Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakich

czego nauczylo was pierwsze dziecko?

Polecane posty

Gość jakich

zasnatnawiam sie czego was nauczyla pierwsza ciaza oraz pierwsze dziecko. Co uwazacie za swoj sukces a co uwazacie za blad ktorego nie popelnicie przy drugiej ciazy i dziecku? ja na pewno: - nie bede kupowala nowych ubranek w rozm 56-68 bo to sie mija z celem. wydaje sie mase kasy a pozniej za grosze sie czlowiek pozbywa . Kilka bedzie nowych na wyjscia lub odwiedziny rodziny . - bede stawiala na wygode: liczy sie wygoda a nie wyglad . Nigdy wiecej nie skusze sie wiec na sliczne niewygodne spioszki ( ktore nie maja rozpiecia pomiedzy nozkami na zmiane pieluszki). - nigdy wiecej sloikow :/ mialam problem z domowymi posilkami z moim pierwszym dzieckiem przez nie. wiec jak dla mnie totalny niewypał. - nie bede kupowala stosu zabawek , ktorymi i tak dziecko sie nie bedzie bawilo. kilka ciekawych zedycowanie wystarczy - nie bede bujała w wózku dziecka - bo ciezko pozniej oduczyć - bede przyzwyczajala dziecko do picia wody w upaly a nie dawala slodkie herbatki granulowane ( z cukrem) i zdecydowanie wole podawac swieze owocy ew soki domowej roboty czy kompot niz te uzalezniacze typu slodki soczek przecierowy ze sklepu.. - od samego poczatku bede o stalej porze kapala dziecko i kladla spac - od samego poczatku bede dbala o zabki ( przy pierwszym dziecku zbyt pozno- na szczescie obylo sie bez prochnicy) to chyba tyle jak cos sobie przypomne dodam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lips90
madra mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to się naczytałam
a mnie pierwsze dziecko nauczyło bezgranicznej miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gujgi
autorko popełniłam te same błędy co ty po za 2 ostatnimi punktami. na pewno nie popełnię ich już przy drugim dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak sie dba o zabki dziecka
od poczatku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhajdh
Mnie nauczyło cierpliwości i właściwie poukładało priorytety w życiu. W szystkich podpunktów o których piszesz uniknęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie nauczylo dziecko
pokory, obojetnosci wobec wczesniej brzydzacych mnie rzeczy jak kupa czy poplamione ubranko itp oraz tego ze to ono zawsze jest pierwsze niestety moje zalozenia o szybszym uczeniu nocnika, wiekszej uwadze, czytaniu na dobranoc przy drugim dziecku sie nie sprawdzily, pomimo wielkich checi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podbijam, bo ciekawy temat. Mamy wypowiadajcie się:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie moja córka nauczyła
regularności w działaniu, pracowitości ogólnie dawania z siebie. Nauczyłam się że dziecko w teorii a praktyce to dwie różne rzeczywistości ;). Córka uświadomiła mi też że jestem dużą zadrośnicą (był czas że chciałam miec ją tylko dla siebie). Nauczyłam się też lepiej walczyć o swoje i swój dom . Są też minusy które przyszło mi przeżyć i odczuć ale skupiam się na tym co pozytywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajcarafajansiara
Moja corka tak lightowo przystosowuje sie do sytuacji,ze nie mam poczucia,ze gdzies zrobilam blad :) i oby drugie bylo tak samo lightowe :) cycek na przemian z butla-zaden problem. smoczek zabrany w wieku roku -zaden problem. dajesz sloiki-je sloiki. dajesz normalne jedzenie -je noemalne. I tak z niemal wszystkim. jedyne co -to nienawidzi klasc sie spac,ale.to chyba dziedziczne :p Ale moze sami sie do tej lightowosci troche przyczynilismy,bo nie wymyslalismy jakichs sztywnych rytualow,tylko.tak raczej ramowo -rytual owszem,ale niekoniecznie identycznie od a do z.kazdego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- że obserwacja to podstawa - że z głodu nie umrze - walczyłam przy pierwszym dziecku o jedzenie, ale nie mam pewności, że było warto - prawdopodobnie z czasem i tak by zaczął jeść bardziej różnorodnie, a co nerwów straciłam to moje - że trzeba próbować uczyć dziecko róznych rzeczy nawet jeśli nie ma natychmiastowych efektów: w końcu zacznie mówić/liczyć/ słuchać/ sprzątać - że konsekwencja jest - mimo wszystko powiązana z elastycznością i razem dają najlepsze efekty - że zawsze trzeba być czujnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppp,,,
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwielbiam lenistwooo
to, ze nigdy a przenigdy nie zdecyduję się na drugie i kolejne dziecko, stwierdziłam, że nie żyję na tym świecie po to aby zapierdalać po 24 godzin na dobę przez lata tylko p oto aby mieć kolejne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×