Myślę że mój ukochany ma inną na boku ...

mój facet od jakiegoś czasu poświeca mi mało czasu . mało się odzywa a gdy u mnie jest mam wrażenie , że go nudzę . Taki obojętny się zrobił . Kiedyś poświęcał mi dużo czasu jakoś tak widać było że mu na mnie zależy. On twierdzi iz teraz poświeca mi mniej czasu bo jest zawalony pracą . A wcześniejsza była luźna dlatego mógł sobie dzwonić w pracy do mnie kiedy chciał. Mam takie głupie myśli że ma kogoś na boku dlatego tak mnie ''zlewa'' , gdy pytam się go w prost o to to odpowiada że chce być ze mną i gdyby miał kogoś na boku od razu by mi powiedział . Ale cóż facetowi sie nie ufa w 100% bo przeciez dzieli nas trochę km i skąd ja mogę wiedzieć co on tam wyrabia gdy mnie nie ma. Jeszcze mnie zbeształ że w ogóle tak go podejrzewam ze moze miec inną na boku . Co o tym myślicie ? Skoro on nagle od tak mniej poświeca mi czasu to znaczy że jest mną znudzony?

dodam jeszcze, że on ma na imię Azor

Bardzo prawdopodobne ,że ma tam jakąś kochankę . Gdyby tak nie było i byscie się widzieli raz na jaiś czas , on nie mógł by się Tobą nacieszyć i wgl wiesz o co mi chodzi .

Bardzo prawdopodobne ,że ma tam jakąś kochankę . Gdyby tak nie było i byscie się widzieli raz na jaiś czas , on nie mógł by się Tobą nacieszyć i wgl wiesz o co mi chodzi .

trudno powiedziec,prawde zna tylko on,ja bym troszke wiecej czasu poswiecila dla samej siebie i pare razy mu odmowila spotkania,jak mu zalezy naprawde to sie steskni i bedzie ok....bo moze nawet nie ma czasu kiedy zatesknic

a ty masz penis na imie jak sie pode mnie podszywasz

w nocy obudziłam się, bo wydawało mi się, że ktoś puka do drzwi. otworzyłam oczy i zobaczyłam swojego faceta klęczącego nade mną ze sztywnym penisem w dłoni i pukającego mnie tym sztywnym członkiem w czoło. zapytałam, co on robi, a on odpowiedział spokojnie, że tak tylko się bawi. a najgorsze jest to, że przyznał się do tego, iż robi to prawie każdej nocy i w ogóle zdziwiło go to, że się dopiero teraz zorientowałam

niedlapsakielbasa - odmowic spotkania , zartujesz tak ? tesknie za nim strasznie i czekam na kazde spotkanie by choc 5 minut z nim spedzic.....

nie wiem czy to ma zanzcenie ale mój ukochany ma na imię Azor

nie zartuje....czemu mam zartowac?kiedys to przerabialam bylam nakazde skinienie faceta kiedy jemu tylko pasowalo to sie widzielismy....o sobie zapomnialam i tu byl blad...trzeba miec swoje zycie tez ...i nie byc na kazde skinienie ....

To znim porozmawiaj i powiedz ,że czujesz się odepchnięta ,że kiedyś tak nie było.

troche sie boje bo podobno poprzedniej dziewczynie w trakcie snu wybił oko takim sztywnym penisem

fudii mowilam a on twierdzi ze nic takiego nie ma miejsca ze miedzy nami jest ok tylko praca pochlania mu czas dlatego malo sie odzywa do mnie

No to dla mnie to nie jest zakochany facet ,ja bym zrobiła próbę czy mu na Tobie zależy ,bo już sb wyobrażam ,ze nie mogłabym zniesc takiej sytuacji gdzie chłopak olewa mnie niczym krzaka . Albo jesteście razem i jest super zajebiśćie jest czuły itd(myślę ,ze gdyby taki był jeszcze byś to zniosła ) ale skoro jest jeszcze do tego ,ze ci pośiwęca mało czasu obojętny i oschły to jest coś nie tak,albo jest to typ faceta któremu poprostu się znudziłas albo rzeczywiście ma jakies gorsze dni i nie stac go na nic innego.

A dlaczego nie chcesz mu wierzyć,że praca jest powodem?U mnie było tak samo tylko,że ja awansując miałam duzo pracy i nie mogłam dzwonić do mojego faceta.Twój mężczyzna przyzwyczaił Cię do pewnych rzeczy a teraz gdy jest bardziej zajęty czujesz różnicę.Poza tym zgodzę się całkowicie z Fudii-daj mu się stęsknić za sobą,nie bądź na każde jego skinienie.zajmij się sobą i nie buduj swojego świata wyłacznie na facecie.

fudii - zlewa mnie i mysli ze ja tego nie widze np dzis tylko raz mi napisal ze mnie kocha i raz zadzwonil gdy ja mu pisze ze go kocham to mi nie odpisuje najbardziej dziwi mnie to ze gdy jestesmy razem on mi sprawdza tel. natomiast mi nie pozwala na to lub zawsze ma wyczyszczona skrzynke sms najlepsze ze zawsze sie pytal gdzie wychodze i z kim a teraz w ogole to go nie interesuje jakby nie byl o mnie zazdzrosny tak jak kiedys jestesmy ze soba dopiero 4m-ce ale przez pierwsze 3m-ce bylo super. czy to juz wypalenie?

teqi - mowisz ze mam dac mu sie stesknic ale w jaki sposob ? nawet zaczelam go zlewac ale coz on nie wykazuje wiekszej inicjatywy rozumiem praca pracą ale czy on nie widzi tego że ja potrzebuje wiekszego zainteresowania i czulosci z jego strony? chyba juz nigdy nie bedzie tak jak kiedys :( wlasciwie czasem mysle ze niedlugo powie mi ze to KONIEC...

Praca pracą ale z każdym twoim kolejnym postem jestem zdania ,że z facetem jest coś nie tak . Bądz bystrą i inteligentą w jego oczach , daj poznac ,że jesteś niezadowolona , ze nie podba Ci się to jak Cie traktuje

Jeżeli Ci tak powie to wygarnij mu m.in to ,ze jest kłamcą i tchórzem

mówie mu o tym lecz on mowi ze wymyślam sobie gdyz tak nie jest

no odpisal mi teraz ze mnie kocha tez .. jezu rewelka :/

Klaudio-Ty chyba jesteś jeszcze młodziutka.Co to są 4 m-ce w związku gdzie jeszcze macie do siebie trochę kilometrów.przez ten czas nie pojawi się wielkie "Kocham Cię"-faceci nie są tacy wylewni,nie muszą tych słów mówić codziennie.Według mnie bardzo się zaangażowałaś i chciałabyś gwiazdki z nieba.Wyluzuj troszkę :)

TEQI - masz racje zaangazowalam sie bo mi na nim zalezy . wiem ze 4m-ce to malo ale nigdy nie bylo tak oschło jak przez ostatni czas . :( aha .. mam 20 lat

Będzie dobrze.przecież chyba chcesz mieć mężczyznę u swojego boku a nie chłopczyka.Chłopczyk będzie mówił:"kocham Cię",całował i będzie taki za przeproszeniem słodko-pierdzący.szybko mogłoby Cię zemdlić.Meżczyzna za to pokaże,że mu zależy.Pomyśl-to tylko słowa,nie katuj go telefonami czy smsami.Daj mu żyć-nawet kota można zagłaskać ;)

no tak lecz kiedys gdy sie malo odzywalam mial o to pretensje i sie kłócił a teraz mam go tak nie katowac smsami.?

Związek ewoluuje.Poza tym może mieć gorsze dni-dużo pracy jak pisałaś.

Olej go naprawde jak CIe kocha to na kolanach do CIebie przyjdzie

nie wyobrazam sobie mieć faceta któremu musiałabym napraszać się o zainteresownaie moją osobą , pomyśl czy o takim związku marzyłaś po co on z tobą jest z przyzwyczajenia , dla seksu bo nie rozumiem?

ok sprawdze go i zobacze czy mu zalezy

Przez 4 m-ce to rzeczywiście jest z nią z przyzwyczajenia.Widać,że Dziewczyna się strasznie nastawiła na związek z nim i chciałaby od niego Bóg wie czego.Chciałaby,żeby wydzwaniał co 5 minut i codziennie mówił,że ją kocha.Każdy facet ucieknie od takiej kobiety bo na kilometr zalatuje tu desperacją i uczepieniem się go niczym bluszcz.Mężczyźni nie lubią takich kobiet.