Dlaczego mężczyźni nie doceniają wartościowych kobiet?

a propos honoru :D nie wiem czy wiecie/pamiętacie że wg kodeksu honorowego boziewicza z 1919 roku ludźmi niehonorowymi, niezdolnymi do dawania lub żądania satysfakcji byli homoseksualiści :D

manio, czuję że fajny z ciebei facet :) going, nic nei ejst wieczne

Pamiętamy, pamiętamy Ile razy widzę jakiegoś homoseksualistę, który peroruje o "gejowskiej dumie", to mi się to przypomina :D

fiku Oczywiście, że jestem fajny. Dobrze czujesz, tym bardziej, że Ci to wyłożyłem jasno i przejrzyście Mam dzisiaj tak dobry nastrój (co jest u mnie ewenementem), że posunę się do stwierdzenia, że jestem bardzo fajny. Tylko, że mam depresję i chodzę na terapię :D

f m nic nie jest wieczne - klocilbym sie :D chociazby Bóg

*nic nei ejst wieczne na tym świecie

Ale z drugiej strony, to cholerny cios dla homoseksualistów, że zostali uznani przez Boziewicza, za ludzi niezdolnych do DAWANIA SATYSFAKCJI

f m inne pytanie a majac do wyboru zycie z czlowiekiem ktory Cie kocha, ale jest przecietny, czy zycie z czlowiekem ktory jest piekny, ale Ci tylko mowi ze Cie kocha ?

goig nigdy nie gustowałam w pięknych facetach, ciągnęło mnie do "pięknych umysłów" nei zakochałabym się w facecie, którego bym nie podziwiała za coś, ale nei musi być to nic nadzwyczajnego, moze być po prostu inteligentnym i fajnym facetem

pieprzycie bzdury. to kreowanie się na "wartościowych" to taka tarcza dla ludzi którzy nie potrafią pogodzić się ze swoimi wadami i chcą je przerobić na zalety. jak masz problemy z facetami, kobietami a nie chcesz się do tego przyznać to opowiadasz pierdoły o tym że "faceci nie doceniają wartościowych", "boją się pięknych i inteligentnych" lub temu podobne duperele.

i słowa nei mają znaczenia liczą się czyny wybieram kochającego, ale tylko pod warunkiem że odwzajemniam uczucie ( a tego sie nei wybiera, co am sie czuć)

"moze być po prostu inteligentnym i fajnym facetem" no i co, przez całe życie takiego nie znalazłaś? to gdzieś ty szukała?

Ja tak czy inaczej wybrałbym bogactwo, wielkie oszałamiające bogactwo. Dzięki tym pieniądzom, doprowadziłbym do upadku postkomun,e. Offermę biorę na szefa policji politycznej, bo ma chłop nosa do tych spraw. Będzie miał fajną sekretarkę, to sobie tam zrobi z nią, co będzie uważał ;) Offerma, pasuje Ci ta funkcja?

jednego takiego spotkałm, skromny chłopak, ale fajny, po prostu nei ułożyło się nam, ale mile wspominam :)

f m ciezko zrozumeic kobiety, a tym bardziej Ciebie :D czytajac Twoja liste, a czytajac Ciebie robi mi sie sprzeczny obraz Ciebie Ciekawe ktora natura ,u Ciebie wygra ? ;-)

może być. na szefa policji politycznej, faceta o wielkich wpływach, możliwościach i władzy laski będą leciały że ho ho :D sekretarka też

to kreowanie się na "wartościowych" to taka tarcza dla ludzi którzy nie potrafią pogodzić się ze swoimi wadami i chcą je przerobić na zalety. :D To jest fakt. fiku No właśnie, gdzie szukałaś? Chyba nie na Kafeterii, bo ja tu jestem, dokładnie taki, jakiego oczekiwałaś ;) tyle, że zajęty

going, skromny, zwyczajny chłopak, moze być jednoczesnie troskliwym, ciepłym facetem, szukajacym tej jedynej itp (patrz lista) ambicje i marzenia nei jest synonimem pomnażania pieniedzy an koncie i kierowniczego stanowiska :)

ide

wśród kolegów studentów, w internecie

Offerma, tylko nie licz na luksusy. Opancerzona limuzyna, owszem, żeby mi Ciebie chłopcy ze WSI, nie zastrzelili, ale żadnej ostentacji. Państwo ma być zamożne bogactwem swoich obywateli. Nie możemy zaprzepaścić ideałów Do kobiet się nie wtrącam :D Myślałem o sprowadzeniu zdemobilizowanych policjantów z RPA, Chile, oni nie lubią czerwonych :D Czytujesz Uwarzam Rze?

Masz kase-masz kobiete. Jestes biedny-moze jak przy tym przystojny-to masz kobiete-nie wymarzona- ale nienajgorsza. Kobiety maja wysokie mniemanie o sobie- zdecydowanie za wysokie w stosinku do tego co prezentuja. Mezczyzni nie maja ochoty wiazac sie z osobami roszczeniowymi-kobietami-jesli nie sa one wyjatkowo piekne. Niestety ladnych dziewczyn ostatnio to jak kot naplakal. Aaaa- takie ladne co jednak czesto daja tez nie znajda brania(na staly zwiazek-nie mowie o przygodnym ruchansku) ogolnie- to baby sa do niczego.

f m jestes milutka dziewczyna ;-)

mykam spac dobranoc wszystkim a dla f m za to, ze jest ********* mam nadzieje, ze ktos kiedys dostrzeze ta wyjatkowosc ;-)

;)

Jaka znowu wyjatkowosc?

Do tego od darkera------chłop widać niegłupi a czemu nie ma kobity chooj wie :D Może wsiur jest :P

Albo pedal

vera lynn Forumowiczka, nolife. Znana z głupich tekstów, wpieprzania się w tematy, gardzenia innymi żeby podnieść swoją samoocene. Jednak nie to chce wam opowiedzieć. Mam z nią pewne doświadczenia w realu. Założyłem jakiś czas temu głupi temat tu na kafe (został usunięty) że umówie się na sex z fajną laską. Szukałem łatwej zdobyczy. Nawineła się vera. Pisała głupoty pół żartem pół serio. Ale odezwała się na podane przeze mnie gg. Napisalem na kafe miasto z którego jestem. Ona z sąsiedniego miasta, niedaleko. Troche erotycznej korespondencji a za kilka dni już byliśmy konkretnie umówieni bo ona szukała wrażeń, wysłana przeze mnie fota jej się spodobała. Dobra konkrety. Przejdźmy do spotkania. Kawiarnia w centrum. Przyszła kobiecina troche zaniedbana (z widoczną nadwagą). Niby mowila że ma 25 lat ale spokojnie dałbym jej trzydzieści kilka. Mysle sobie przyszła to chociaz sobie porucham w myśl nie wazne że potwór ważne że otwór. Przenieśliśmy się do mnie na drina. Ona się rozgadała strasznie. Mówiła mało inteligentnie, chaotycznie. Rozkleiła się bo temat wkroczył na jej problemy z psychiką (podobno schizofrenia dwubiegunowa). Miałem dość. Ale ona zaczęła się rozbierać. Doszło do stosunku. W łóżku wiało nuda. No i potem śmierdziało. Muszę stwierdzić że ogolnie z higieną na bakier była. Seks tragedia. Szybko skończyłem tą farse, nawet nie doszedłem. A ona leży dalej jak kłoda i gada o ślubie!!! Bylem w totalnym szoku. Z trudem pozbylem się jej z mieszkania. Dziś leczę się z grzybicy. Ostrzegam przed internetowymi znajomościami. Szczegolnie z takimi dziwolągami

Darker