z artukułu na kafe - o laskach szalejących za młodu

coś na żer dla prawiczków: "Ilona, anglistka z Warszawy, świadomie zrezygnowała z życia z takim właśnie typem mężczyzny. Jej życie po rozstaniu było zdecydowanie ciekawsze, ale kobieta przyznaje, że chyba nie o to chodziło: - Myślę, że trochę przestraszyłam się odpowiedzialności. Robert, mój narzeczony, koniecznie chciał szybko rozpocząć dorosłe, poukładane życie. Czułam się dzieciakiem, a on planował rodzinę. Byliśmy na studiach, gdy Robert snuł wizję, jak to za dziesięć lat wędrujemy z dwójką dzieci do kościoła w niedzielny poranek. Śmiałam się, że on pewnie z wąsem, a ja w żakiecie i z trwałą na głowie. A on poważnie odpowiadał, że być może rzeczywiście byłoby mu w wąsie do twarzy. Robert kochał mnie na pewno, ja go chyba też. Ale po tym jak poznałam Bartka, przystojnego studenta filozofii, rozstaliśmy się. No, Bartek był zupełnie inny. Dużo się działo, niektóre z tych rzeczy dziś mnie zawstydzają. Wystarczy powiedzieć, że rozmaite figury typu trójkąt, czworokąt i tak dalej nie były nam obce. Dużo podróżowaliśmy, dużo paliliśmy różnych rzeczy. Parę lat było naprawdę świetnie. Aż tu pewnego dnia obudziłam się i pomyślałam, że cholera, czegoś mi brakuje. Jestem już bliżej trzydziestki niż dwudziestki i chciałabym mieć dziecko. Ale jak je mieć, jeśli ciągle przeprowadzasz się w poszukiwaniu nowych bodźców artystycznych i przeżyć? Przestało mnie to bawić. Zostawiłam Bartka. Teraz jestem sama i trochę się martwię, że straciłam swój czas na znalezienie męża i założenie rodziny. O Robercie wiem, że ma już nie dwójkę, a trójkę dzieci, dom i ogródek. Pewnie prowadzi nudne życie, ale to raczej moja egzystencja jest pusta. Może trzeba było z nim zostać? Sama nie wiem. Trochę żałuję."

literówka w temacie :O

hehehe :D

to już nie można wypośrodkować? podrózować, bawić się ale też chodizć do koscioła i planować rodiznę? wszystko dla ludzi

"podrózować, bawić się ale też chodizć do koscioła i planować rodiznę?" można, znam sporo fajnych katolików, takich naprawdę wierzących i równocześnie spoko ludzi z dystansem do wszystkiego. ale nie o tym mówimy. mówimy o pannie szalejącej za młodu, a potem szukajacej "stabilizacji", czyt. poniżej dyrektora zarządzającego nie zejdzie :P :D

"tak to trójkąty, czworokąty i dragi, a jak już się zniszczyła i podstarzała, to się zachciało męża i dzieci." jak my, prawiczki, dobrze wiemy - wszystkie jesteście takie :D

Do dupy artykuł. Fajne dziewczyny i tak się zakręcą koło jakiegoś kolesia, który będzie miał obie te cechy czyli rozrywkowy i odpowiedzialny.

wa ćpanna z mokrą głową..widocznie tak nie mozna. a co do tego co zelek wkleiła to ja to przeczytałem ale tam były jeszcze inne historie , i niestety wychodzi na to ze to kobiety są pojebane i nudne , ja np znam kilka takich co są nudne i tylko imprezują i myslą jak tu wyrwac ciekawego faceta

Taka i tak sobie potem ułozy zycie.

ale skąd to oburzenie? przecież "przeszłość się nie liczy" :D tylko pytanie brzmi jaki facet chciałby taką żonę? i nic dziwnego że faceci żenić się nie chcą. no bo na boga, z kim?

"jak my, prawiczki, dobrze wiemy - wszystkie jesteście takie" ja jestem inna :D "Taka i tak sobie potem ułozy zycie." niekoniecznie, słaby popyt jest na takie :P

a najgorsze jak taka 'swieta' po tych wszystkich wybrykach chodzi co niedziele do kosciolka do sukienkowych ubiera sie jak zakonnica i podobne akcje az mi sie przypomina tekstst pewnej piasenki j... cie pies j.. cala wies teraz jzu masz 60-pare lat chyba juz czas zapawac pis...de czas:P

oczywiscie ze taka sobie zycie ułozy , zawsze faceta mozna oszukac

"a najgorsze jak taka 'swieta' po tych wszystkich wybrykach chodzi co niedziele do kosciolka do sukienkowych ubiera sie jak zakonnica i podobne akcje" no ba, przecież "sukienkowi" niczego innego nie uczą jak "czworokąty" i "palenie różnych rzeczy". jakim to trzeba być debilem żeby wipisywać takie brednie. tak bardzo księdzu zazdrościsz miernoto?

Lepiej szalec za młodu,niz szalec w zwiazku małżenskim lub partnerskim i szukac kogos na boku.

poważnie lepiej?

oczywiscie ze lepiej wybawic sie z innymi a mąż bedzie od przynoszenia kasy i wychowywania cudzych bachorów

Ale o co chodzi ? Dziewczyna miala czas sie wyszumiec. Teraz bogatsza w doswiadczenie moze sie ustabilizowac. Skad w was az taka zawisc o to ze jakas kobioeta miala troche radosci w zyciu? Wszystkie kobiety maja byc nieszczesliwe bo sie wam tak podoba ?

"Wszystkie kobiety maja byc nieszczesliwe bo sie wam tak podoba ?" tak :D

Jakbym się dowiedział, że moja taka była to od razu bym wywalił za drzwi.

ale komu mam to opowiadac jak nikt sie nie pyta?

Zabawa zabawą ale trzeba znać umiar i szanować się.

Mi opowiedz. Ja sie pytam.

nikogo nie miałem

Tu jest wirtual. Powiedz to w realu kolegom z pracy i wszystkim co cie znaja.

Dla faceta to skaza na honorze mieć taką wywłokę za żonę czy partnerkę chyba, że bierze ją tylko do łóżka.

Musialy przejsc od ciebie.

"Trokat to raczej dwie kobiety i facet bo to raczej o tym marza panowie ktorzy maja stala partnerke" tiaaa, to ciekawe, skąd tyle porno typu threesome "Moze poczytaj literature z zakresu seksuologii." nie mam czasu na bzdety i nie interesują mnie cudze problemy z seksualnością. może przestań Zuziu zażywać teorii i zapoznaj się z praktyką?

ale zcym problem ? ;-) w uzalezniniu sie od bodzcow? wiekszosc lasek bawi sie do ktoregos tam momentu a potem zacyzna rozgladac za stabilizcja - podobnie jak faceci - to jest mniej wiecej "rownouprawnienie" ( w pl jeszcze nieznane ale co niektorzy juz o nim slyszeli;-)

a co do praktyk seksualnych to zreczywiscie tzw. "sasiedzi" - czy to z pracy - zyja a njrozniejszych konfiguracjach seksualnych, i czesto niepozornie;-)