Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama w obcym kraju

Samotne kobiety po trzydziestce na emigracji .

Polecane posty

Gość sama w obcym kraju

Czy sa tu jakies kobiety po trzydziestce ,ktore zyja samotnie bez zadnej rodziny na emigracji ? Jak sobie radzicie z tym ,czy nie dopada was czasami pustka ,brak jakiejkolwiek rodziny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggxfgd
Pisz co u Ciebie. Ja jestem sama, ale jak mi ciężko to dzwonie do mojego chłopaka który jest daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w obcym kraju
U mnie jak zwykle ,tylko praca ,dom i ta pustka .Czlowiek przeciez potrzebuje jakichs kontaktow z rodzina . Juz sobie z tym nie radze ,bo zyje w jakims zawieszeniu ,ani tu ani w Polsce , tutaj cialem , a w Polsce duchem .Ale tak sie nie da, bo popadam juz w jakies doly i depresje .Myslalam ze sie nikt nie odezwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panadol extra
Ja tez sie tak kiedys czulam, moze to glupie, ale zaczelam przed snem sobie mowic, ze wkrotce poznam milosc swojego zycia i po ok 6 miesiacach zadzialalo. Jestem teraz w bardzo szczesliwym zwiazku choc sama nawet nie bylam pewna czy taka milosc istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie samotna
niedługo do Was dołączę, 35 lat, bez faceta, dzieci ale trudno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w obcym kraju
A masz jakas rodzine tam gdzie mieszkasz czy jestes kompletnie sama ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jordanick
No to zależy od tego jakie masz więzi z rodziną, niektóre są zadowolone, że mogły je przerwać. Zagospodaruj sobie czas w taki sposób, byś miała co robić, może to przez nudę tak rozmyślasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w obcym kraju
Nie przez nude ,raczej pustke ...tesknote , jestem w Polsce raz w roku i tak juz kilka ladnych lat , napoczatku wiadomo czlowiek jest zafascynowany nowym krajem , ale potem samotnosc zaczyna doskwierac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jordanick
A ile lat już mieszkasz poza krajem? To pewnie też zależy od tego, co zostawiłaś. Ja też raz w roku w PL, ale chyba już jestem ciałem i duszą w nowym państwie, nie wyobrażam sobie powrotu do PL, chociaż czasami ambicje dają o sobie znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w obcym kraju
8 lat tu mieszkam. W Polsce mam tylko rodzicow , siostre i brata . Tutaj tylko jedna przyjaciolke Polke ,ale ona mieszka w innym miescie i rzadko sie widujemy osobiscie . Z innymi Polakami kontakty sie jakos same pourywaly ( praca na nocki , w weekendy ) .Nawet nie o to chodzi ze brakuje mi kolezanek czy znajomych ,ale wlasnie tej rodziny .Najciezej jest w swieta ,Wigilje , czesto wtedy pracuje i nie mam mozliwosci przlotu do Polski .Tez w tej chwili nie rozwazam powrotu , ale boje sie ze moge kiedys zalowac .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po osi czasu
Jestem tutaj sama, ale do PL jezdze bo musze, inaczej spedzalabym wakacje pod palmami.... Samotnosc???? Czasami , ale przede wszystkim swiety spokoj! Duzo znajomych, ktorzy sa w podobnej sytuacji, wiec jakos sobie radzimy. Czasem jakas historia LOVE, czasem tylko sex.... Pozwierzam sie potem kolezankom i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w obcym kraju
Nigdy nie wsiaklam w ten kraj ,nie czuje sie bym byla tu dusza , dusza jest zawsze tam gdzie jest rodzine ,ktos bliski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jordanick
No to pewnie byliście ze sobą bardzo zżyci? No, ale to, że nie masz za dużo znajomości w obecnym państwie pewnie też wpływa na odczuwanie tęsknoty. Mam nadzieję, że jak byłaś / mieszkałaś w PL to nie miałaś "dosyć" rodziny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w obcym kraju
No mialam dosyc , ale czas zmienia wszystko . Jaki sens ma takie samotne zycie ,w kraju gdzie nie masz nikogo bliskiego , wkoncu wszystko przestaje cieszyc . po osi czasu wiem ze wszystko zalezy od podejscia ,kazdy z nas jest inny i inaczej sobie radzi w podobnej sytuacji . Jednak nie wierze ze nie masz momentow wlasnie takich w swieta ,ze Ci sie lezka w oku nie zakreci . No chyba ze zawsze mozesz sobie pozwolic by byc w Swieta z rodzina w Polsce .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jordanick
Mnie akurat z rodziną wielkie więzi nie łączą, są tak zakręceni, że na dłuższą metę z nimi wytrzymać się nie da ;) No, ale gdybyś wróciła to nie miałabyś ich dosyć po pewnym czasie? ;) Może tęsknisz za wyobrażeniami bliskości rodzinnej, bo obecnie czujesz się samotna przez to, że nie masz za bardzo kogoś obok siebie? I pewnie jest tak, jak piszesz - że jak nie ma nikogo obok, nie ma zbyt wielu zajęć, człowiek tęskni, popada w nudę, czegoś mu brakuje, no, ale gdybyś była w PL, mieszkała sama, nie miała za bardzo znajomych to czy w PL nie czułabyś się tak samo? 8 lat to sporo, a przez cały czas się tak czujesz, czy ostatnio tak masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjjgsjhahat632739
Ja jestem sama, ale jak mi ciężko to dzwonie do mojego chłopaka który jest daleko. Ale frajerka hahahaha :D o ja pierdole :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z usa
A z jakiego kraju jesteś autorko ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w obcym kraju
Mialabym ich dosyc i tak jest za kazdym razem jak jestem tam dluzej , ale to jest rodzina i potem czlowiek zapomina i znow teskni . Jest chyba dokladnie tak jak piszesz . Moze zbyt idealizuje Polske . Napewno jakbym mieszkala sama w Polsce to by bylo tak jak mowisz , z ta mala roznica ze latwiej by bylo wpasc do rodzicow na obiad , do siostry na kawe ,czy wyjsc z bratowa na piwo.Brakuje mi tych kontaktow rodzinnych .Zdaje sobie sparawe ze cos mi ucieka caly czas ,ze duzo trace przez to ze jestem tutaj . Nie od poczatku tak bylo , na poczatku mieszkalam ze znajomymi , po 3 latach dostalam wlasne mieszkanie i bylam szczesliwa ze moge wreszcie miec swiety spokoj i odpoczac po pracy jak czlowiek . Doceniam to ze nie musze sie juz tulac po wynajetych pokojach i mieszkaniach , ale po pewnym czasie przyszlo jednak to poczucie samotnosci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jordanick
Bo to tak jest, że tęskni się za czymś, czego nie ma. Nie pozostaje Tobie nic innego, jak wpaść w jakiś nałóg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w obcym kraju
kobieta z Usa nie jestem z usa ani tymbardziej z UK.A Ty tez tak sie czujesz jak ja ? Jak sobie radzisz ? Tak to jest ze samotnosc zawsze boli ale chyba na emigracji bardziej . Jordanick ,nalog nie roziwaze problemow ,choc czasami lzej sie moze zrobi na sercu ,ale na chwile . Spotkalam sie z takim stwierdzeniem ze na emigracji ,jak cie samotnosc nie zabije to cie alkohol zabije .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jordanick
Hehe, oj, nie taki, może sport, seriale ;), zwierzaki posiadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po osi czasu
teraz w dobie internetu, samotnosc ma inny wymiar... mozna byc w codziennym kontacie z rodzina mozna miec znajompsci wirtualne udzielac sie na forach, czatach Jednak najfajniej jest miec znajomych w realu i to nie tylko Polakow, ale wlasnie cudzoziemcow, relacje przeciez nie musza byc takie blisie jak z rodzina, ale takie ... miedzyludzkie... jednak zawsze twierdziam , ze jesli nie jest sie zmuszonym to trzeba zyc tam gdzie sie czuje najlepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w obcym kraju
Jakbym nie byla zmuszona to nie byloby tego tematu .Zwierzakow nie mam ,w weekendy pracuje po 13 godzin wiec moglby byc problem . Ucieczka w nalogi czy hobby ,seriale czy wirtualny swiat chyba nic nie da ,pozwala tylko na chwile zapomniec ,ale nie zapelni pustki , potem sie wraca do realnego swiata i czegos jest brak .Ale wiadomo kazdy jest inny ,wiec chyba nie ma jednej recepty jak sobie radzic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jordanick
Oj, no ja żartowałem :) Widać jak na dłoni, że potrzeba Tobie kontaktu z żywymi ludźmi, relacji, związku pewnie, tego nie da się oszukać poprzez hobby, nałogi, czy też pracoholizm. No to wyjścia są 2: 1. albo te relacje nawiążesz 2. albo je stłamsisz żeby tak nie tęsknić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yellow cone
ja jestem tutaj 6 rok, sama bez rodziny, bez chlopaka, mam mase dobrych znajomych i za rodzina az tak bardzo nie tesknie, brakuje mi jednak partnera zyciowego, niestety wydaje sie niemozliwoscia znalezc jakiegos mezczyzne na poziomie, ktory cos soba reprezentuje....mam nadzieje, ze jednak znajde to swoja druga polowke bo nie wyobrazam sobie do konca zycia byc sama...znajomi znajomymi, ale brakuje mi takiego meskiego ramienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka-kochajaca.za.bardzo
i ja sie do Was przylacze jestem samotna, na emigracji, mam 31 lat szukalam przez internet ale sie bardzo sparzylam :( samotnosc mi doskwiera i to bardzo niby powinnam byc zadowolona - mam pewna,dobra prace, jestem niezalezna,nie tak zle zarabiam,jestem ladna i zdrowa ale to, ze nie mam nikogo sprawia ze nic mnie nie cieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okolo30
mysle, ze wiekszosc z was jest sama bo albo jestescie malo atrakcyjne lub zaniedbane albo jestescie za wybredne czekacie na bogatego ksiecia i macie za wysokie wymagania lub chcecie tylko Polaka bo nie wyobrazacie sobie zwiazku z obcokrajowcem moze tez dlatego ze nie znacie za dobrze jezyka kraju, w ktorym mieszkacie wiec czekajcie sobie dalej na swojego pana idealnego ale watpie czy znajdziecie takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka-kochajaca.za.bardzo
ja jestem ladna,nie jestem wybredna czy glupia. nie mam wysokich wymagan, dogaduje sie po angielsku bez wiekszych problemow, ma dobra stala prace - pracuje wylacznie z anglikami. wiec nie krytykuj wszystkich samotnych kobiet na emigracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do okolo 30
a zlyszales jak ciezko jest Polce z obcokrajowcem? Tu prawie zadna sie nie przyzna , ze jest z czarnym, arabem czy pakistanem.. bo ja POLACY zaszczuja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość numerowaaa
Milosc to nie interes, nielatwo jest spotkac swoja druga polowke i nie warto sie wiazac z byle kim, zeby tylko nie byc samemu. Zycze Wam dziewczyny byscie odnalazly swoje milosci, ja odnalazlam swoja w wieku 30 lat, wczesniej nie bylam sama, bylam w 5-letnim zwiazku, ale dopiero teraz wiem, ze to TEN.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×