Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszla mama ciagle czeka

usuwanie żylaków, a karmienie piersią. czy któraś z Was usuwała? czy można?

Polecane posty

Gość przyszla mama ciagle czeka

witajcie. mam na łydce wielkiego szpetnego wypukłego żylaka, a wokół niego zrobił się taki duży siniak jakby z sinymi niteczkami. niedługo rodzę i zastanawiam się kiedy będę mogła to usunąć. wkrótce idę na wesele i chciałabym się tego jak najszybciej pozbyć, ale zapewne będę karmić piersią i nie wiem czy wtedy można usuwać żylaki. z góry dzięki za info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama ciagle czeka
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bede mial usuwane zylaki
zaraz po porodzie nikt ci nie suunie zylakow. trzba odczekac minimum tez 6 tygodni po porodzie. Jelsi zamierzasz karmic piersia to jeszcze jakies 2-3 miesiace po zakonczeniu laktacji. A to dlatego,z e po ciazy, zylaki zwykle nieco sie zmniejszaja. A prolaktyna wplywa rozluzniajaco na miesnie i nacyznia krwionosne. wiec zeby operacja ise powiodla i miesnie obkurczyly sie wokol zoperowanej zyly twoje hormony musza wrocic do normy. Kup soebie ponczochy antyzylakowe i nosc codziennie,. sa aldne modele, nawet na wesele mozesz zalozyc. jelsi nosisz je regulmarnie, to zylaki staja sie mniej widoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama ciagle czeka
dzięki wielkie za info. czyli przez kilka najbliższych miesięcy nie ma szans na usunięcie? nawet tą nieinwazyjną metodą jaką jest skleroterapia? mam tylko jednego żylaka, ale jakże dużego i szpetnego i ten wielki sinior z z sinymi niteczkami wokół...strasznie to wygląda...mam nadzieję, że się trochę zmniejszy:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama ciagle czeka
ps. a co z maściami/ tabletkami? pomagają trochę? można je stosować karmiąc? chciałam pokarmić z pół roku, więc to szmat czasu...muszę się jakoś tego pozbyć, bo naprawdę to nieciekawie wygląda...chociaż na następne wakacje, żebym już tego nie miała, bo nawet z daleka widać, że mam całą siną łydkę...w ogóle miałam już to przed ciążą...w zeszłe wakacje nagle pojawił mi się niewielki siniaczek, myślałam, że się uderzyłam, nic z tym nie robiłam, ale nie bolało, potem ta żyła zaczęła się uwypuklać, a siniak znacznie powiększać, teraz kiedy przytyłam 20kg na sam koniec ciąży żyła jest ogromna, a ten siniak ma średnicę kilku centymetrów:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bede mial usuwane zylaki
ja urodzilam drugie dziecko i w rok po pordozie mam zaplanowana operacje. bylam u kilku lekarzy i wszyscy sa zgosni: nosic non stop ponczochy uciskowe. $fakt sa drogie ale pomagaja. zylak niz niknie, ale jakby, wejdzie w noge i siniak dookola sie zmnijeszy. tabletki mozesz brac ale ja jakiegos znacznego efektu nie widzialam po nich. mi tylko jeden lekarza zaleczyl skleroterapie. inni byli za operacja: albop laserowa albo klasyczne usuwanie zyly. zdecydowalma sie na usuwanie zyly, bo lekarz ktory mi to zaproponowal wzbudzim moje najwieksze zaufanie. Njalepije jakbys jakies dwa trzy tygdonie po porodzie poszla na usg zyl i doppler. wtedy beidzes zwiedzila w jakim naprawde stanie sa twoje zyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bede mial usuwane zylaki
a nosisz ponczochy obciskajace?? wiesz ze powinnas w noch tez rodzic?? po pordozie zrob tez badania krwi w kierunku zakrzepicy i unikaj wysilku foizycznego az do wynikow. zylaki to nie jest wielki problem, wiekszym rzyyzkiem jest zakrzepica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgds
ja mialam niedawno usuwane zylaki laserowo [częśc na udzie] i skleroterapia na łydce. wiesz ze te zylaki ktore robia sie na lydce są w wyniku poszerzenia perforatora żyły w udzie, więc to trzeba najpierw załatwic. Robilas juz badnie doplerra? Póki co polecam pończochy medyczne, ja po operacji noszę z piątą klasą ucisku, kiedy zejdą mi sińce będę nosic profilaktycznie takie z aptek ok 140 mm hg, Ci tez to polecam bo to duza ulga dla nog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama ciagle czeka
dziewczyny, dzięki za wpisy. jeszcze nic kompletnie z tym nie robiłam. żylaka mam od roku, na razie jednego na łydce tylko z tym siniakiem. wcześniej w życiu nie miałam żadnych problemów, a jest to moja druga ciąża (żylak pojawił się 3miesiące przed drugą ciążą niespodziewanie)...nikomu jeszcze tego nie pokazywałam, nie robiłam żadnego usg, nie nosiłam pończoch...jedynie ginekologowi wspomniałam na wizycie, to kazał to zostawić w spokoju i ruszyć po porodzie, ale nie mówił kiedy i jak...mam najpierw iść do internisty? jest szansa, że zrobię to na nfz? czy polecacie prywatnie? jestem z niewielkiego miasta i mało tu wszelakich specjalistów, gabinetów, szpitali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgds
http://aptekajakmarzenie.pl/veera-rajstopy-przeciwzylakowe-ciazowe-70den-czarne-1para-p-15576.html?utm_source=nokaut.pl&utm_medium=cpc&utm_campaign=2012-07&utm_content=15576#nclid=47ad4601bbe358a4366d7632b2f139c1 jak widac są i specjalne dla kobiet w ciąży, choć nie wiem czy to byloby wygodne w części brzucha, lepsze są pończochy. w aptekach takie 40/70 den są w cenach ok 40 zł. jedna para starcza na pół roku, i są naprawdę wytrzymałe w porównaniu do ponczoch typowo ozdobnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgds
a nfz refunduje operacje tylko bardzo inwazyjne, czyli stripping żylny i ogólne operowanie żył przeszywających metodą nacinania skóry w kilkudziesięciu miejscach. Jest to bardzo nieestetyczne, zostaje masa blizn i trudno się to goi,[choc moje zylaki jakie mialam podowodowaly ze mimo wieku nastoletniego nigdy nie nosilam sukienek bez kryjących ponczoch/rajstop ] . duzym przeciwkskazaniem są tez metody znieczulenia przy tych operacjach w ramach nfz, chyba ze nie masz zadnych problemow z sercem i kręgosłupem. przy moim zabiegu metoda evlt mialam znieczulenie miejscowe, co kilka cm na udzie zastrzyki [da się przezyc choc nie cierpię igieł- ale pocieszala mnie mysl o odkryciu nóg :) ] a na łydce robią skleroterapię [ czyli te ostrzykiwanie piankowe] bez znieczulenia, bo nawet pacjent musi czuc, bo gdy boli bardzo tzn ze sie uszkodzilo zyłę i to jest zle aplikowane, poza tym na cienkiej skórze łydki bardziej myslę że by bolały te zastrzyki ze znieczulenia. Po zabiegu nosiłam opatrunki/bandaze i ponczoche przez dwie doby, pozniej sama zdjęłam to i ewentualne drobne nacięcia [ w trzech miejscach] sama odkażałam i przez tzry dni jeszcze zaklejałam aby nie obcierała ta pończocha, ktora trzeba nosic do czasu kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama ciagle czeka
rozumiem, czyli jak zwykle lepiej wszystko prywatnie:) znalazłam cennik prywatnego szpitala, gdzie ta skleroterapia waha się od 300zł za jednego żylaka no i oczywiście pojedyncza wizyta 100zł, z usg 150...muszę to załatwić, żeby na następne wakacje nie chodzić z wielgachnym siniorem i grubym wypukłym żyliskiem:p ciągle ktoś na widok mojej nogi reaguje: ooo jaaa, coś ty zrobiła, gdzie sobie nabiłaś takiego siniaka? bo on razem z tą żyłą jest zauważalny z kilkunastu metrów, taki wielki się zrobił no i szpeci, co tu dużo mówić, więc w spódniczce,spodenkach okropnie to wygląda:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgds
i miałam to przeprowadzone juz trzy tygodnie po zgloszeniu się tam do nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfgds
najpierw badanie dopplera, zapisy to pewnie tydzień teraz trwają. Lekazr ocenia jak żyly są poszerzone i zastawki nie wydolne. i nie polecam robienie tego nawet nie ze wzgl na nieustabilizowaną gosp. hormonalną teraz w lecie, tylko za jakies dwa miesiące jak nie będzie tego żaru z nieba, bo chodzę ciągle w tej extra ciasnej pończosze i dosłownie czuję, ze mnie zalewa pot..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mama ciagle czeka
rozumiem, dzięki wielkie za rady. czyli prędzej jak po wakacjach się za to nie zabierać. pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahsaff
niema za co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elaine23451
hej dziewczyny, jeśli któraś ciężarna jest z Warszawy, to w Centrum Flebologii jest wizyta z usg ZA DARMO dla ciężarówek!!! Ja trafiłam tam dopiero miesiąc temu, bo ginekolog bagatelizował problem, mówił, że taka uroda i że po ciąży dopiero będzie można coś robić, a to bzdura, bo lekarz flebolog od razu powiedział, że jakbym nosiła medyczne pończochy od początku ciąży, to na pewno nie miałabym łydki w aż tak opłakanym stanie, jak mam teraz:( Z pończochami specjalistycznymi jest o niebo lepiej, choć trochę grzeją. Ale przynajmniej nie boli ta łydka i nie puchnie mi. W ogóle, jeśli któraś ma skłonność do żylaków albo dziedziczne skłonności, to radzę nosić takie pończochy profilaktycznie od początku ciąży, bo potem, jak sie o to nie zadba, jest naprawdę ciężko, wiem po sobie :(( Ale ginekolodzy mają to w nosie - na początku ciąży byłam u 4 różnych ginekologów, chciałam wybrać takiego, z którym będę się dobrze czuła. Wszystkim mówiłam o dziedzicznych skłonnościach do żylaków i że już mam małą wypukłość na łydce i skłonność do pękających naczynek. I WSZYSCY ci lekarze zupełnie zbagatelizowali problem :(( Pomyślałam, że pewnie mają rację, skoro nie zwracają na to uwagi. Jak w 5 miesiącu wyszedł mi siny wykwit na pół łydki, to myślałam, ż się załamię, zaczęło też cholernie boleć. Więc lepiej wybrać się do flebologa na początku ciąży od razu i wydać troche kasy na porządne pończochy albo rajstopy. Nie są tanie, ale naprawdę pomagają:) A na operację będę musiała poczekać, bo chcę karmić piersią przynajmniej pół roku.... Zobaczymy, jak to będzie. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×