Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żona alkoholika

Prośba o radę do TRZEŹWYCH ALKOHOLIKÓW

Polecane posty

Gość Żona alkoholika
,,My już tak mamy, że chcemy ratować świat, zatracając po drodze siebie. Stąd te wszystkie próby ratowania, tak nas nauczono w domu. Popatrz ja sama podsuwałam ci te wszystkie linki i posty, bo nadal jest we mnie "dziecko" które chce ratować świat " Kiedyś to wspólnie z mężem,, ratowałam świat" . Zabieraliśmy biedne dzieci z naszej okolicy na plażę, przychodziły do nas jeść, bawić się, kupowaliśmy ubrania, kilkakrotnie daliśmy bezdomnym dach nad głową itp Teraz on już nie chce się w to bawić, bo nawet czasu dla własnych dzieci nie ma, a i funduszy za wiele, bo po pijanemu nie wiem, czy gubi, czy go okradają, czy po prostu przepija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spsób na degeneratów alkoholicznych jest prosty:classic_cool:.wystarczy im codziennie podawać potrawę grzybową z czernidłaka kołpakowatego:classic_cool:.Działa jak esperal:D.Tylko nie pomylić z czernidłakiem pospolitym bo ten się nie nadaje:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @ll@
Widzę jakie to dla ciebie ciężkie :( Ja mimo że mieszkam osobno, wracam do bolesnych wspomnień, a raczej one same wracają i utrudniają dorosłe życie. Masz w sumie gorszą sytuację ode mnie bo jesteś w związku z alkoholikiem, a to tylko potęguje cierpienie, ale jak już pisałam terapia jest wyjściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika
Jest mi ciężko, bo w gruncie rzeczy to dobry człowiek.Wciąż go kocham, mimo, iż się pogubił. Gdyby mnie bił, wyzywał byłoby mi chyba lżej, bo wtedy potrafiłabym go znienawidzić. A tak przeprasza, przytula i obiecuje poprawę. Ja jednak wiem, że na poprawę nie mam co liczyć, bo będzie gorzej i jeśli teraz tego nie przerwę to wcześniej czy później stanie się agresywny. Dlatego zrobię wszystko, aby się udało przerwać to teraz, póki jeszcze jest co ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @ll@
Najgorszy jest sam początek takiej terapii, a potem z górki, muszę ci powiedzieć, że łatwo nie jest. Bo żeby życie poukładać na nowo to trzeba najpierw pogodzić się z przeszłością - a to jest najcięższe, bo bez rozdrapania ran się nie obejdzie. Pamiętam swój pierwszy miting w grupie samopomocowej. Szłam tam z sercem w gardle, ale diabeł nie taki straszny. Odważyłam się wejść i powiedziałam "Czy to grupa DDA, dobrze trafiłam?" A potem poleciała jak z górki, bardzo dobrze się poczułam w gronie osób które czują zupełnie to samo co ja i są tak przyjaźnie nastawieni. Nikt nikogo nie ocenia i nie mądruje i co najważniejsze poczułam że nie jestem sama z tym problemem, że jest o wiele więcej takich osób jak ja :) Potem rozpoczęłam psychoterapię i było lżej i nadal jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość @ll@
Spadam już bo padam z nóg :) Zajrzę tu jutro, jak masz do mnie jakieś pytania to napisz:) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika
Byłam dziś w tym Ośrodku. Odwlekałam to, ale w końcu się zawzięłam. Była to trudna decyzja i niestety okazała się porażką. Usłyszałam, że jeżeli mąż się nie zgłosi to nic z tego, bo ja nie mogę za niego decydować. Ja i dzieci możemy jedynie chodzić do psychologa, ale bez męża. Mąż może sobie dalej pić. Więc ja się pytam jaki sens tego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni moheranin
kudzu root wystarczy nawet potajemnie dosypywać do jedzenia i przestanie pic ale trzeba z miesiąc czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika
kudzu root co to takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To problem
Słyszałam o Kudzu dla alkoholików.Stosuje się do posiłku,herbaty itp. Efety widać już po dwóch tygodniach. Moja dawna sąsiadka stosowała mężowi który pił niemilosiernie.Po pewnym czasie pil na zwolnionych obrotach,aż przestał i wreszcie facet wyszedł na prostą. Aż trudno uwierzyć,ale widzę to szczera prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika
Ale gdzie ten specyfik można kupić? Ja już dłużej nie dam rady tak żyć. Szukałam pomocy w Ośrodku-nie pomogli. Ostatnie co mi zostało to przygotować się do rozwodu, którego chciałam uniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×