Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochankokochanka

Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

Polecane posty

Gość dziwię się2
Nie bałyście się że facet nie odejdzie od żony a wy będziecie tylko zabawką? Byłoby to poniżające przynajmniej dla mnie. Gratuluje tym co sie udało, nie każdy mmiałby tyle determinacji żeby walczyć z zona ktora na ogół jest jednak najważniejsza dla faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwie sie2- Oczywiscie, ze sie balam. Dlatego uwazam, ze jesli chcesz danego faceta, to kochanka mozna byc maksymalnie rok. Jesli do tego czasu nie odszedl od zony i nie zlozyl pozwu rozwodowego, to lepiej dac sobie spokoj, bo szkoda czasu. Zwlaszcza gdy dobiegasz do 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zona jest teoretycznie najwazniejsza, ale mozna ja latwo sprowokowac, a wtedy pokazuje ona swoja gorsza strone. Wtedy trzeba to wykorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, powiedzmy że rozmumiem ale tak technicznie to jak- idziesz do żony i mówisz- dzień dobry, bzykam się z pani mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibizooo- Mozna tak, mozna wysylac rozne sygnaly, ktore srednio rozgarnieta kobieta powinna odczytac. Jesli juz bedzie wiedziala trzeba maksymalnie prowokowac. W moim przypadku domyslila sie sama, ale to byla moja znajoma. Inna opcja jest tez taka, zeby sie nie ujawniac zeby lepiej wypasc na sprawie rozwodowej. Ale to tylko w sytuacji kiedy masz duze zaufanie do tego faceta i wiesz, ze na 99% od niej odejdzie. Inaczej mozna sie bawic latami. Przeciez sa kochanki co po kilka lat tkwia w takich ukladach i ludza sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja byłam kochanką to miałam takie myśli, żeby powiedzieć żonie, ale zabrakło mi kreatywności co do sposobu znam ją tyle co na dzień dobry jesteśmy na Pan/pani ona podejrzewała coś tam, ale dowodów nie miała no i nie wiedziałam JAK to zrobić więc odpuścilam a teraz to już nieważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bibizooo- A po co chcialas jej powiedziec skoro chcialas byc tylko kochanka? Musimy rozroznic 2 sytuacje. Chce byc kochanka i mi to pasuje oraz jestem kochanka, ale chce to zmienic i zalozyc z nim rodzine. W pierwszym przypadku zatem nie ma sensu jej nic mowic, bo wtedy albo on kopnie Cie w dupe albo bedzie chcial z Toba zakladac rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak, masz rację przyznałam Ci się właśnie, że przez czas bycia kochanką zakiełkowała przez moment taka myśl- że chcę, że razem itd. ale odwagi już zabrakło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty jestes w innej sytuacji bo masz dziecko, wiec pewnie podswiadomie nie chcialas niszczyc tego ukladu w jakim jestes, bo pomimo ze moze nie jestes w nim do konca szczesliwa, to jest Ci w nim wygodnie. Zwyciezyla matka polka. A przegrala bibizooo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisalam juz wyzej. Domyslila sie sama, a ja nie zaprzeczylam. To byla moja znajoma wiec nie bylo to trudne. Wystarczylo troche czesciej podzwonic w pozniejszych porach i poumawiac sie z jej mezem tak, zeby ona wiedziala gdzie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, myślałam że była jeszcze bezpośrednia rozmowa i zakomunikowanie wprost oj Gosia, masz nerwy z tworzyw sztucznych czemu ja nie miałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze dlatego ze masz dziecko i podswiadomie czulas, ze w razie niepowodzenia zostaniesz sama z dzieckiem, co w Twoim wieku mozna oznaczac bycie sama juz na zawsze. Nie chcialas burzyc tego co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogęęęęęęęęęęęee
goska287 qżwa,ty pracujesz na kafe chyba,bo nie wierze,ze jestes taki tłumok bez relanego zycia,bez zainteresowń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogęęęęęęęęęęęee
goska287 to co z ciebie za wirtuulany twór,ze siedzisz tutaj prawie bez przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co Gośka przeczytałam Twoje wpisy dzisiejsze od rana i stwierdziłam, że nie jesteś takim niewiniątkiem jak myślała o Tobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ananasek3- Ale nie mysl o mnie zle. Mysle, ze w realu bylybysmy dobrymi kolezankami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten wpis o prowokowaniu żony, nie wiem czy wiesz ale to podchodzi pod znęcanie się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogęęęęęęęęęęęee
ananasek3 a tobie tez jeszce nie znudził sie temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ROD
goska 287 a ile byla zona miala lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znudził już dawno ale Gośkę próbuję "rozgryść" co to za osobowość, ale jej się nie da "rozgryść" jest tak zakumuflowana...nie wiem co trzeba by było zrobić, chyba na rzęsach stanąć i nie wiem czy wtedy bym ją zrozumiała i poznała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogęęęęęęęęęęęee
goska287 a ja mysle,ze jednak pracujesz dla kafe,bo tylko jełop tak postępuje jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie moge- A mysl sobie co chcesz, jesli Ci tak wygodnie. To nie ma zadnego znaczenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×