Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdegustowana joasia

do LISABET

Polecane posty

Rafinka - na czyimś garnuszku tzn być na czyimś utrzymaniu. Taka młoda mama jak LISBET wychwalająca się czegóż to nie ma, nie osiągnęła tak naprawdę sama niczego. Wszystko co ma, posiada dzięki mężowi lub rodzinie i, niestety, jest od nich zależna... bo gdyby nie oni, nie miałaby nic... Być na czyimś garnuszku nie oznacza niczego złego - w wielu rodzinach jest tak, że tylko mężczyzna zarabia a kobieta jest gospodynią domową i zajmuje się dziećmi. Jednak prawda jest taka, że gdyby ten mąż poszedł w siną dal, kobita zostaje na lodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie pomyślałas, że 21 latka może też mieć pracę i być na wychowawczym? bo z meżem tak zdecydowali, zamiast dziecko do żłoba wrzucać? zwykle matka się podejmuje opieki nad dzieckiem, chociaż mąż ma taką możliwość zwykle niechętnie z niej korzysta... nie piszę o lizabet akurat, bo jej nie znam, ale o sobie miałam 22 lata jak urodzilam i poszłam na wychowawczy, chociaż miałam świetna pracę, ale dla matki to jednak ważne i byłam na męża garnuszku :) a wyobraź sobie, że 13 lat później ja miałam lepszą prace, więcej zarabialam a on miał wolny zawód więc to on poszedł na wychowawczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka, nie o tym temat. Jakos nie zauważyłam żebyś na tym forum obrazała innych, wyzywała dzieci, wymadrzała się czy była chamska - nikt nie mówi że 22 letnia kobieta nie może isc na wychowawczy ani nie ocenia kobiet, które chca zostac z dziećmi w domu i wspólnie z mężem/ facetem (bo akurat dla mnie ślub nie ma znaczenia większego) podejmują taka decyzję. Problemem jest to kiedy dziewczyna, która nigdy nie pracowała, nic nie osiagnęła sama i wszystko dostała na kazdym temacie obraża innych i sie wymądrza. Anuls - tez się własnie zastanawiam nad tym 27 letnim prawnikiem, który to rzekomo kokosy przynosi...Osobiście nikogo kto by skończył aplikacje prze 28 rokiem życia nie znam, a nawet wtedy zaczynali w kancelarii od stanowiska nie najlepiej płatnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka, a czy ja Ci napisałam, że być na czyimś garnuszku to coś złego? Kobieta, która jest na wychowawczym może w każdej chwili wrócić do pracy więc nie do końca jest od męża zależna... Pisałam, że taki głupolek jak LISABET nie ma się czym chwalić, bo raczej z jej wypowiedzi/fantazji wynikałoby, że sama nic w życiu nie osiągnęła. Czym się chwali... nie wiem... Gdzieś tam pisała, że studiuje ale jakoś nie wierze... Studiowałam, mam znajomych studiujących i moi współpracownicy i rodzina to studenci lub absolwenci wyższych uczelni ale takiego studenta-anlafabet jak LISABET to ja nie znałam i nie znam... jak niby miałaby napisać prace magisterską?... Przecież każdy promotor na zawał zejdzie jak przeczyta jej nieskładne, nielogiczne i wyzute z wszelki zasad gramatyki wypociny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyfanka lisabet
przeciez maz jej zaplaci za prace mgr, ktorej ona sie tylko nauczy, jesli zdola:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaheira1 ten jej mąż-nie mąż to najwyżej jest magistrem prawa albo i tym nie a dziewczyna fantazjuje, że jest niczym ally mcbeal ;) Niestety, w naszym kraju mało kto dobrze zarabia a już wśród osób poniżej trzydziestki w ogóle rzadko się to zdarza :( Niestety, studia też wiele nie pomagają :( Ot, Polska rzeczywistość :( JAK SE CHCESZ MIEĆ TO SE NAJLEPIEJ UKRADNIJ, BO UCZCIWIE TO DO NICZEGO NIE DOJDZIESZ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czym sie podniecacie
jak przeciez lisabet s. to projekt! nie ma opcji, zeby ktos byl taki glupi i pisal takie bzdury kopiac sam pod soba dolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czym sie podniecacie - ale przecież tutaj nie ona jedna taka gwiazda ;) jakby dobrze poszperać to znajdzie się znacznie więcej LISABET ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czym sie podniecacie
anulsss - tez nie znam 27 letniego wzietego prawnika;D a co do ludzi przed 30stka, ktorzy dobrze zarabiaja, to rzeczywiscie jest ich baaardzo niewielu...mamy z mezem jednak to szczescie, ze on wlasnie taka osoba jest, skonczyl zawodowke, potem wieczorowe technikum dla doroslych juz pracujac, ale wybral sobie przyszlosciowy i dochodowy zawod, jest obecnie elektromechanikiem samochodowym i otworzyl swoj warsztat, jestem z niego bardzo dumna, bo zaryzykowal, postawil wszystko na jedna karte, ma ambicje i w dodatku jest madrym i iteligentnym czlowiekiem z glowa na karku, a ma zaledwie 27lat...obecnie do domu przynosi nawet 12tys, dzieki czemu moglam isc na bezplatny wychowawczy, bo wlasnie zarabialam zaledwie 1200zl i wolalam zostac z dzieckiem w domu...niestety wlasnie pomimo mojego mgra, niewielkiego miejsca zamieszkania i niezbyt wplywowych oraz kasiastych rodzicow gowno mam, dlatego czasem szkola sie nie liczy...teraz daze do tego, zeby otworzyc swoja dzialalnosc i mam nadzieje, ze sie uda, bo inaczej w tej firmie to garba sie dorobie...sorry za taki belkot, ale spieszylam sie i alt mi sie spieprzyl:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze, patrząc na bratową mojego męża ( de facto 35 letnią) obawiam się że takie osoby mogą istnieć... może one obie cierpią na zaburzenia urojeniowe typu Inividia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulsss 21-letnia mama a 30-letnia to wielka przepaść - nie wiem co tu porównywać. Ta pierwsza albo wpadła albo siedzi na garnuszku męża lub rodziny albo ma jakąś kiepsko płatną pracę i trudne życie, bo niby kiedy miała się wykształcić żeby BYĆ KIMŚ. 21-latka sama jest jeszcze dzieckiem - i to doskonale widać po wypowiedziach LISABET. nie chce sie Ciebie czepiac, bo zgadzam sie z wiekszoscia Twoich wypowiedzi ale urazilo mnie to co zacytowalam powyzej. nie kazda mloda mama jest taka jak lisabet. 21 latka ktora urodzi moze studiowac nadal, ksztalcic sie i zdobywac wyksztacenie. nie zawsze jej zycie jest trudne i zalezne w 100% od meza. jak maz odejdzie w sina dal od 30latki to tez moze ona sobie nie poradzic. co nie zmienia faktu ze taka menda jak ona psuje tylko mlodym dziewczynom opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulsss 21-letnia mama a 30-letnia to wielka przepaść - nie wiem co tu porównywać. Ta pierwsza albo wpadła albo siedzi na garnuszku męża lub rodziny albo ma jakąś kiepsko płatną pracę i trudne życie, bo niby kiedy miała się wykształcić żeby BYĆ KIMŚ. 21-latka sama jest jeszcze dzieckiem - i to doskonale widać po wypowiedziach LISABET. nie chce sie Ciebie czepiac, bo zgadzam sie z wiekszoscia Twoich wypowiedzi ale urazilo mnie to co zacytowalam powyzej. nie kazda mloda mama jest taka jak lisabet. 21 latka ktora urodzi moze studiowac nadal, ksztalcic sie i zdobywac wyksztacenie. nie zawsze jej zycie jest trudne i zalezne w 100% od meza. jak maz odejdzie w sina dal od 30latki to tez moze ona sobie nie poradzic. co nie zmienia faktu ze taka menda jak ona psuje tylko mlodym dziewczynom opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulsss 21-letnia mama a 30-letnia to wielka przepaść - nie wiem co tu porównywać. Ta pierwsza albo wpadła albo siedzi na garnuszku męża lub rodziny albo ma jakąś kiepsko płatną pracę i trudne życie, bo niby kiedy miała się wykształcić żeby BYĆ KIMŚ. 21-latka sama jest jeszcze dzieckiem - i to doskonale widać po wypowiedziach LISABET. nie chce sie Ciebie czepiac, bo zgadzam sie z wiekszoscia Twoich wypowiedzi ale urazilo mnie to co zacytowalam powyzej. nie kazda mloda mama jest taka jak lisabet. 21 latka ktora urodzi moze studiowac nadal, ksztalcic sie i zdobywac wyksztacenie. nie zawsze jej zycie jest trudne i zalezne w 100% od meza. jak maz odejdzie w sina dal od 30latki to tez moze ona sobie nie poradzic. co nie zmienia faktu ze taka menda jak ona psuje tylko mlodym dziewczynom opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A myślałam że to stara zgorzkniała baba po 30. Ale tak młoda dziewczyna bez kultury i ogłady. Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem czym sie podniecacie
zdecydowanie istnieja bajkopisarze i buraki, ktorzy szczyca sie nie swoimi osiagnieciami krytykujac i wysmiewajac przy tym innych niby gorszych od siebie...nie wyobrazam sobie opowiadac na prawo i lewo ile to mam kasy (w rzeczywistosci najwiekszy wklad w budzet ma maz i to 10krotnie wiekszy ode mnie), na ile to mnie nie stac, jak nie mam urzadzonej chaty, jakim to wozkiem nie jezdze i jak to mi ludzie nie zazdroszcza, a moglabym co opowiadac, bo przez ostatnie 3lata sporo sie dorobilismy (tfu tfu, dorobil maz;p) i mozemy sobie na duzo pozwolic..ale po co to? nie jestem burakiem takim jak lisabet, nawet anonimowo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacna, sama przyznaj, trudno znaleźć (nie mówię że nie ma takich zupełnie) 21 letnia mamę, studiującą, pracującą na super opłacanym etacie, która dorobiła się juz własnego mieszkania, samochodu itp - jednak w wieku 30 lat jest o to zdecydowanie łatwiej (choć nie zawsze, ja się np nie dorobiłam mieszkania i pracuje na państwowej uczelni za gówniane pieniądze , ale dla mnie akurat tytuł dr znaczy więcej niż własne m4:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zacna, sama przyznaj, trudno znaleźć (nie mówię że nie ma takich zupełnie) 21 letnia mamę, studiującą, pracującą na super opłacanym etacie, która dorobiła się juz własnego mieszkania, samochodu itp - jednak w wieku 30 lat jest o to zdecydowanie łatwiej (choć nie zawsze, ja się np nie dorobiłam mieszkania i pracuje na państwowej uczelni za gówniane pieniądze , ale dla mnie akurat tytuł dr znaczy więcej niż własne m4:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieeee, nie mowie ze to co ta laska mowi choc troche jest prawda:) nie nie nie absolutnie:D ale sa 21letnie mamy ktore bez samochodow i wlasnych mieszkan pracuja na srednio oplacalnej posadzie i studiuja i jakos sobie radza. nie kazda jest zalezna od meza. a tak swoja droga... ciekawi mnie czemu ona tu nic juz nie pisze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacna00 - odnośnie zacytowanej wypowiedzi: nie o to mi chodziło, że kobieta, która urodzi dziecko w bardzo młodym wieku jest przegrana... nie, nie, nie... Chodzi o to, że 21-latka na dany moment jest JESZCZE nikim, jest za młoda żeby być kimś, ona się dopiero kształci i zaczyna dojrzałe życie. Mając 21 lat nie ma możliwości by była samodzielną, niezależną i dobrze zarabiającą kobietą - natomiast ta sama osoba za 6-7 lat już może się taką stać. W wieku 21 lat zwykle pracuje się najintensywniej na swoja przyszłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacna00 - odnośnie zacytowanej wypowiedzi: nie o to mi chodziło, że kobieta, która urodzi dziecko w bardzo młodym wieku jest przegrana... nie, nie, nie... Chodzi o to, że 21-latka na dany moment jest JESZCZE nikim, jest za młoda żeby być kimś, ona się dopiero kształci i zaczyna dojrzałe życie. Mając 21 lat nie ma możliwości by była samodzielną, niezależną i dobrze zarabiającą kobietą - natomiast ta sama osoba za 6-7 lat już może się taką stać. W wieku 21 lat zwykle pracuje się najintensywniej na swoja przyszłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacna00 - odnośnie zacytowanej wypowiedzi: nie o to mi chodziło, że kobieta, która urodzi dziecko w bardzo młodym wieku jest przegrana... nie, nie, nie... Chodzi o to, że 21-latka na dany moment jest JESZCZE nikim, jest za młoda żeby być kimś, ona się dopiero kształci i zaczyna dojrzałe życie. Mając 21 lat nie ma możliwości by była samodzielną, niezależną i dobrze zarabiającą kobietą - natomiast ta sama osoba za 6-7 lat już może się taką stać. W wieku 21 lat zwykle pracuje się najintensywniej na swoja przyszłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacna00 - odnośnie zacytowanej wypowiedzi: nie o to mi chodziło, że kobieta, która urodzi dziecko w bardzo młodym wieku jest przegrana... nie, nie, nie... Chodzi o to, że 21-latka na dany moment jest JESZCZE nikim, jest za młoda żeby być kimś, ona się dopiero kształci i zaczyna dojrzałe życie. Mając 21 lat nie ma możliwości by była samodzielną, niezależną i dobrze zarabiającą kobietą - natomiast ta sama osoba za 6-7 lat już może się taką stać. W wieku 21 lat zwykle pracuje się najintensywniej na swoja przyszłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacna00 - odnośnie zacytowanej wypowiedzi: nie o to mi chodziło, że kobieta, która urodzi dziecko w bardzo młodym wieku jest przegrana... nie, nie, nie... Chodzi o to, że 21-latka na dany moment jest JESZCZE nikim, jest za młoda żeby być kimś, ona się dopiero kształci i zaczyna dojrzałe życie. Mając 21 lat nie ma możliwości by była samodzielną, niezależną i dobrze zarabiającą kobietą - natomiast ta sama osoba za 6-7 lat już może się taką stać. W wieku 21 lat zwykle pracuje się najintensywniej na swoja przyszłość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona tu pisała ale jako pomarańczka ;) łatwo zorientować się po wypowiedziach ;) Myślę, że to frustratka, zagubiona w świecie własnych marzeń i pragnień dziewczyna a może i patologiczny kłamca ;) Mam w pracy koleżankę (po 50-tce), która jest nałogowym, patologicznym kłamcą. W głowie się nie mieści jakie bzdury wymyśla i też działa to na zasadzie przechwalania się. Nie zwracamy na to uwagi, przytakujemy, nie kłócimy się, nie próbujemy niczego udowadniać... to najlepsza strategia postępowania wobec takich osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kłamstwo patologiczne, zespół Delbrcka patologiczna skłonność do kłamania, zatajania prawdy i opowiadania zmyślonych historii, przedstawiających najczęściej opowiadającego w korzystnym świetle. Pseudologia różni się tym od zwykłego kłamstwa, że osoba opowiadająca sama nie jest w stanie oddzielić prawdy od własnej fantazji. Zespół opisał jako pierwszy Anton Delbrck ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×