ostro dołuje, chujoa sytuacja w szkole i nieszczesliwie zakochany

eh, mam już 3 egzaminy uwalone i czeka mnie sporo poprawek a jeszcze przede mną nastepne trzy.. gdzie prawdopodobnie dwa też uwale kurwa mac.. a do tego jestem na maxa zakochany w pewnej dziewczynie, która ma mnie w dupie i nie potrafie tego przebolec, juz prawie rok się staram o jej względy i notorycznie mi daje do zrozumienia, ze ona nie chce, a ja nie umiem sobie dac z nia spokoj, wpadlem doslownie po uszy- tak jakby od niej zalezalo moje zycie i walcze o swoje zycie z tym, ze choroba w tym wypadku to niewyleczalny rak (czyli, nie zdobede jej chocbym nie wiadomo co robił-takie porównanie)

Skup się na nauce, staraj się zająć myśli tak, by nie rozpraszać się nieszczęśliwą miłością. Czyli (będzie TRUDNO, ale trzeba): wywal jej zdjęcia, nie zaglądaj na konta społecznościowe, w miarę możliwości unikaj spotkań w realu. Z czasem każde nieszczęśliwe zauroczenie mija - pod warunkiem, że go nie dokarmiasz emocjonalnie, więc cierpliwości. Skończysz szkołę, studia, poznasz kogoś, kto odwzajemni uczucia. Teraz postaraj się nie rozdrabniać, bo w Twoim wieku najważniejsze jest zdobycie solidnego wykształcenia.

problemy :( i chcieliby się z tobą zamienić :( prawdziwe choroby, brak pieniędzy, kredyty, brak pracy, brak mieszkania :(

/dorosli maja/ zgadzam sie z toba.. aczkolwiek ja osobiscie z pieniedzmy tez mam mega problem do tego mam 24 lata, nadal mieszkam z rodzicami i prawdopodobnie do konca zycia bede mieszkal z rodzicami bo mnie nie stac na wynajem a co dopiero na kupno studiuje gowniany kierunek po ktorym nic nie bede mial, jestem przekonany a co do ograniczen kontaktów z ta laska- jest to nierealne, poniewaz razem studiujemy

to rzuć studia - po co Ci jakiś bezsensowny kierunek? Dla papierka? Proszę Cię... Skoro nie masz szans na lepszy kierunek, to już lepiej jak pójdziesz na budowę i zarobisz na przyzwoity start.