nerwy mi już puszczają

Opamietaj sie! to ze Twoja babcia zajmowala sie Toba nie znaczy, ze teraz Twoja matka ma zostawac z Twoim dzieckiem. I nie pieprzcie tu o pomocy, bo jak autorka mieszka na zadupiu, to do pracy bedzie musiala dojezdzac, wiec dziennie zejdzie jej z 10 godzin poza domem. Zreszta autorko-wolami Cie tam matka ciagnela? Zmusila Cie? Masz gdzie mieszkac, nie placisz czynszu. To prosze bardzo-wez sie do roboty, oplac zlobek, czynsz za wynajem i zobaczymy, jak bedziesz spiewac. Nie mozesz jeszcze roku poczekac, az dziecko pojdzie do przedszkola i wtedy za praca poszukac? A i moze rozumiem Twoja matke-ile Twoj maz zarabial w PL? Robil cos, zeby poprawic sytuacje? Wiedzieliscie, zakladajac rodzine, ze na to potrzeba nakladow finansowych. Skoro nie masz kasy dla siebie, to ile on tam zarabia zagranica? Pewnie cale gowno. Trzeba bylo o tym szybciej myslec. I na koniec-babcie i dziadkowie nie maja obowiazku zajmowac sie wnukami, bez wzgledu na powod swojej decyzji. Zalozyliscie rodzine, trzeba bylo sie liczyc z wydatkami, z tym, ze maz ma marna prace i ze bedzie trzeba gdzies mieszkac. To nie wina Twojej matki, ona Cie nie zaplodnila-to decyzje Twoje i meza.

No wlasnie-nie wspominasz nic o swoim ojcu. wiec mozliwe, ze Twoja matka sama cie utrzymywala, wiec ty u babci zostawalas. A Ty masz meza. Do tego praca na gospodarstwie do przyjemnych i lekkich nie nalezy-wiec daj matce spokoj. Nie ona odpowiada za decyzje Twoje i meza, nie wiem, pewnie wpadlas co? bo nie wiem, kto swiadomie sie decyduje na dziecko nie majac pieniedzy na utrzymanie i jakiegokolwiek lokum.

chlop ktory zalada rodzine a potem jeczy ze nie umie jej utrzymac to nie chlop tylko dupa wolowa. A jak bys zachorowala i nie mogla pracowac to co???? masz chlopa niedojde i tyle. Ty nie mozesz wymagac zeby mamuska nianczyla ci dzieciaka. To twoje dziecko a nie jej. CIERP CIALO COS CHCIALO.

ale wy glupie jestescie. co ma dziewczyna zrobic skoro mieszka na wsi.a matka jest po to zeby pomoc .dziewczyna chce isc do pracy zeby wlasnemu dziecku sie lepiej zylo . a wy jestescie takie madre??!! moze wasi mezowie pracuja u tatusiow i zarabiaja kokosy a wy sie tylko pindrujecie i na przedszkole was stac ale moze was bo niektorych nie. mi tesciowa pomaga jak ja z mezem idziemy do pracy a corka ma 2,5 roku bo nie stac nas na przedszkole. przestancie naskakiwac na nia takie jest zycie w polsce!!!!!!!!!!! a autorce proponuje rozmowe z mama bez nerwow zebys jej powiedziala swoj punkt widzenia moze dojdziecie na jakis kompromis