Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fjbnghtnft

czy bylibyście z kimś takim?

Polecane posty

Gość fjbnghtnft

na plus: - dobry seks - bardzo inteligentny - zabawny - czuły - empatyczny na minus: - skąpy - nie lubi moich znajomych - przewrażliwiony, każdą uwagę odbiera jako atak - ma milion przyjaciółek, które się jemu zwierzają i którym on się zwierza - średnio atrakcyjny wizualnie - bardzo dużo pracuje - czas wolny spędzałby albo w domu, albo ewentualnie w parku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna sprawa
Nienawidzę skąpców. Nie mylić z ludźmi oszczędnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbnghtnft
przewrazliwiony jest wybitnie i to jest jego najwieksza wada. z igly widly to norma. w tym zwiazku on jest bardziej jak baba, obraza sie, chowa uraze itd. po mnie wszystko splywa. co do skapstwa... nic mi nie kupuje, nigdzie mnie nie zabiera, nawet kwiatka za 2 zl nigdy nie dostalam. chomikuje kase na koncie. a, zapomnialam, jeszcze 2 rzeczy: - nie ma prawa jazdy - garbi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,dhjundsw3
chomikuje kase na koncie. " a ty bys chciala zeby chomikowal swoja kase na twoim koncie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna mumba mumba
eh autorko mialam podobnego faceta tj jesli chodzi o przewrazliwienie i to ze nie chcia nigdzie wychodzic oraz ze mial mnostwo kolezanek.a do tego byl maminsynkiem :O Najwieksza jego wada ktora mi przeszkadzala bylo owe przewrazliwienie , żadnego problemu nie mozna bylo z nim rozwiazac bo przyjmowal to jako atak na siebie , oczywiscie wszytskie klotnie ktore byly miedzy nami zwalal na mnie bo sie czepialam..., wypominalam , robilam z igly widly ...i dlaczego skoro on jest taki feee to jestem z nim itd :O wytrzymalam 2 lata , w pewnym monecie powiedzialam sobie dosc mimo ze bardzo jego kochalam i nadal kocham na swoj spososb :) Przez to wszytsko wmowilam sobie ze to ze mna jest cos nie tak , ze rzeczywiscie jestem niedobra dziewczyna ktora sie ciagle czepia i to ja powinnam isc do psychologa a nie on :O Nie namawiam Cie abys odeszla od faceta bo obojetnie jaka by byla Twoja decyzja ona musi byc TWOJA a nie kafeterianek :) Ty jego znasz najlepiej i wiesz jaki jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbnghtnft
nie no oczywiscie nie chce podjac decyzji w oparciu o kafeteryjne wpisy. troche mam jak jedna z osob tutaj pisala... od samego poczatku sie bardzo duzo klocimy, co mnie dziwi, bo aj ogolnie nie mam klotliwej natury. jednak jak mu zwracam na cos uwage (np mowie, ze jestem z lekka zazdrosna, ze po raz 3968784 idzie sie spotkac ze swoja przyjaciolka) zaczyna sie mega obrazenie, lzy, szloch itd. i powoli sie lapie na tym, ze chodze wokol niego jak wokol zgnilego jajka. ale kocham i tak ogolnie ma bardzo duzo zalet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna sprawa
Musisz to sama jakoś zbilansować. Każdy ma wady i zalety, to normalne, Chodzi o to, żeby ostateczny rachunek nie był na minusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam ten typ, i paru podobnych
to bardzo inteligentny, zakochany w sobie egoista. Genialny na kumpla do zwierzen i towarzystwa, ale na stałe na dlkuzej nie do wytrzymania. Jeden z moich eksow jest taki,laska Boska, ze za niego nie wyszłam, bo widze, co z nim ma jego zona- owszem, pracowity, na stanowisku, ale zakochany w sobie, musi byc wielbiony ( ale ile mozna, kiedy w domu nie kwapi sie nawet gwozdzia wbic), genialne poczucie humotru - ale ile moze go podziwiac zona - wiec ma babe na boku, ktora go wielbi ( jak na razie). Kutwa , nie wpadnie na to,ze mozna dawac kwiatki wlasnie. aha, no i prawa jazdy miec nie bedzie nigdy - bo nie i juz, uparty , jak osioł. Do tego wobec zony zachowuje sie jak ostatni cham - no bo ona nie zachwyca sie nim od rana do nocy, a on tego wymaga, wobez tego otacza sie przyjaciólkami. zona jest z nim chyba tylko ze wzgledu na dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbnghtnft
dodam ze po kazdje jednej klotni on chodzi jak struty. jest nie do zycia, zawsze na pytanie jak sie ma mowi takim zbolalym glosem "tak sobie..." mowi mi, ze to moja wina, ze jest w kiepskim nastroju przez nasze konflikty. ja ich przeciez specjalnie nie prowokuje. wychodzi na to ze zeby ich nie bylo nie moge mu normalnie ani slowa powiedziec, bo od razu sie obrazi i zacznie rzucac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sie przyglądam
nie trawie skąpców, przewrażliwieńców i nudziarzy więc odpada;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sie przygladam
ja tez tak mam. Facet to facet nie moze strzelac fochow, obrazac sie ponadto od dorosłych ludzi wymaga sie dorosłego zachowania np rozmowy a nie mszczenia sie, wymuszania czy obrazania sie.. Facet ma byc kulturalny nie moze sie tez tak zachowywac ze jedzie ani me ani be staje na zkrecie i co? kobieta ma biec od niego:O? co to za zachowanie. Jak jedzie hej, potem moze stanac wtedy jakos jest to normalne ze mozna do takiego faceta podejsc. mam wrazenie, ze ludzie z wiekiem głupieja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbnghtnft
ehh wiecie, ja juz nie wiem, co robic. mam 28 lat, powoli chcialabym sie ustatkowac, zajsc w ciaze itd. wiem, ze on podejscie do dzieci na pewno mialby super itd. zdaradzic raczej tez by mnie nie zdradzil. za to pewnie przy byle gownie, ktore sie zdarza w zyciu, by sie zupelnie zalamal i nie bylby dla mnie zadnym oparciem. no i jeszcze te przyjaciolki.... normalnie chodzi do nich i sie im zali, jaka ja jestem niedobra. a ja sie naprawde staram, gotuje, duzo rozmawiam o jego uczuciach, jestem bardzo radosna i energetyczna. daje mu male prezenciki, w lozku tez mu niczego nie brakuje. ale fakt, ze raz na jakis czas sie zdenerwuje i cos mu powiem najwyrazniej wszystko przekresla... i potem on chodzi po przyjacioleczkach jak biedny samotny zuczek i sie zali, ze ta jego kobieta to niedobra, krzyczy, zazdrosna, niestabilna, klotliwa... boli mnie to :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do sie przygladam
to ciekawe chodzi jak struty, ale nic nie zmienia w swoim zachowaniu; tak nie postepuje dorosły człowiek U mnie tez najpierw stosuje mobingg aut, wiec ja nie pozwole sobie na takie zachowanie.albo przyjezdzasz jak człowiek do mnie, albo mobing uprawiasz. Potem jak nie wychodze to ma żal, ze pewnie nie mam czasu dla niego. A nawet nie przypomni sobie jak sie zachowwał wczesniej. Jakby swego udziału w winie nie widzi. Nie stosuj p[rzmeocy mobingu to bedzie normalnie. Mow czesc a nie jak do psa wyprzedzic i stnac 500 m a ona niech biegnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie - u mnie dyskwalifikowałaby go nadwrażliwość. Obchodzić się z partnerem jak z wydmuszką? nigdy w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5/6 celneeeeeee
do fjbnghtnft ale dzieciuch:O zamiast przyjsc do ciebie i ciebie sie zapytac. czmeu kochanie tak ostatnio mmay o co nam chodzi? o co tobie chopdzi? to obgadywac do obcych osob swoja kobiete:O? a co te obce baby ja znają? ale g lupek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjbnghfbdg
no jego przyjaciele (a wlasciwie przyjaciolki) sa dla niego bardzo wazni i w ogole nie przyjmuje tego, ze ja moge byc o nie zazdrosna. jak zaczelam strzelac fochy o nie, to zaczal po pierwsze klamac, a po drugie robic mi jazdy, ze chce do ogdrodzic od przyjaciol. z 5 razy sie przy tym poryczal i ogolnie byl mega smutny. z jednej strony troche brak mi sil i juz naprawde sie wkurzam, ze jemu nic nie mozna powiedziec. on sam siebie uwaza za superszlachetnego, wiec nie przyjmuje nic, co mogloby zaburzyc mu ten wizerunek (np to, ze oklamywanie swojej dziewczyny nie jest ok - mowi, ze sama sobie na to zasluzylam) z drugiej strony pomijajac te konflikty to naprawde bardzo fajny facet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5/6 celneeeeeee
najpierw sam robi roznie, ze wiecej czasu spedza z przyjaciołeczkami,a ciebie odsuwa, a potem ma jazdy..A sam zle robi. to tak jak jeden rodzic spedza wiecej czasu z 1 dzieckiem czesto młodszym, a starsze musi upominac sie o uwage, to jest żałosne. I jak rodzic jeszcze ma pretensje to jest głupi. Czas miedzy dzieci dzieli sie po równo, ale w przypadku kobiety i przyjaciół, ten czas jest dzielony z przewagą na kobietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23123123123
koleś taki be i garbaty i brzydki ale sciero dupska mu nadstawiasz hahaha co za zdzira glupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×