Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no to przegięła!

teściowa olała 5 letnią wnuczkę!

Polecane posty

Gość no to przegięła!

Witajcie! Otóż w niedzielę robiłam imprezę urodzinową dziecka. Teściowa mieszka w innym mieście-8km,pociąg jedzie 10minut! A ona nam oświadczyła,że jak jej nie zawieziemy to nie ma jak dojechać. ale do koleżanki do miejscowści oddalonej o 50km to jeździ-godzinę pociągiem,a potem autobusem miejskim. No niby w piątek miała umówiony transport jak u niej byliśmy wieczorem. i wtedy też nam oświadczyła,że w sobotę jej siostra robi imieniny na 17. Ale nas nikt nie zaprosił,nawet jak do ciotki mąż dzwonił w dniu imienin to nic nie mówiła,żebyśmy byli zaproszeni. a teściowa do nas zadzwoniła po tej imprezie z pretensjami. mąż powiedział że przecież nikt nas nie zapraszał,a ona z tekstem że jak ona jest dla nas nikt to ją popamiętamy. na urodziny do wnuczki nie przyjechała,mała pytała gdzie jest babcia i było jej przykro. ogólnie staram się utrzymywać z teściową dobre relacje dla dobra córki,ale tym razem chyba przegięła. mąż powiedział,że on nie ma już o czym z nią rozmawiać. co myślicie o zachowaniu teściowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........................caAB
wredna baba,,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas tam-taka jedna
ciotka nie ma obowiazku zapraszania was na imieniny, czy co to tam bylo. Urodziny dziecka byly w niedziele, pociagi inaczej kursuja, czesto rzadziej. I w czym problem? trzeba bylo dziecku powiedziec, ze babci nie ma bo pociag nie jechal. no chyba, ze sie balas, ze dziecko powie, ze macie samochod i mogliscie po babcie pojechac :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to przegięła!
A możesz rozwinąć konstruktywnie? Bo to że wredna to wiem nie od dziś,ale staram się nie nastawiać,jak coś palnie-np u babci byłoby ci lepiej bo babcia cię bardziej kocha niż rodzice bo oni na ciebie krzyczą... to wtedy mam ochotę ją wytargać za łeb ale mówię tylko mama nie mówi małej takich bzdur,bo wszyscy ją kochają tak samo. staram się ze spokojem podchodzić ale tym razem no nie mogę znaleźć żadnych argumentów które by ją tłumaczyły. tyle razy już się z mężem o nią kłóciłam i tłumaczyłam,że może tak odreagowuje śmierć teścia (3lata temu),że to przecież jego matka a matkę ma się jedną,ale teraz,to już nie mam siły. Pamiętam jaką jatkę nam zrobiła jak się okazało że teściu spisał testament i swoją połowę domu zapisał na nas i na córkę,a teściowej nie zostawił nic. Oczywiście napisaliśmy jej u notariusza,że ten ustawowy procent mąż przepisuje na nią,bo już różne rzeczy wymyślała,łącznie z tym,że testament na pewno jest sfałszowany :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobną historie , tylko ze u mnie siostra olała swoją chrzesnice na komuni. Siostra została chrzestną mojej córki a brat mojego meza chrzestnym. Wszystko było super dopuki sie nie pobrali kilka lat pózniej a potem szybko z wielkim hukiem rozwiedli. Juz wtedy wiedziałam ze bedzie klops z chrzestnymi na komuni. Przyszedł czas komuni i zaprosiłam gosci oraz chrzestnego i chrzestna ale samych bez dziewczyn ani chłopaków ( chrzestny nie ma nikogo a siostra ma jakiegos chłopaka) . Wszyscy powiedzieli ze to uczciwe rozwiązanie. Chrzestny nie widział problemu i przyszedł ale siostra olała mnie i moje dziecko a swoją chrzesnice. Miała zal ze nie moze przyjsc z chłopakiem i powiedziała ze jak ma przyjsc sama to nie przyjdzie i juz. I zeby mi to powiedziała a ta fr......a napisała mi sms. . Ale do koscioła jej nie zabroniłam przychodzic z chłopakiem a jednak nie przyszła wcale tylko na drugi dzien sms wysłała córce zyczenia i udawała ze nic sie nie stało i jest git. No taka mnie kurw..... dopadła ze powiedziałam ze nie chce jej widzieci niech nie dzwoni i nie przychodzi. Za to co zrobiła. A moja mała tak czekała na nią bo bardzo ja lubi??? było jej tak przykro w dniu komuni ze myslałam ze pojade do niej do chaty i ja gołymi rękami ....... . Tak ze widzisz ze nie tylko ty masz taką poj.....ną rodzinke. Szkoda słów na takich ludzi . Olac ich i tyle bo na wiecej nie zasługują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to przegięła!
Jakas tam-ale my nie mamy pretensji że nas nie zaprosiła-to teściowa nam zrobiła awanturę że do ciotki nie przyjechaliśmy! a ona w piątek twierdziła że ktoś ją zawiezie-specjalnie imprezę ustawiłam tak żeby miała idealnie pociąg. a pociągi jeżdżą co godzina,ona mieszka 5minut spacerem od stacji. nie mogliśmy po nią jechać,bo musieliśmy wszystko naszykować-impreza była na działce,więc musieliśmy tam jechać,rozstawić pawilon. ja musiałam odgrzać i przygotować jedzenie. mąż musiał wszystko przygotować,ustawić stoły-impreza była na 25osób,więc miałam co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja po wielu latach trzymania palca prosto w d...ie moje teściowej odizolowałam się od nich,zrobiła mi też wielką przykrość i nie chcę jej więcej widzieć,na szczęście mój mąż mnie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to przegięła!
Caffelatte to nie takie proste bo mała kocha babcię. w życiu nie usłyszała od nas złego słowa o babci i nie wie jaką osoba tak naprawdę ona jest. za to nie raz usłyszała,że mama czy tata są źli,bo nie pozwalają na to czy na siamto. ona nawet nie zadzwoniła do małej,a jak ja do niej dzwoniłam to nie odbierała. może nie za bardzo jasno to opisałam teściowa ma pretensje,że nie przyszliśmy do ciotki mimo że ona będąca sama gościem nas do ciotki zaprosiła,a mąż powiedział,że nikt nas nie zapraszał-no przecież teściowa nas zaprosiła-a do jej siostry trzeba dojechać pksem i jakoś dała radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas się też nie mówiło źle na dziadków przy dzieciach,podrosły i same zobaczyły jacy są ,ale jeśli teściowa Was oczernia do córki to już przegięcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekaj czekaj czy...
Czy ja dobrze zrozumiałam? Teściowa zaprosiła Was na imprezę do ciotki czyli do kogoś kto z nią nie mieszka i jest dorosły,a Wy dzwoniliście (domyślam się,że z życzeniami) i ciotka Was nie zaprosiła,nie pojechaliście i teraz teściowa ma o to wonty? Że nie wpakowaliście się bez zaproszenia na imprezę? A potem nie przyjechała tak po prostu do wnuczki? Moim zdaniem czas żeby dziecko poznało prawdę o babce. Będzie więcej takich akcji i mała będzie cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekaj czekaj czy...
No chyba,że coś jej się stało,skoro nie odbiera telefonu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to przegięła!
Nic jej się nie stało-jej sąsiadka którą bardzo lubimy dzwoniła do małej z życzeniami i mówiła mi,że Marysia właśnie pieli kwiatki... tak dobrze zrozumiałaś zaprosiła nas do kogoś na imprezę. nie wiedziałam jak to ująć bo przecież nie napisze zę zaprosiła nas do kogoś obcego bo siostra nie jest obca. ale fakt jest dorosła i samodzielna i jeśli nas nie zaprasza to nie idziemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie potrzebowała pretekstu do kłótni,chciała ukarać Was a skrzywdziła dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak ty,miasto ...
Ja bym olała frustratkę,a córce bym powiedziała prawdę-nie wiesz czemu babcia nie przyjechała bo się do Was nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlakkka
a co wam chodzi, że nie przyszła, bo co kasa uciekła, a może teściowa nie miała pieniędzy żeby dać, a przecież 20 zl nie da, bo znowu byście się obrazili i i w związku z tym znalazła inną wymówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja tesciowa widziala
wnuczka gdy mial 3,5 miesiaca. mieszka doslownie za rogiem, ale nie ma czasu wpasc. zmienila adres, nie podajac nowego wiec my nie wiemy gdzie dokladnie mieszka aby nawet moc przespacerowac sie czasem do niej z dzieckiem. kiedys tylko pokazala mniej wiecej, ze szuka tam gdzie obecnie mieszka lokum. no i znalazla, osiedle jest duze wiec szukac jej tam to jak igly w stogu siana. dziecko ma 10 miesiecy, w ogole nie zna babci bo widzial ja moze 5x. prezent na gwiazdke zostawila pod drzwiami 2 tyg po swietach... jak widzisz - niektorzy maja bardziej hardcorowe tesciowe... ale to co pisze to nic... o niej ksiazke mozna pisac. moj maz nie chce o niej juz nawet slyszec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to przegięła!
I tu Cię zaskoczę,bo składka na prezent wynosiła 15zł. Więc nie chodzi mi o kasę,a o to,że sprawiła dziecku przykrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to przegięła!
Ale twoje dziecko przynajmniej nie będzie miało z nią relacji,więc jej zachowanie może być dotkliwe dla was a u nas córka ma z nią więź i ją to bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim skromnym zdaniem to
brzydko postąpiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chrzestni nie przyjechali do mojej córki na komunię. Mają maks 20 km Za to nie omieszkali zamieścić na portalu tony zdjęć jak to wypoczywali na ogródku. W niedzielę ja miałam urodziny, rodzice nie przyjechali bo im się auto zespuło (8 km), teściowa i szwagierki przyjechałyby pod warunkiem,że mój mąż ich przywiezie i zawiezie (mieszkają tam gdzie moi rodzice i zawsze z nimi autem przyjeżdżały) Pod jakim warunkiem ja się pytam. Wielką łaskę robią. Ja nie wiem co to za czasy, kiedyś ludzie piechotą chodzli wszędzie a teraz nawet autobusem problem :o Ludzie już żadnych wartości nie uznają :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×