Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamazpytaniem

Przedszkole integracyjne dla dziecka z Aspergerem - za i przeciw

Polecane posty

Gość ja po wyjsciu ze szpitala
i pisalam, normalne panstwowe przedszkole, gdzie niby kadra wykwalifikowana nie umywa sie do integracyjnego prywatnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie tolerancyjna kobieto, żeczę Ci zeby Twoje dziecko było w grupie jedynie z tak samo agresywnymi dziećmi jak Twoje dziecko i zeby inni rodzice byli tak tolerancyjni i wyrozumiali jak Ty sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewenwtualnie nie
jezu ta kobieta nie wie o czym mówi i widzi tylko AGRESJĘ czy ty myslisz dziewczyno, ze dzien takiego dziecka rozpoczyna sie o zlania rodziców potem kontynuacja w przedszkolu? myslisz, ze takie dziecko bije 24h? a agresja to tylko bicie? agresja nie czyni dziecka złym tylko jest wyrazem nieumiejetnego radzenia sobie z emocjami. czesto są to zaburzenia nutury sensorycznej. I o co tak walczysz? integracja powinna dzieci uczyc zycia w społeczenstwie tych chorych i zdrowych! a głównie jesli ci chodzi o modne słowo TOLERANCJA to głównie w tym pzrypadku obowiazuje dzieci i rodziców zdrowych, bo z zasady ONI przyjmują do swojegp grona słabszych kolegów! anie odwrotnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie przez takie mamuśki
jak autorka topiku nie posyłam swojego dziecka do takiego przedszkola, chory nie chory ale jak jakieś dziecko krzywdzi inne obojetnie czy zdrowe czy tez chore, to sie go powinno odizolować raz w wakacje córka przez dwa tygodnie chodziła do takiego przedszkola i chłopak z downem, podrapał inną dziewczynke bo nie chciała mu dać lalki, moja córka wyskoczyła z tekstem że jej syn jest niegrzeczny bo przez niego dziewczynka płakała bo ją bolało. A matka że jej syn może bo jest chory. Fajny przekaz, nie ma co. Rodzice tamtej dziewczynki zabrali ja z tamtego przedszkole, dobrze ze było to tylko w ramach przerwy wakacyjnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle się mówi o tolerancji
a nawet w takim temacie widać jak społeczeństwo podchodzi do osób niepełnosprawnych :/ grunt to izolacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już widzę jak rodziców obchodzi powód dla którego ich dziecko ma być bite przez inne dziecko :o Może ja jestem jakaś nienormalna, ale dla mnie byłoby bez różnicy czy nad moim dzieckiem znęca sie dziecko chore czy tylko źle wychowane i złośliwe :o i w życiu nie uwierzę, że inni rodzice nie będą protestować. Jak juz powinny być osobne grupy dla dzieci, które z obojętnie jakich powodów nie umieją żyć w zgodzie z resztą społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie przez takie mamuśki
moja tolerancja kończy sie w miejscu gdy ktoś krzywdzi inną osobe, albo zwierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po to są integracyjne
przedszkola, żeby tam się INTEGROWAŁY dzieci z problemami z dziećmi zdrowymi..... obowiązku zapisywania zdrowego dziecka do takiej palcówki NIE MA więc nie wiem w czym niektóre osoby tu widza problem. Do autorki ja bym się nie zastanawiała tylko spróbowała. Psycholożki to często mają same ze sobą problem, ty powinnaś najlepiej znać swoje dziecko i jego możliwości, ale skoro już chodzi do jakiejś grupy to znaczy że jakoś tam sobie radzi, więc czemu nie w przedszkolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazpytaniem
Lisabet Jak juz powinny być osobne grupy dla dzieci, które z obojętnie jakich powodów nie umieją żyć w zgodzie z resztą społeczeństwa. to co napisałaś to istny w czystej formie brak tolerancji, która leży u podstaw integracji, powiedz mi w takim razie w jaki sposób chcesz socjalizować takie osoby? chyba że nie chcesz im wcale pomóc i leczyć, wówczas to tylko do gazu, już jeden taki był :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze niech takie dziecko chodzi do przedszkola z własna matką, albo niech ma osobną opiekunkę, która pomaga mu w integracji z grupą :) taka integracja byłaby na pewno skuteczniejsza gdyby inne dzieci nie były przez takie dziecko krzywdzone, mogłyby wtedy skupić sie na integrowaniu. Ale nie, lepiej zostawić dzieciaka w grupie i niech inne dzieci go wychowują a matka odwróci sie na piecie i niczego nie widzi i jeszcze sie cieszy bo jej dziecko sie integruje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po to są integracyjne
ale przedszkole jest po to, żeby matka mogła iść do PRACY, po za tym dziecko przy rodzicach inaczej się zachowuje, .... a to że przedszkole jest integracyjne polega między innymi na tym, że jest więcej opiekunek, aby zapewnić bezpieczeństwo, więc nie rozumiem o co ten cały spór?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazpytaniem
też nie rozumiem tego sporu, tym bardziej, iż założyłam temat o czymś innym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna z Londynu
Czesc! Moj synek ma ADHD i Syndrom Aspergera. Ma 10 lat, zostal zdiagnozowany w ubieglym roku. Choc zawsze wiedzialam, ze cos bylo nie teges, zawsze byl inny. :) Ale w pozytywnym tego slowa znaczeniu. Od poczatku chodzi do normalnej szkoly, ma przyjaciol, rozmawia, swietnie sie uczy. Ma problemy z komunikowaniem sie, emocjami, koncentracja, chodzimy do psychiatry dzieciecego co pare miesiecy. Syn bierze leki. Czy Twoj synek bierze jakies lekarstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazpytaniem
nie mój nie dostał żadnych leków, ale też mój synek nie ma nic wspólnego z ADHD, ma nieco zaburzoną integracje sensoryczną poprzez słabe odczuwanie swojego ciała, jednak głównym problemem jest rozumienie przenośni i relacje z innymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna z Londynu
Wlasnie. Rozumienie przenosni i relacje z innymi takze sa dla nas problemem. No fakt, moj synek bierze te leki tylko na koncentracje i zeby umial skupic uwage w szkole, no i potem wieczorem zeby spal bo przez to adhd, to moze w lozku lezec i zasypiac 4 godziny. :) Jak sobie radzisz z syndromem Twojego dziecka? Czy jest to bardzo zauwazalne? Moj syn zadaje mase pytan, ma obsesje na punkcie kilku rzeczy, duuuuuzo czyta. Jest bardzo grzeczny, kochany i posluszny, tylko gdy adhd daje sie we znaki to mamy problem. :) Jakie zainteresowania ma Twoje dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazpytaniem
mój jest jeszcze mały wiec to co rzuca sie w oczy to fakt, że lubi być sam, woli bawić się po swojemu sam niż w grupie według zasad określonych przez grupę, no i to że jest znacznie bardziej rozwinięty intelektualnie niż pozostali to bardzo go wyróżnia, być może w szkole to się zatrze z uwagi na to, ze wszystkie dzieci będą zdobywać wiedzę np. o kosmosie, bo teraz to rzadko który 5latek zna wszystkie planety ze szczegółami itd.. inna rzecz to opóźniona mowa, syn mówi bardzo niewyraźnie, chociaż mówi dużo :) ale mówi bardzo tak akademicko, nie wyraża emocji, nie ma żadnej ekspresji, rzuca się tez w oczy takie zawieszanie się w nicości, nagle się wyłącza, no i nie ma wyczucia współczucia, smutku u innych zupełnie, wszystko układa sobie po swojemu, uczy się relacji ale są to mechanicznie wyuczone nawyki, często bywają z tego tytułu pomyłki, np. każda uwaga w jego kierunku odbierana jest przez niego jako powód do przeproszenia, to co jest trudne to też to że on ma zawsze jakieś nietypowe rozwiązania zwyczajnych zadań, problemów, to jest najgorsze w przedszkolu kiedy mają jakieś zadanie i on je rozwiązuje inaczej niż wszyscy pomimo że też dobrze to panie go za to "tępią"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teodorcia
Jesli twoj syn ma lekka postac tej choroby i nie odstaje bardzo od zwyczajnych dzieci,to dalabym go do zwyklego przedszkola. Moja mama pracowala w szkole integracyjnej i nie mam najlepszego zdania o integracji. tam trafiaja czesto dzieci,ktore wlasciwie juz by sie kwalifikowaly do szkoly specjalnej,ale rodzice tego nie chca -i tak pomalu szkola dla zdrowych dzieci oraz pewnej liczby lekko chorych zmienia sie po prostu w szkole specjalna. Ale moze w przedszkolaxh jest inaczej,nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teodorcia
Ale skoro piszesz,ze potrzebny jest dosatkowy opiekun,to znaczy,ze mlody jednak powinien chodzic co placowki,gdzie taka opcja jest. czyli nie do normalnego przedszkola. Mysle,ze w takim razie integracja bedzie ok. ale trzymaj reke na pulsie. Niestety czasem jest tak,ze zeby poskromic np. autyzm,ktores z rodzicow musi zrezyhnowac z pracy i dzien w dzien chodzic z dzieckiem na terapie. ale to wszystko zalezy -jak nasilona jest choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem ZA przedszkolem INTEGRACYJNYM kiedy dziecko ma problemy z wlasnymi emocjami, gdy bywa agresywne, przeszkadzające czy stresogenny do pozostalych dzieci.W Integracyjnym jest odpowiednio wyszkolona grupa ludzi,ktorzy umieją pracowac nad takimi dziecmi i z takimi dziecmi.Mysle ze najlepiej dziecko jak i reszta na tym wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
W przedszkolu integracyjnym jest więcej osób do pomocy, poza tym opiekunowie muszą mieć skończone oligo co wiąże się z większa znajomością jednostek chorobowych, umiejętnością pracy z takimi dziećmi. Jestem z zawodu pedagogiem i sama posłałabym do integrqacyjnego ze względu na większe mozliwości jakie tworzą się przed Twoim dzieckiem. W zwykłym przedszkolu, czy klubie malucha (co ja nazywam przechowalnią) Twoje dziecko nie będzie traktowane indywidualnie ale jako w grupie. w integr jerst inaczej więc jak masz możliwość to korzystaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
Lisabet jak czytam Twoje wypowiedzi to aż mnie krew zalewa. Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz a uważasz się za niewiadomo kogo. Oby Twoje dzieci nigdy nie miały problemów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam bo lubię
w każdym przedszkolu zdarzaj ą sie dzieci agresywne, chore nawet w zwykłych gdyż nie są zdiagnozowane, ale jak już jest mozliwośc zapisania dziecka do intergracyjnego to korzystajcie!!! Lisabet Twoje dzieci chodząc do zwykłych jak najbardziej moga mieć kontakt z dziećmiz problemami- wtedy je wypisz i sama chowaj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój siostrzeniec od sierpnia zacznie chodzić do takiego przedszkola. Lisabet S.jeżeli nie wiesz jak takie przedszkole działą u nas w kraju to moze sie nie wypowiadaj. Siostra zaczęła już z nim chodzić raz na jakiś czas, zeby mały sie przyzwyczaił no i chciałą zobaczyć jak to wygląda. I UWAGA UWAGA jedno dziecko jeden opiekun!!! Tak tak w POlsce, siostra ma płacić 400 zł plus stawkę wyżywienia, ma cos być refundowane ale jeszcze nie wiadomo ile. Zajęcia z takim dzieckiem są dobierane indywidualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teodorcia
Ja lisabet tez po czesci rozumiem. niektorzy rodzice chorych dzieci sa zdania,ze jak oddadza dziecko do odpowiedniej placowki,to oni juz maja sie zajac wszystkim. a w domu czy na placu zabaw sie nazywa 'on moze,bo jest chory'. Mam kolezanke z padaczka,ktora jest swiecie przekonana,ze z tego tytulu jej wspollokatorki w akademiku maja gasic swiatlo o tej i o tej oraz nie chodzic do kibla po konkretnej godzinie,bo ona musi spokojnie spac. mama ja tak nauczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż i ja czasami sie nieraz zastanawiam czy zbyt czasem nad wyrost jakies diagnozy nie sa pochopnie stwierdzane, i to jest usilnie doszukiwanie sie "ułomnoci" jakiejs u dziecka gdy problemy sprawia Mojego męża corka bywa nadpobudliwa,bywalo ze autoagresja sie wlączala,lecz bez zadnego świstka o adhd czy nie wiem tam jeszcze czym sie obeszlo.Od samego początku byla praca nad dzieckiem i korekta jej zachowan,jakoś co nie co sie osiagneło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamazpytaniem
dzięki za wypowiedzi :) przekonują mnie o słuszności wskazania do integracji :)) ja również nie uważam, ze należy usprawiedliwiać się chorobą, ale niektóre zachowania nieprawidłowe dziecka są nie do przeskoczenia, moje dziecko ma nadwrażliwość na dźwięki i np. wpada w panikę jak słyszy tykający zegar, mimo wielu ćwiczeń i oswajania brak efektów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję z takimi dziećmi
w szkole; to zależy od indywidualnego przypadku, ale dzieci z zepołem Aspergera dobrze funkcjonują w szkole w klasach integracyjnych. Jednak ten drugi nauczyciel jest im potrzebny, jeżeli dotrze do dziecka i mają dobry kontakt to na prawdę klasa działa jak trzeba i edukacyjnie i wychowawczo. Wiadomo, że w klasach integracyjnych dostosowuje się działania do uczniów niepełnosprawnych, ale nie jest to ze szkodą dla dzieci, raczej na korzyść. Polecam takie rozwiązanie, jednak w masowej klasie nie ma wychowawcy pod ręką a nauczyciele zmieniający się to często za duży stres dla dziecka z zespołem Aspergera. Wiele zależy też od zaburzeń, jakie są w klasie i od samego dziecka. Warto porozmawiać z pedagogiem/psychologiem na miejscu w placówce i ewentualnie zdecydować się na próbę. Zdarzyło mi się, że uczeń z zespołem Aspergera jednak miał nauczanie indywidualne, bo chociaż intelektualnie był powyżej przeciętnej i radził sobie świetnie o tyle społecznie nie i był zagrożeniem dla dzieci. Ale próba była, uczył się prawie rok i decyzja o zmianie toku nauczania była poparta wieloma faktami. Dlatego warto próbować integrować te dzieci z rówieśnikami. Może w przypadku przedszkola jest inaczej, do grup integracyjnych chodzą dzieci z ZD np., które nie mogą uczęszczać do szkół integracyjnych oraz wiele innych dzieci mocniej zaburzonych, więc ta grupa do integracji może być bardzo złożona i trudna. No i wiek dzieci jest różny, co też w szkołach rzadko ma miejsce. Przejedź się do przedszkola, gdzie zamierzasz wysłać dziecko, porozmawiaj na miejscu ze specjalistami. Moim zdaniem na plus jest dodatkowy nauczyciel, ale jeżeli będzie dużo dzieci zaburzonych to nie wiem, czy nie zaryzykowałabym zapisania go jednak do "zwykłej" grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teodorcia
Nie no spoko,w koncu ma chorobe. po to wlasnie sa rozne placowki,do.tego przystosowane -zeby jeden opiekun mogl wlasnie uspokoic dziecko itp. Chodzi raczej o takich rodzicow,ktorzy dziecku w zwiazku z choroba pozwalaja na WSZYSTKO. zreszta podobnie by pewnie robili,jakby dziecko bylo zdrowe,w koncu takie rzeczy tez sie zdarzaja i to nierzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna z Londynu
Mamazzapytaniem, to niesamowite!!!! Moj syn tez ma wrecz obsesje na punkcie kosmosu a takze transportu i geografii. Czyta, uczy sie i tak codziennie, tworzy swoje wlasne projekty czy mapy. Zna wszystkie planety a takze fakty historyczne dotyczace podrozy w kosmos czy na ksiezyc, daty, imiona, modele statkow kosmiczny, to jest szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna z Londynu
To co napisalas, czyli: mój jest jeszcze mały wiec to co rzuca sie w oczy to fakt, że lubi być sam, woli bawić się po swojemu sam niż w grupie według zasad określonych przez grupę, no i to że jest znacznie bardziej rozwinięty intelektualnie niż pozostali to bardzo go wyróżnia, być może w szkole to się zatrze z uwagi na to, ze wszystkie dzieci będą zdobywać wiedzę np. o kosmosie, bo teraz to rzadko który 5latek zna wszystkie planety ze szczegółami itd.. inna rzecz to opóźniona mowa, syn mówi bardzo niewyraźnie, chociaż mówi dużo ale mówi bardzo tak akademicko, nie wyraża emocji, nie ma żadnej ekspresji, rzuca się tez w oczy takie zawieszanie się w nicości, nagle się wyłącza, no i nie ma wyczucia współczucia, smutku u innych zupełnie, wszystko układa sobie po swojemu, uczy się relacji ale są to mechanicznie wyuczone nawyki, często bywają z tego tytułu pomyłki, np. każda uwaga w jego kierunku odbierana jest przez niego jako powód do przeproszenia, to co jest trudne to też to że on ma zawsze jakieś nietypowe rozwiązania zwyczajnych zadań, problemów, to jest najgorsze w przedszkolu kiedy mają jakieś zadanie i on je rozwiązuje inaczej niż wszyscy pomimo że też dobrze to panie go za to "tępią" To WSZYSTKO, ten CALY tekst to jest to co ja sama moge napisac o moim dziecku. WSZYSTKO tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×