jak sie mieszka w Warszawie?

ktos tam mieszka?jak sie tam zyje?no i w porownaniu do czego ;)

cudnie, tylko ciapatych za dużo :(

Ja mieszkam pod Warszawą, ale kiedyś często tam jeździłam do lekarza. Jak dla mnie zbyt duży ruch uliczny, wszystko dzieje się szybko, tłumy ludzi ciągle gdzieś pędza. Łatwo się zgubić, zwłaszcza w przejściach podziemnych w okolicy Alei Jerozolimskich, tam też na każdym kroku czuć niezbyt apetycznego kebaba. Noce w warszawie nie są spokojne, często słychać przejeżdzające tramwaje albo alarmy samochodowe. Jeśli ktoś lubi życie w wielkim mieście, może jakoś przetrwa

a jak tam z przestepczoscia?

Zalezy kto co lubi. Ja lubie tlum, halas, ruch, lubie jak cos sie dzieje. Dlatego jak dla mnie super. Ale moja przyjaciolka woli cisze i spokoj, mieszka niedaleko galerii mokotow i zdecydowanie woli pojechac do rodzicow mieszkajacych pod Warszawa na weekend niz spedzic go w Warszawie.

z przestepczością dobrze ;) jeszcze mnie nigdy za nic nie złapali mają tyle spraw na głowie...

do login więcej takich tekstów poproszę :) Może w końcu przestaną tu przyjeżdżać, zwolnią miejsca w przedszkolach, żłobkach i mieszkania stanieja a pensje podrosną :) Dziękuję. Pozdrawiam

plusy Warszawy to dobra komunikacja (autobusy, tramwaje metro) dobrze oznaczone ulice szeroka oferta kulturalna bezpieczne miasto anonimowość minusy horrendalne ceny mieszkań i drogi wynajem ciagły hałas, szum, nawet w nocy niebo jest jasne korki

"do login więcej takich tekstów poproszę Może w końcu przestaną tu przyjeżdżać, zwolnią miejsca w przedszkolach, żłobkach i mieszkania stanieja a pensje podrosną Dziękuję. Pozdrawiam" POPIERAM WYPOWIEDŹ :) Jasne niebo nawet w nocy? Jak się za dużo wypije to może i jasne :D Ja Warszawę uwielbiam, żyje mi się tu dobrze, zarabiam sporo i mogę sobie pozwolić na imprezowanie, teatry itp. Jedyne do czego mogę się przyczepić to coraz więcej śmierdzących żuli w komunikacji i spory hałas, rzecz jasna największy w rejonach centrum. Do cen już się przyzwyczaiłam.