz mam spokój na całe życie.

Nie poddawaj się. Jak dzisiaj boli to odpuść. Wieczorem najbardziej zawsze boli.Jutro w dzień weź ciepłą kąpiel,wypij lampkęwina,włącz ulubiony kawałek i po prostu to zrób :) Za 2-3-4razem boli coraz mniej.Ja używam wosku od 6 miesięcy i już prawie nie czuję jak wyrywam a na plastrze widać włoski. Są bardzo słabe i miękkie:)

Maszynką jak goliłam był ból i krew ciągle rany na nogach , więc mama mi kupiła depilator w prezencie. Jak zaczęłam pracować to kasę odkładałam na tą depilację stałą.

http://www.dermed.pl/krakow/zabiegi/laseroterapia/depilacja-laserowa/

A depilacja stała to laser? Moja mama wogóle nie czuje bólu przy depilacji a ja kiedyś ledwo przyłożyłam do łydki i aż mi się czarno zrobiło przed oczami tak nieraz reaguję na ból:P Teraz próbuję po centymetrze bo całej długości nie potrafię przejechać. Już wcześniej się zastanawiałam czy można sobie wypić wina dla znieczulenia

ja tez pierwszy raz depilowalam sie depilatorem kolezanki, tak jak ty przejechalam od kostek do kolan, straszny bol mimo ze wczesniej zielam ciepla kampiel i w trakcie pilam drinka. po tyg. i tak zaczely odrastac. to byl pirwszy i ostatni raz, nie ma sensu jesli ktos ma niski prog bolu i mocne cebolki wlosow

oj ja obecnie muszę pracować na studia i mieszkanie, raczej nie zostaje mi tyle, żebym mogła sobie pozwolić na laser przez najbliższy rok ale jak znajdę już jakąś lepszą pracę w tym co chcę robić to na pewno się na coś takiego zdecyduję bo nie wyobrażam sobie całe życie ciachać się tą maszynką w lecie nieraz nawet dwa razy dziennie z moimi czarnymi włochami

a jak to jest z woskiem, jeszcze większy ból? może to jakaś różnica jak za jednym machnięciem się odrywa większy kawałek

wosk też swoje kosztuje w gabinecie, a żeby samemu sobie taką depilację zrobić - trzeba mieć jednak wprawę. też stawiałabym na laser, poczytaj sobie o tym na stronce studio laser. myślę, że warto usunąć raz a dobrze niż się męczyć. a jak masz jakieś wątpliwości, to w ich artykule masz wyjaśnione jak to wszystko działa :)

nie boje się tego jak to działa, raczej boje się cen:P wiem, że płaci się więcej ale za coś porządnego, mimo to to nie na moją kieszeń, nie stać mnie na co dzień na kosmetyki powyżej 10zł a co dopiero na coś takiego, już jakiś czas temu zastanawiałam się nad laserem ale zrobię dopiero jak będzie mnie stać na odkładanie jakiejś sumy co miesiąc

włosy znowu wrócą do mody, a ty nie będziesz mogła zapuścić. co parędziesiąt lat moda się zmienia. hahahahaha