Ona - mezatka szuka czestszego kontaktu

Kolezanka z pracy - mezatka od jakiegos czasu szuka czestszego kontaktu ze mna. Telefony wieczorne pod pozorem zalatwiania sluzbowych spraw, propozycje wspolnych interesow poza firma, wyjazdy sluzbowe, ponadto zdarza sie, ze czeka na mnie po pracy, aby sie zapytac o byle pierdolke, kiedy mozna to zalatwic telefoniczne w godzinach pracy. I tak sie zastanawiam, co sie kryje pod tym. A moze nic? Jak Wam sie wydaje? Nigdy nie potrafilem zrozumiec kobiet.

PRZELEC I WYRZUC

wrzuć swoją fotkę to bedziemy wiedzieć co w trawie piszczy :P

hhe rozumiem że to ściema bo nic innego hahahh prawdziwi mezczzyni nie pisza dyrdymałów i nie mają w naturze pisania historyjek

Swojej fotki nie bede publikowal na lamach forum. Ta mezatka daje sprzeczne sygnaly. Krotki odcinek czasu temu przyznala sie pol zartem pol serio, ze darzy mnie sympatia. Ale pozniej sie od tego stwierdzenia migala, po czym znow zaczela kokietowac. Moze to typo zdobywczybi, ktory lubi biegac i zdobywac? Nie znam jej zbyt dlugo.

won ty tuku ,, coz za dziecinieda