Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana pierwszy raz

Mój pierwszy pocałunek z języczkiem był porażką!!!

Polecane posty

Gość zakochana pierwszy raz
ale może jednak "siódme życzenie" ma racje... chociaż w sumie ciekawe jakby przystąpił do tego wyzwania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż mi się przypomniał
jak czytam takie tematy to chcę mieć znów 16 lat 😭 aż się łezka w oku kręci... pamiętam te dylematy okołopocałunkowe, dyskusje z koleżankami, próbowanie całowania na własnej ręce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana pierwszy raz
heh a ile masz lat jeśli można wiedzieć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż mi się przypomniał
dekadę więcej :( stara doopa ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana pierwszy raz
etam nie jest źle :) już tworzysz sobie życie (o ile nie stworzyłaś) a ja jeszcze w nieznanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż mi się przypomniał
ojjjj czuję się teraz bardziej w nieznanym niż jako nastolatka...faceta brak, praca marna i tylko kac ambicjonalny męczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana pierwszy raz
ale dodatkowo rodzice Cię (jeśli mogę na "ty") nie pilnują a ja-smarkata nastolatka pod wiecznym ostrzałem wzroku rodziców :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba wszystkie 1sze pocałunki są takie beznadziejne :D oczywiście te z języczkiem :P mojego też nie wspominam za dobrze, facet 4 lata starszy ode mnie, doświadczony.. po prostu leżeliśmy do siebie twarzą w twarz a on nagle wcisnął mi jęzor do buzi, to było obrzydliwe, takie oślizgłe i w ogóle no nie tego się spodziewałam :P i na pare miesięcy zniechęciło mnie do całowania :P ale potem miałam innych facetów, z każdym się jakoś dochodziło do wprawy i teraz jestem totalnie uzależniona od całowania :) spoko, nauczysz sie, całowanie fajna sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana pierwszy raz
Super :) dobrze wiedzieć :P szkoda że nie można tego tak umieć od razu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm, z tego, co ja widzę
Jestem w tym samym wieku co autorka i nastraszyliście mnie, zaczynam się bać:P moja wizja rodem z amerykańskich filmów odchodzi w dal:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aż mi się przypomniał
no jasne że możesz na ty, panią to zacznę być po 50tce ;) i dobrze, że Cię pilnują, ja na moich psioczyłam ale z perspektywy czasu jestem wdzięczna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana pierwszy raz
może nie do końca wyobrażałam sobie amerykański film ale z pewnością liczyłam na coś więcej ze swojej strony, a nie tylko taki niedołężny pocałunek. Chwała Bogu że mój chłopak to zakończył i od razu nie skomentował bo chyba uciekłabym z płaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana pierwszy raz
a tak to wtuliłam głowę w jego kark a on mnie przytulił i pocałował w czoło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm, z tego, co ja widzę
Jak to wszystko opisujesz, jedyne na co mnie stać to "oooo" i wzruszenie:P jak ja bym tak chciała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj chlopak . sie calowal pierwszy raz jakos w 4kl . ja w 2gimnazjum . xD wlasnie z nim . byl moj 1pocalunek . mam 15lat on tez. on wie o mnie wszystko . wiedzial ze sie nie calowalam i powiedzial ze mnie nauczy . ze to 1min. roboty xD i tak bylo odrazu umialam . a bylo tak przyjechalam do szkoly . on juz na mnie czekal . i zamiast do szkoly poszlismy sb . ucieklismy .xD poszlismy do lasku . on siedzial na takim zlamanym pniu drzewa a ja na duzym kamieniu . siedzimy . gadamy . i nagle on mnie podniosl wzial na rece i posadzil sb na kolanach . jedna reka trzymal mnie w tali a druga moje nogi zebym mu nie spadla z kolan . to byly sekundy . nim sie zorientowalam on dotknal moich ust swoimi . nawet nwm kiedy . juz mialam w ustach jego jezyk . i tak jakos moj tez zaczol sie poruszac . cslowalismy sie tak 2-3minuty . a ja zapomnialam o bozym swiecie . po chwil on wiedzac ze to byl moj pierwszy raz zapytal :i jak fajnie ? a ja bylam tak sszokowana ze nic nieodpowiedzialam . ale bylo bosko . potem znow i znow mnie calowal . . potem poszlismy w inne miejsce i nadal sie calowalismy potem poszlismy do domu jego dziadka (wolna chata)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lajla Poznań
Tak jak wcześniej gdzieś pisałam, najważniejsza jest delikatność i dobre wyczucie sytuacji, technikę możecie liznąć tutaj http://kobieco.pl/jak-calowac-po-francusku/ a reszta przyjdzie z czasem bo niczego nie da się nauczyć "na sztywno" to nie matematyka tylko uczucia i namiętność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×