Wygrałam z uczuciem :P

4 miesiace temu rozstalam sie z facetem- Michałem, wlasciwie to On mnie zostawił, powiedział ze nic do mnie nie czuł i ze bez sensu zebysmy byli razem... troche mnie to zabolało, ale moze bardziej to ze zachował sie jak palant bo powiedział mi to przez telefon w dzien moich urodzin... dwa dni poplakałam i szybko wrocilam do siebie:) Zaraz pozniej poznalam chłopaka, z którym teraz jestem. A O tamtym nawet nie myslalam. Dzis Michał odezwał sie do mnie... hehe powiedział mi ze załuje ze rozstalismy się,ze pochopnie podjął tę decyzję, ze nie jest mu teraz dobrze... haha Tego mi było trzeba, usłyszeć taką rzecz... do mnie nie ma powrotu, ale to jest takie satysfakcjonujące... Wygrałam z Nim :) wiedziałam, ze tak bedzie, to był jedyny mężczyzna w moim zyciu, który mnie zostawil, mnie sie nie zostawia... :D

Gdyby naprawdę tak było, to byś mie musiała się tutaj tak użalać. A tekst "mnie się nie zostawia" świadczy o tym, że próbujesz się dowartościować.