Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość łomatkoooooo.

Mineta - co faceci w tym widza i jak odmówić kulturalnie?

Polecane posty

Gość łomatkoooooo.
Jeśli tak uważacie, to mam przesrane:O Mogę zmieniać jakieś rzeczy albo próbować, ale tylko takie, które zależą ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farell
Najważniejsze, że wychodzisz do ludzi. To jest podstawa. A z innych atrakcji, które poprawią Ci samopoczucie: aerobik, silownia, basen, fitnes, kręgle, siatkówka, kawa, piwo w miłym towarzystwie, czekolada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łomatkoooooo.
To fakt, siłownia czy basen bardzo poprawiają samopoczucie. Ale nie aż tak bardzo:P Chodzę i chodzę i jakoś nadal jestem marudna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farell
muszę lecieć, pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łomatkoooooo.
Nie mam wpływu na to, czy ludzie mnie lubią, czy się komuś podobam, czy spotkam w ogóle osobę, która mi się spodoba i akurat będziemy do siebie pasować. To wszystko raczej kwestia przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łomatkoooooo.
Plażę nudystów? hahahah, nie dzięki;) I trudno taką znaleźć w Krakowie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łomatkoooooo.
Jasne. I to na pewno sprawi, że poznam kogoś, kto zechce ze mną porozmawiać i poznać, jaką wspaniałą osobą jestem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lomatkoooooo odnosnie tego, na co masz wplyw, czy tez jak twierdzisz nie masz, to faktycznie zalezy od przypadku i innych osob, ale nie mozna wykluczyc tego, ze wszystko sie spelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łomatkoooooo.
Jak się nie spełniło, to już się raczej nie spełni. Raczej nic już się w moim życiu nie zmieni, jest ustabilizowane. Tylko w trochę beznadziejnym stanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łomatkoooooo.
Postaram się. A uparta - jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najpierw wyglad . pisalas, ze musisz zejsc z wagi. Zacznij nad tym pracowac, by zaakceptowac swoj wyglad . To poprawi twoje samopoczucie i samoocene. i I da ci jaks cel do osiagniecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomidorek i na rowerek. Miasto duze, wiec jest gdzie pojezdzic.Jak bede w Krakowie i zobacze dziewczyne z pomidorem w reku jadaca na rowerze, to bede wiedzial, ze to ty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opietunta28
Witam :) jeśli mogę dodam coś od siebie. Łooomatko mamy trochę ze sobą wspólnego. CO prawda nie jestem dziewicą, ale tak się trochę czuję , bo ostani mój seks był 5 lat temu , czyli baaardzo dawno temu. W kwestiach seksu jestem niedoświadczona, po prostu wstyd, żeby w tym wieku ....nie mieć o tym pojęcia. Jakoś tak życie mi się nie układa, brak facetów , a nie jestem jakimś pasztetem. Mówią, że ładna, ale nie mnie to oceniać,. Ostatnio poznałam faceta, póki co spotkaliśmy się 3 razy, jest fajnie. Trochę to skomplikowane, ale zobacyzmy jak będzie..... Oczywiście zaczęłam się zastanwiać, gdyby miało między nami do czegoś dojść, to chyba spalę się ze wstydu. JEstem tak niedoświadczona, że podczas seksu nastąpi taka blokada, żę będzie klapa.... boję się tego . Przyznam , żę mam niskie poczucie wartości, ogólnie parę kompleksów, i nie wierzę w to , że pojawi się ktoś kogo pokocham i bedę kochana ...:( ciężki temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opietunta28
także rozumiem CIę doskonale. JA często mam tak , że za dużo myślę i nie potrafię się rozluźnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łomatkoooooo.
Tak, to chyba najgorsze: za duzo myśleć. U mnie jeszcze fatalne jest to, że ogólnie jestem osoba przejmująca inicjatywę w wieku sytuacjach, dość otwartą, jak patrzę na facetów to często zachowuja się po prostu jak sieroty:O Załamują, narzekają, nie potrafią załatwić prostej rzeczy i wtedy ja zaczynam jakoś ogarniac sytuację. A akurat w seksie tak byc nie może, bo.. nie mam o nim pojęcia:o fenixx, nie mam roweru, ale już coś zaczęłam robić. Z tym, że schudnę i znowu przytyję. raczej w moim wieku pracując sporo i oczywiście na siedząco nie utrzymam wagi 48-50kg a tyle bym chciała ważyć. Mówiąc wprost: chciałabym byc chuda i koścista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opietunta28
blade pojęcie :P a tak poważnie, to jakiekolwiek . Wiem, że to porażka na całej linii, kobieta 29 lat i współżyła raptem kilkanaście razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łomatkoooooo.
Trzeba. Ja się nawet czasami boję dotykać faceta, tak normalnie, po ciele, bo czuję się bezradna i nie wiem, co robić.... I boje się, że nie wiem, jak go zaspokoić do końca, że coś nie wyjdzie i uważam, że chyba lepiej w ogóle nic nie zaczynać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opietunta28
No niby tak , ale wiesz dla kobiety tak niedoświadczonej jak ja,w tym wieku , pójście z facetem do łóżka równa się kompromitacja. A ile stresu przy tym będzie.... a wiem ,że tak będzie, o ile dojdzie do czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opietunta28
łomatkoooooo ja mam dokładnie to samo, lepiej bym tego nie napisała. czuję lekką ulgę ,że nie jestem sama, że nie tylko ja tak mam. Małe pocieszenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×