Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elżbieta ze Zgierza

Czy powinnam określić minimalną wartość prezentu na ŚLUB?

Polecane posty

Gość Elżbieta ze Zgierza

Płacę 220 zł za talerzyk i chcę, żeby mi się zwróciło. Jak myślicie, można to dołączyć do zaproszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stop a
nie, bo gość to nie sponsor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes nie powazna?kto ci kaze tyle placic?weseli sie nigdy nie zwroci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta ze Zgierza
No ale ja nie chcę stracić na tym weselu, zaproszenia muszę rozesłać do końca przyszłego tygodnia! Może napiszę ile kosztuje to wesele za talerzyk, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
materialistki nie powinny wyprawiać sobie wesel, powinny mieć ustawowy zakaz poparty testami psychologicznymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta ze Zgierza
Nie jestem materialistką. Po prostu chcę, żeby mi się zwróciło, bo wzięłam kredyt na to wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksennnaaaaa
przeciez to prowo :D, ale fajne, podoba mi sie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta ze Zgierza
To nie prowo, serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpisz sobie co chcesz ile bralas kredytu i na ile osob robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak kogos nie stac też nie powinien wyprawiać przyjeć typu postaw się a zastaw się, po co to wszystko? dla kogo?? jak sobie to wyobrażasz, przyjdzcie i zapłaccie minimum tyle i tyle a jak kogoś nie stać to co? ma nie przychodzić? w głowach się wam wszystkim poprzewracało z tymi wystawnymi weselami na kredyt, nikt nie ma większych i ciekawszych wydatków? du.pe ci obrobią w rodzinie i na tym się skończy, wesele to nie okazja do zarobienia, całkiem inna w tym tkwi idea.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta ze Zgierza
Na 80 osób 20 000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta ze Zgierza
Ale ja nie chcę zarobić. Chcę, żeby się zwróciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja 5 lat temu robilam na 75 osob wydalam 20tys a dostalam 7200,kuzyn robil na 80 i dostal 3 tys i reszte prezentow ,uwierz mi ze wesele sie nie wroci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już się tak upierasz to żeby ta kwota ci się zwróciła potrzebowałabys dostac od każdego po 250 zł. Wliczając w to dzieci pewnie które prezentów raczej nie dają, a i tez raczej nikt osobno za siebie nie płaci tylko parami, czyli od pary 500, plus dzieci ewentualnie, moim zdaniem szanse marne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta ze Zgierza
Czy mam odwołać ślub? Nie chcę zostać z kredytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na twoim miejscu poszukałabym czegos tanszego, albo ograniczyła liczbę gości, ale ja nie jestem tobą, musisz sama to rozgryźć i przemyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasabor chin
Zastanów się co ty piszesz. Mogłaś zrobiś wesele na 10 osób jak cię nie stać, a nie teraz się zastanawiać, czy ci się wróci, czy nie. Teraz raczej żadna para mniej jalk 500zł nie daje, ale nie masz prawa narzucać ile kto ma dać. Jakby mi ktoś na zaproszeniu napisał - minimum 500zł, odesłałabym to zaproszenie i nie poszła na wesele, lub kupiłabym np. piekny obraz za taką kwote, a kasy bym nie dała osobom z takim nastawieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta ze Zgierza
Na szczęście nie każdy jest tak nienowoczesny, żeby odsyłać zaproszenie z tak błahego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krywa
Zły, zły, zły pomysł, albo dobre, dobre, dobre prowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta ze Zgierza
No ale nie wiem, czy warto zaryzykować... A jak się nie zwróci? To będę musiała żyć jak dziad przez parę miesięcy i spłacać kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam na weselu i wiekszosc par dawala po 300 zl a z mlodzikow po 200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta ze Zgierza
A jak napiszę ile kosztuje talerzyk, to część się wykruszy, a przyjdą tylko ci, którzy tyle zapłacą i zamówię mniejszą liczbę miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile kolwiek bedzie ludzi cokolwiek napiszesz nikt nie bedzie dawal tyle siana chyba ze macie bogata rodzine ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te verde unplugged.
Ludzie, nie wstyd wam? Na kilometr smierdzi sciema, a wy sie dajecie wkrecac w dyskusje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheheheh.... dobre. Tyle że moim zdaniem podobnie jak i widzę większości jest takie że jeżeli nie stać nas na wesele to go nie robimy. wesele to nie szopka żeby pokazać rodzinie i znajomym że wychodzimy za mąż/żenimy się... Ważniejszy moim zdaniem jest ślub, ceremonia w kościele a reszta hmmm... fajnie jak można sobie pozwolić na radość w gronie najbliższych ale jak nas nie stać to poprostu nie wdajemy się w koszt na pokaz. Można zaprosić wiele osób na sam ślub nie licząc na prezenty tylko na obecność a po ślubie skromny obiad/kolacja wśród rodziców, świadków... Każdy robi na tyle na ile go stać. Ja brałam ślub 3 lata temu. Wydaliśmy trochę ale wesele i wszystkie poboczne koszty nam się akurat zwróciły. Nie pisaliśmy na zaproszeniach nic o kosztach i prezentach. Była tylko karteczka z wierszykiem że zamiast kwiatów wolelibyśmy wino. Dostaliśmy w większości pieniądze, chyba tylko 1 prezent był ale to od osób które nie były na weselu z racji odległości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elżbieta ze Zgierza
Ale ja się boję... A jak się nie zwróci? Mam odwołać rezerwację? Zaliczka już wpłacona... Co robić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×