Dużo młodsza dziewczyna mojego syna.

Mam 29 letniego syna. On ma własne mieszkanie, jest trenerem na siłowni, dobrze zarabia. Od roku spotyka się z 18 letnią dziewczyną! Od samego początku nie byłam za tym związkiem ale syn się twardo uparł i oświadczył mi, że ona jest warta kochania i będzie jej wierny. Wczoraj około 17:00 pojechałam w odwiedziny do syna. Zawiozłam mu ciasto. Gdy otwarł mi drzwi był bardzo zdziwiony i zaskoczony moją wizytą. Na sobie miał szlafrok. Po chwili z jego sypialni wyszła jego dziewczyna. Również w samym szlafroku. Przywitała się. Nie trudno było się domyślić, że uprawiali seks. Mojemu synowi się w ogóle nie dziwię, że to robi. Jest dorosłym facetem i ma swoje potrzeby i pragnienia ale ta małolata? Jak się ciąża zdarzy to co? Przecież przed nią klasa maturalna w liceum. Mało to. Zaprosili mnie na kawę i oznajmili, że od jakiegoś miesiąca mieszkają razem. Jestem tą sytuacją skołowana. Co o tym myślicie?

jego dziewczyna, jego mieszkanie, jego pieniądze, jego życie

czsy są cięzkie i niektóre matki sprzedają swoje córki dobrze ustawionemu facetowi do ruchania w końcu będzie ją utrzymywał i karmił i pewnie dzieciora niedługo urodzi

Podszywacz -.-

Droga autorko jak kto mówią miłość nie wybiera . Ja sama mam 19 lat a mój obecny partner ma 28 . Nie powiem że moi rodzice i jego byli przeciwni temu związkowi ale my wytrwaliśmy do dziś . Może oni naprawdę się kochaj a i powinnaś to zaakceptować ?

Ona też jest dorosła i ma swoje potrzeby i pragnienia. :D

kolejna nadgorliwa matka dla swojego synusia....

to może autorko ty mu znajdziesz odpowiednią dziewczynę?

żadne prowo tylko prawda ;)

dhfhdhagch dziewczyna ma 18 lat,wiec pełnoletnia ejst. Obawa przed ciazą jesta,le nawet dojrzała kobieta wpadkę zalicza,nie tylko młodziutka. Ja bym sie bardziej obwaiał,ze ta dziewczyna zechce z nim zamieszkac i on ja bedzie utrzymywał,a potem ona kopnie gow tyłek.

faceci sa głupi że wiąża się z osiemnastką bo mloda i doopy daje czy nie ma w tym kraju mężczyzn porządnych ? którzy zwiążą się z dziewczyną samodzielną, po studiach która zarabia i ma auto ? żenada

Nie wiem po co się wpierdzielasz w zycie syna, ty za niego życia nie przzyjesz.Popełni bład to sie nauczy.

To jest już duży chłopczyk i sam wie najlepiej jaką dziewczyna będzie dla niego najlepsza. :)

nie po to zmarnowałam tyle lat na jego wychowanie zeby utrzymywał jakąs gówniarę zamiast mnie !

Co jest złego w tym że uprawiają sex, że zrobili sobie dobrze? Ty w jej wieku nie miałaś swoich potrzeb i pragnień? Nie chciało ci się ruchać? Nie miałaś ochoty poczuć w swojej cipuni kutasa?

Nie widziecie że to prowo ?

Proponuje nie wtrącać sie w te sprawy ponieważ syn jest już dorosły a dziewczyna pełnoletnia. Sa sprawy w których lepiej dać dziecku wolną rękę tym bardziej jesli chodzi o jego życie z dziewczyną, moze sie mu pani narazić i odsunie sie od pani bo jest slepo zakochany.

O ile to nie prowo to facepalm dla autorki. 11 lat różnicy to nie jest wcale aż tak dużo. Teraz może się tak wydawać, ale za jakieś chociaby 6, 7 lat nie będzie odczuwalne. Znam pary, między którymi jest po 17, 18 lat różnicy i żyją, rodzice obu stron się pogodzili widząc szczęście swoich dzieci :o Zresztą miłości się nie wybiera. Pozatym nie każda 18 latka jest głupia i nie każdy 29 latek idzie na łatwiznę. Nienawidzę takiego generalizowania

Chylę czoła w pani strone . Z tego co napisałas to urodziłaś i wychowałas syna tylko po to zeby cie utrzymywał. Daj mu żyć czemu matki ( nie każde) maja tendencje do wpierdalania sie w dorosłe życie dzieci? Co cie to obchodzi on ci mowi z kim ty masz sie zadawac? Znajdz se jakiegos fagasa sponsora zamiast dreczyć syna, ktory chce se ulozyc zycie. Nie nawiedze tak nadgorliwych matek ktore potrafia wsadzic kazdemu palec w dupe.

Fajnie zrobił po co ma się użerać z jakimś staruchami ?

Ty w jej wieku się nie ruchałaś?

Jezeli jedziesz w odwiedziny do syna, to nalezaloby przedtem zadzwonic i zapowiedziec sie / umowic sie. Z tego wynika, ze nie reespektujesz prywatnosci twojego 29 syna. On jest dorosly, ma swoje zycie, rowniez seksualne (cale szczescie), a twoim jako matki zadaniem jest akceptowac i respektowac go takiego jaki jest, niezaleznie od tego, czy ci sie to podoba. Tylko tak mozna mowic o dobrych ukladach z doroslymi dziecmi (mam 56 lat i dwojke doroslych dzieci)

Ale ona nie moze przebolec tego ze syn jej nie bedzie utrzymywał. Współczuje chłopakowi

Nie rozmumiem takich matek . Syn jest dorosly i sam decyduje o swoim zyciu . nie bedzie pytal mamusi z kim ma sie wiazac . Jak nie mozesz przebolec dziewczyny syna to juz twoja sprawa . nie wtracaj sie bo syn moze sie wypiac i olac Cie sikiem prostym i wtedy dopiero bedziesz zalic sie na kafe ..