Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Annnna98765

Oddech agonalny - charczenie ataki

Polecane posty

Gość Annnna98765

Witam. Nie wiem do kogo zwrócić się w tej sprawie. Boję się że to może się powtorzyć i nie przeżyje. Ale opisze może moją historie. Teraz mam 22 lata. Około 3 lat temu zachorowałam na angine i dostałam antybiotyk. Już go nawet kiedyś brałam. Ale wtedy w nocy obudziłam się i nie mogłam złapać oddechu. Czułam jakbym miala zatkane przejście powietrza w gardle. Wybieglam z łóżka i upadłam, moj niby oddech to było jakby charczenie. Powietrze nie mogło przejść poprostu czulam że zaraz się udusze umre.Po wszystkim ślina mi strasznie leciała.Rodzcie byli w szoku, pukali mnie po plecach nie wiedzieli co robić.Próbując złapać powietrze czulam jakby skóra mi wsiąkała w żebra. Zdarzyło się to kilka razy, balam się zasypiać bo wiedzialam ze ten atak mnie obudzi bałam się ze umre nie wytrzymam. Plecy tak strasznie mnie bolały, ledwo chodziłam, każde kaszlnięcie było strasznie bolesne w okolicach płuc. Żaden lekarz mi nie pomógł dopiero jeden ktory przepisał mi sterydy(zastrzyki). Powiedział że są to "końskie dawki". I rzeczywiście takie były przy wzroście 168cm i wadze 55 kg jeden zastrzyk poprostu zwalał mnie z nóg. Ojciec od pielęgniarki musial mnie wynosić na rękach bo nie byłam w stanie iść. Ale pomoglo. Ten koszmar się skończyl. Jednak nikt nie wiedział co mi było. Szukając informacji na ten temat doszlam do wniosku że mógł być to wstrząs anafilaktyczny. Ale dziś przez przypadek natrafiłam na ten film http:// wiadomosci.wp.tv/i,Oskarzony-zmarl-w-sadzie,mid,1044062,index.html#m1044062 (usunąć spacje) i niżej napisany komentarz "Słyszycie jak on oddycha to sie nazywa "charczenie" tzn oddechy agonalne gosc miał zawał". To charczenie u tego mężczyzny z filmu było krótkie a u mnie trwalo dlużej i było identyczne. Tylko że ja walczyłam próbowałam zlapać powietrze. Pierwszy raz w życiu wtedy bałam się że zaraz umre... Nie wiem do kogo zwrócić się w tej sprawie. Do jakiego specjalisty. Choć od tego czasu minęły prawie 3 lata, ja wciąż się boje że znow to moze nastąpić i tym razem nie uda mi się zlapać powietrza. Teraz mam pewien problem i nie wiem czy to od tego, często serce zaczyna mi walić bardzo szybko, albo mam wrażenie że przestaje na moment bić. Czasem czuje jak uderzy kilka razy mocno i wolniej. Nie wiem nawet gdzie się udać w tych sprawach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dr marchewka
A jak wygląda Twoja dieta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia basia
Ja miewaałam podobne ataki przy nerwicy, ale też nic nie pomogło tak jak zmiana diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnna98765
diety żadnej nie mam, jem wszystko bo i tak jestem szczupła. Napewno dieta nie była przyczyną tego, nerwicy tez nie miałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuleczka :)
może też być to nerwicowe, psychoterapia-fajna rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marina ale nie vlady
To był wstrząs anafilaktyczny. Twoje pierwsze wrażenie było prawidłowe. Reakcja na antybiotyk. Miałam tak samo. Za wstrząsem przemawia też ślinienie się. Zawał to nie był, jesteś za młoda, poza tym zawał przebiega jednak nieco inaczej. Nigdy więcej nie bierz tego antybiotyku ani innych z tej grupy. Ja np. jestem uczulona na antybiotyki z grupy monolidów ( np. klacid). Nie histeryzuj, wstrząs zdarza się bardzo rzadko, miałaś pecha, ale szansa,że wystąpi ponownie jest znikoma, jeśli oczywiście nie będziesz brała więcej tego antybiotyku. Jeśli z tego powodu nabawiłas się nerwicy ( a na to wygląda), to miej zawsze przy sobie tabletki antyalergiczne ( bez recepty w aptece), a jeśli masz znajomego lekarza to niech ci zapisze coś w zastrzyku ( adrenalina),żebyś nosiła ze sobą. I nie nakręcej się, bo chyba jesteś hipochondryczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnna98765
nie jestem hipohondryczką i nie histeryzuje poprostu nie chce by znów sie to wydarzyło a nie wiem do kogo zwrocić się w tej sprawie. Nie pamiętam nawet nazwy tego antybiotyku, myślałam by zrobić testy alergiczne ale tez nie wiem jakie;) Wiem że to nie był zawał bo ataki miałam kilka razy, ale chodziło mi o to charczenie - bylo identyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Głodująca panienka z okienka
Ja nie polecam brać jakichkolwiek antybiotyków, bo to zabojstwo dla organizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kuku 2 razy
chwilka...miałas taki problem 3 lata temu i TERAZ pytasz na kafeterii o to? no prosze cie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnna98765
a kuku 2 razy tak pytamn bo moze ktos był w podobnej sytuacji;) a niby co w tym dziwnego że chce dowiedzieć sie co mi było?? Skoro nawet lekarze nie potrafili powiedzieć. Nie chce by znów się to zdarzyło a nie wiem czy to było od antybiotyku Więc proszę Cie nie wypowiadaj się jeśli nie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PADLINOŻERCYYYYYY
anna weź spiedalaj jak ci sie nudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
yyyy... tak czytam... i nie chce mi sie wierzyc ze lekarze nie zdiagnozowali by wstrzasu ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×