Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kawazmlekiem ;)

czy daje się jeszcze prezenty?

Polecane posty

Gość kawazmlekiem ;)

czy daje się jeszcze prezenty młodym ? np. ekspres do kawy tylko za bardzo na taki super mnie stać, ale np za 200 zł czy wypada? By mi wyszło taniej bo w kopertę to ze 400 zł bym musiała dać a mamy małe dziecko i za bardzo sie nie przelewa nam jak narazie a wesele jest mojego kuzyna więc wypadałoby isć ;) To jak myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misha_88
Z tego co wiem to zalezy co chca mlodzi. Uzgodnij to z nimi najlepiej. Ja zawsze daje koperte i kase no i do tego kupuje butelke winka albo ksiazke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawazmlekiem ;)
no ale w koperte by wyszło więcej bo najmniej 400 zł a jak już napisałam wolałabym tak do 200 zł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misha_88
Wiesz tak mysle i daj tyle na ile cie stac. Trudno, kiepsko stoicie finansowo i tyle. A czy mlodzi maja wspolne gniazdko? Żeby ten ecxpress nie stal w pudle. Bo moja kolezanka 10 lat temu miala slub i dostala mikrofalowke i dopiero zaczela jej uzywac rok temu - troche wielka jest bo 10 lat temu nie było takich mirofal. jak dzisiaj. Ja mam podejscie takie że zawsze daje wiecej ( żeby im się zwrocilo za osobe) czyli okolo 500 zl. A tych wesel mam 7 w tym roku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawazmlekiem ;)
mieszkają z moją ciocią kuchnia wspólna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misha_88
Wiec przeznacz tyle kasy na ile cie stac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawazmlekiem ;)
a może właśnie coś nie do kuchni? wstyd dać w kopercie 200 zł ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że uczciwej byłoby im dać te 200 zł do koperty , po co im to skoro mieliby nie używać a tak dostaną 200 zł mało bo mało ale na tyle cie stać więc tyle dajesz a mając do wyboru 200 zł czy jakiś byle jaki ekspres to sama pomyśl co byś wolała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawazmlekiem ;)
wstyd trochę 200 zł ;/ najlepiej bym nie poszła ;/ bo mam tyle wydatków w domu okna wymienić korytarz wyremontować i chrzest córki mnie jeszcze czeka ;/ a tu brak kasy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamcia_6789
"najlepiej bym nie poszła"-to nie idz i problem z glowy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawazmlekiem ;)
no ale jak wspomnialam ciotce mojej bo głównie ona to organizuje ze chyba nie przyjdę to powiedziala "chyba tego nie zrobisz Piotrusiowi on tak sie ucieszył, że będzie jego cała rodzina" i o... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale zabawa na całego
Śmieszna jesteś autorko. Chcesz zatuszować cenę prezentu. Jak w kopertę to minimum 400 zł trzeba dać i owszem ale masz rację ale też i dając prezent powinno się dać o podobnej wartości. Potem się dziwicie że młodzi proszą o koperty skoro jakieś buble im wręczacie. Rozumiem zamiast dać w kopertę 500zł można kupić prezent po uzgodnieniu z państwem młodym co im trzeba ale zniżanie się do takiego poziomu jak autorka tematu to bym się w życiu nie zniżyła. Skoro wam się nie przelewa to może nie idźcie a te pieniądze będziesz mieć na pampersy dla dziecka i chusteczki do dupci. Prezenty daję się jeśli młodzi sobie tego życzą. Jeśli nie to zawsze daję kopertę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość q900
Ja osobiscie ekspress do kawy mam i mnie taki prezent by nie ucieszyl. Wolalabym 200 zl dostac niz nieprzydatny prezent. Serio. Prezenty jeszcze sie daje, ale o prezencie trzeba pomyslec w ten sposob nie zeby dac i miec z glowy tylko by byl przydatny parze mlodej, a nie byle co byle tylko miec cos w rekach i by ludzie nie gadali. Osobiscie wole koperty niz nieprzemyslane prezenty nawet te w ktorych jest malo i bardziej ucieszyloby mnie 200 zl niz cos czego nie bede uzywala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek_z Bagien
daje sie jeszcze prezenty,ale raczej nie są mile widziane. Jak nie masz za duzo kasy to nie kupuj śmieciowego expresu tylko daj te 200zł. Ja wolałbym dostac nawet te 100zl niz jakis szajs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej nie dostaje sie prezentów, mówię to jako osoba, która nie aż tak dawno miała wesele i nie było żadnych sugestii że wolimy kasę. Co do tego czy sie kupuje, to owszem, my czasem kupujemy prezenty nawet jak młodzi zamieszczą wierszydło. Tyle że prezent jest zawsze bardziej kosztowny niż gdybyśmy dali kasę :) Np ostatnio kuzynce kupiłam komplet garnków za 4000 bo wiem jakie oni garnki w domu mają :o same z promocji za 15 zl :o i uważam że przydają im sie takie lepsze bo sami założę sie że by takich nie kupili a mojej kuzynce zawsze sie nasze garnki podobały...więc myślę że nie będzie zawiedziona kiedy dostanie podobne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mysla jak trzeeba
wolalabym nawet 100 zl w kopercie niz ekspres do kawy czy inny prezent, ktorego pewnie nie uzyje, bo nie bede miala na niego miejsca, albo juz to mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka 19x
nie każdy ma tyle kasy zeby sie rozrzucac garnkami za 4 tys./ Pozatym bym wolala 500zł w kopercie niz te garnki, a kupno expresu do kawy za 200zł to jakas zenua. Porządne zaczynają sie od 450

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko że wiesz Julka :) ja mam daleko gdzieś to że Ty byś wolała 500 złotych niż garnki za 4 tysiące :) mnie obchodzi to, że ja chcę komuś podarować garnki za 4 tysiące a nie 500 zl w kopercie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwakadea44
tak, daje - w ubiegłym roku braliśmy ślub i przyznam, że największą radość sprawiły nam prezenty - czuliśmy się jak dzieci otwierające prezenty od świętego mikołaja :) a jeden prezent odkryliśmy dopiero po roku - to była atrakcja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×