Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewka2909

Jak zemscic sie na palacych sasiadach?

Polecane posty

To ile muszą jarać że tyle dymu jest całe mieszkanie zadymione hehehe przesada. Wyprowadź się i tyle , albo zajmij sie czymś i nie rób sensacji z niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dym papierosowy śmierdzi, możecie sobie palić najdroższe papierosy na rynku dla kogoś kto nie pali ten dym po prostu śmierdzi. Rozumiem ludzi którym to na tyle przeszkadza że zwracają komuś uwagę. Palacze się oburzają, że im się czegoś zabrania, a nie palących się ktoś pyta czy chcą wąchać te smrody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no coz... mama widocznie nie chce by dziecko bylo biernym palaczem a zo to zostaje tu zlinczowana. radze poczytac czym to sie moze skonczyc(bierne palenie) i wtedy dalej narzekac na autorke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tak te wszystkie zatroskane mamy. Gadka stara jak świat, to po cholerę jak takie troskliwe kupują dzieciom chipsy, słodycze, telewizory, komputery, komórki- radzę poczytać czym to może się skończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ja mam zrobić jeśli moi sąsiedzi( 5 palących osób) palą u siebie w wc i łazience a potem ur****miają wentylator i wszystko zawiewa do naszego mieszkania. Wentylatorów oczywiściw w bloku mieć nie można ale oni mają to gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie tylko, po co oni wprowadzili te wszystkie zakazy jak i tak nie da sie uchronic niepalacych przed biernym paleniem. Wszystkie tu opisane historie, wskazuja na to, ze niepalacy i tak sa zatruwani dymem papierosowym...w wlasnych mieszkaniach (a tam powinno byc najbezpieczniej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie zakazy powstają poprzez takie fobie społeczne. Do buszu, tam nie będzie palącego sąsiada, spalin, eternitów na dachach, rur przez które leci skażona woda i wszystkiego co zatruwa cywilizację.Będziecie żyli 120 lat. Tylko jak ktoś nie potrafi żyć z ludźmi, to nie wiem jak będzie ze zwierzętami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze jak można porównywać krzyk dziecka z emisja dymu papierosowego na jakiejkolwiek płaszczyżnie??? Po drugie, jeśli w regulaminie wspólnoty jest zakaz to wystarczy go dostarczyć na policję a następnie wezwać ją z powodu złamania tego regulaminu. Czytaj w Kodeksie Cywilnym. Po trzecie roszczeniowe podejście wobec sąsiadów jest zawsze złym pomysłem, ponieważ jedno roszczenie rodzi kolejne tym razem u sąsiada. Po czwarte jeśli Twoje zachowanie, które szkodzi innym wynika z Twojego nałogu to nie porównuj tego z hałasem samochodów, którymi ludzie np. dostaja sie do pracy, płaczem dziecka (bo dzieci płaczą, tak już mają), częste imprezy to też rodzaj nałogu, co jest karane mandatami do 500PLN, częste puszczanie głośnej muzyki podobnie może być podobnie ukarane. Nie możesz zaspokajając swój nałóg szkodzić innym, CZY TO TAKIE TRUDNE DO ZROZUMIENIA???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam ten problem chyba pozostaje zamontować klime i mieć wszystkie okna pozamykane szukałem też jakichś filtrów, które mógłbym załorzyć w okna ale znalazłem tylko przeciw owadom i przeciwpyłkowe kolejny pomysł to założenie czujnika dymu papierosowego obok okna,aby piszczał i biec do okna aby je zamknąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mi przeszkadzal zapach fajki meza wlewalam ocet do szklanki mozna postawic na parapecie,ewentualnie sa w Rossmanie saszetki ktore niweluja zapach nikotyny.oni sa u siebie i Ty tez u siebie na klatce nie pala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mi przeszkadzal zapach fajki meza wlewalam ocet do szklanki mozna postawic na parapecie,ewentualnie sa w Rossmanie saszetki ktore niweluja zapach nikotyny.oni sa u siebie i Ty tez u siebie na klatce nie pala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefangosc
jeszcze jest opcja otworzyc okno, obudować je jakąś pianką/folią i zostawić dziurę w niej zamontować filtr z węglem aktywnym + wentylator który by wyciągał przez ten filtr powietrze z zewnątrz nie wiem jaka jest wydajność takiego rozwiązania :D ale już sobie postanowiłem że oszczędzam na klime i za rok sobie założę, bo najgorzej w upały gdy wieczorem robi się zimniej a ja nie mogę otworzyć okna :/ i muszę siedzieć w tej gorączce i zaduchu bo wolę to niż smród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam sąsiada ćpuna,to gorsze,chodzi często naćpany,dobija się do drzwi dosłownie kopiąc w nie,niestety mamy wspólny zabudowany korytarz. życie z takim pasożytem to porażka do tego stopnia że szukam nowego mieszkania,nie wierzę w policję że wzywanie coś zmieni,jedynie będzie mi robił na złość.dzieci się go boją,a ja boję się o rodzinę bo zaczęły jakieś lumpy się dobijać po kasę-pewnie długi za narkotyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szlak mnie trafi ja mieszkam na parterze i mam do dyspozycji własny ogródek. Moi sąsiedzi palą na balkonie a pety wrzucają na mój ogródek wkurza mnie to bo mam dzieci które lubią się bawić na tym ogródku. Wczoraj poszłam do nich prosząc by sobie popielniczkę kupili a oni do mnie że to nie oni . Wiem na sto procent że to oni co mogę zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mógłby ktoś doradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na takich nie ma rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja np robie sobie trening kardio :) w zamian, zdrowe i napewno im przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janek7
Dużą skuteczność na dym tytoniowy mają filtry absolutne, dobrze działają na wszelkiego rodzaju dymy. Spory wybór filtrów powietrza jest na solisfiltry.pl jakby co zawsze też mogą doradzić coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurfa co za ludzie naskakuja na biedna autorke!!! jak ktos chce palic to niech pali w swoim mieszkaniu a nie wystawia leb przez okno czy pali na balkonie kto pisze, ze dym nie leci do sasiadow i nie smierdzi? chyba taki palacz co we wlasnym domku nie smrodzi za to innym uprzyksza zycie dymiac bo mu wolno papierosy smierdza nie smierdza tylko tym co pala a jak faktycznie palacz wystawi swoj zakuty łeb i pali komus pod sypialnia to smrod nawet obudzi gadacie tak jakbyscie nie wiedzieli ze bierne palenie bardziej szkodzi niz samo palenie zycze kazdemu smierdziuchowi palaczowi astmy i zeby pod nim sasiad palil w oknie i zapaszkaki czestowal jego oskrzela, pluca i poprawial nastroj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona
Dym wydychany przez palacza jest owiele bardziej szkodliwy niz to co on wdycha. Same rakotwórcze toksyny. Wiec nie chodzi o smrod ale o zdrowie. Sa przepisy o immisji, niewazne czy z wlasnego okna czy balkonu. Jesli ktos pijany Cie potraci i wplynie negatywnie na Twoje zdrowie to ponosi konsrkwencje. Tu tez taj powinno byc. Ja ze swoim sasiadem palaczem tocze boje od dwoch miesiecy. Jego glupkowate pytanie"to gdzie on ma palic"mnie rozwalilo. Samolub . A to ze jestem w ciazy tez go nie przekonuje. Wkrotce przechodze na gaszenie pozaru na balkonie. Albo wyleje mu slodki sok zeby mu sie osy i szerszenie zlecialy. A potem nagram ryk dziecka i bede mu odtwarzac. Chyba ze w konc u Zmadrzeje. Ile mozna ladnie i milo prosic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli ktoś pali marychę na klatce lub wystawia śmierdzące śmieci to jaki to sąsiad to zwyczajny szkodnik Janusz któremu wydaje się że jest panem na swoim a on żyje z innymi. Dlatego takich cwaniaków trzeba sprowadzać na ziemię raz dwa bo póżniej jest coraz gorzej i stają się bardziej bezczelni i zuchwali....a jak nie to wypad na wieś z kąt przyszedł wieśniak......hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanb
Wystawić na balkonie gnijące ryby i Uszczelnić dobrze swoje okna, skoro oni mogą tobie zasmrodzić mieszkanie to dlaczego masz być im dłużny niech cierpią wszyscy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, ze temat przedawniony ale wszyscy tu wypowiadacacy się palacze jesteście p******i! To wy macie problem i jesteście zakałą społeczeństwa. Zakazy palenia są na przystankach, na ulicy w duzej grupie ludzi itd. Bierne palenie! Slyszal ktos o tym pustaki? Chcecie sie truc to róbcie to sami. Ja tez mam takich sąsiadów, k***y j****e, nue dosc ze od 8lat i bachory wrzeszczą, pies szczeka to jeszcze palą papierosy przez okno. Takich właśnie ludzi powinno sie eksmitowac. To wy palacze przeszkadzacie. Teraz palenie to obciach. Nue wspomne o trujacej emisji dymu do środowisk. To macie sie wstydzić a nie osoby ktore nie palą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PYREK
Art. 13 ustawy o ochronie praw lokatorów... DAJE NAM POTĘŻNE MOŻLIWOŚCI WYGONIENIA SĄSIADA W DIABŁY. Zachęcam do lektury. Szkoda, że autor ograniczył artykuł do sąsiedzkich immisji. Wbrew pozorom możemy więcej niż wynika to z treści tego artykułu. Mało tego w taki właśnie sposób pozbyłem się z bloku 2 sąsiadów palących beztrosko na balkonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa654
PYREK, dzięki za ten trop. ...a jeśli panowie palą wychodząc przed budynek obok, i palą w przerwach w pracy (często, i jest ich sporo, więc dymi co chwila), a mi to leci do mieszkania. Ustawa mówi o lokalu w tym samym budynku. Czy będzie się więc stosowała? (oczywiście grzecznie prosiłam panów, ale usłyszałam chamskie i niepraktyczne "zamknij sobie okno" i "a gdzie mam palić?", więc szukam sposobów prawnych, zanim przejdę do perswazji w typie podrzucania im zgniłej ryby. preferuję rozwiązania cywilizowane i skuteczne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie wkurzaja tacy ludze co sie chca na kimsc mscic nie powiedzac mu oco im chodzi to smiecie nie ludze najpierw mu powiec w czym masz problem moze po rozmowie zmieni miejsce palenia i po problemie a ty odrazu mscic sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się nie podoba rozkazywanie komuś co ma robić we własnym mieszkaniu, na tarasie czy na balkonie. Jak można być tak roszczeniowym, żeby układać sąsiadowi rozkład dnia, bo wszystko przeszkadza. Pralka, odkurzacz, nawet spuszczane wody w toalecie. Bo dziecko śpi. Ja rozumiem, że każdy ma prawo walczyć z ćpunem, pijakiem, awanturnikiem, nocnymi imprezowiczami, ale żeby wszystko przeszkadzało ? Tacy są roszczeniowi właściciele dzieci. Nie można ich nazwać rodzicami. Producenci i hodowcy dzieci, których nie wychowują. To jest najgorsze sąsiedztwo, gorsze niż palacze i psie paskudy, po których nikt nie sprząta. Klatki schodowe pozostawiane, rowerki, hulajnogi, wózki i beneficjenci 500+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palacze Cuchną na kilometr

Ja już z 10 razy mówiłam sąsiadce że jej palenie mi przeszkadza to taka osoba bez kultury, wiecznie ździwiona bunia nie wie o co chodzi Cała przesiąknieta dymem śmierdzi jej z ust włosy ciuchy jest obrzydliwa jak na nią patrzę to wymiotować mi się chce...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BALKONY TO CZĘŚĆ WSPÓLNA B

Na balkonach się nie pali, bo to tak samo część wspólna budynku, jak klatka schodowa, piwnica, czy winda .Mało tego balkon nie jest wliczony do metrażu wykupionego mieszkania tak więc nie można wyprawiać na nim cyrków.Palacze nie posiadają żadnej kultury ani wrodzonej czy też nabytej Palacze i palaczki to takie janusze i karyny. Taka patola nie pracująca na zasiłkach.Palacze to śmieci i niedopałki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A właśnie, że są paragrafy

Sąsiad palący Paląc na balkonie stwarza zagrożenie pożarowe. Jeśli np.strzepuje żar na niższe piętra, jeśli rzuca niedopałki.

Po drugie idź do administracji ale nie mów o swoim problemie bo Cię zleją. Poproś o Regulamin ktory reguluje co można a czego nie można robić w budynku. Niektóre spółdzielnie mają wypisany zakaz palenia na balkonach.

Kolejny na to paragraf to tzw.immisje każdy ma prawo do korzystania z własnego lokalu nie szkodzac przy rym innych. Tu uniemożliwia Tobie w pełni korzystania z Twojego mieszkania i w dodatku naraża Twoje zdrowie oraz domowników. W lecie gdy nie ma wiatru dym wpada do sasiednich lokali i taki smród jakby sąsiad palił u Was w mieszkaniu bez względu czy nad Wami pod Wami czy obok. 

Możesz użyć podstępu. Bo administracje myją ręce od wszystkiego bo kasa się zgadza:-).

Napisz pismo z prośbą o wydanie regulaminu spółdzielni. W dwóch kopiach. Jedną zabiorą jedną dadzą Tobie. Najlepiej poprzez Pocztę. Odpowiedź otrzymasz do 2tygodni z podbitą pieczątką.Napewno będzie pisało 

W odpowiedzi na Pani prośbę... na końcu podpis i pieczątka administracji. Wtedy skseruj ten regulamin bez początku listu Twoich danych. Skaeruj tyle razy ile jest mieszkań i powrzucaj do skrzynek, najlepiej złóż każdy list na trzy razy i zepnij zszywaczem. Możesz też powiesić przykleić taki regulaminu  dodatkowowo na klatce tam gdzie tablica informacyjna. Sama administracja jeszcze z punktem o ktory Tobie chodzi nie wydrukuje Ci. Acha i nie chwal się nikomu swoimi działaniami. Rob to gdy nie widzi nikt bo ludzie są złośliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×