Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TerkaDerka

Kręci się koło mnie dwóch typów

Polecane posty

Gość TerkaDerka

Witam. Mam wrażenie ze kręci się kolo mnie dwóch facetów. Pierwszy - lat około 28 czyli mój wiek, trwa to już jakieś dwa lata. Na początku tylko siedział na ławce, najczęściej tej samej, w centrum miasta lub na placu zaraz obok, generalnie jeden teren gdzie ja także pracuję . Potrafił tak siedzieć i ze trzy godziny, Czasami ze znajomymi, często sam. Z racji zawodu często przemierzam tą trasę i widziałam jak 4-7 razy w tygodni tam siedzi i siedzi na tej ławeczce :] Około pól roku temu zmieniłam miejsce zamieszkania, niedaleko ławeczki, której teraz nie ma, ponieważ trwają tam roboty a typ przesiaduje na placu obok którego mieszkam. Wcześniej widziałam go tylko w godzinach mojej pracy do ok. 16, teraz to o porach różnych, czasami nawet jak z psem wychodzę na spacer ostatni mogę się na niego natknąć. Tylko ze teraz tylko w grupie ludzi. Nie wydaje mi się żeby był okolicy bo zawsze jest na rowerze. nawet na tej ławeczce także miał rower. Generalnie człowiek się wydaje sympatyczny ale zupełnie nie jestem nim zainteresowana. Drugi. Facet około 40. Trwa to także ze dwa lata. Pewnego dnia go po prostu zauważyłam. Gdzieś tam na ulicy. Spodobał mi się, więc zaczęłam ,, świadomie rejestrować'' to gdy gdzieś mi mignął Mieszkałam wtedy w innej części i miasta, czasem widziałam go w okolicy ,bloku ale np, z jakimiś kobietami, albo gdy ładował wózek dziecięcy do auta itp., ale i samego, jak spaceruje. Generalnie najczęściej samego. Zaczynam mieć wrażenie ze widzę go coraz częściej , np w godzinach pracy. , potem przeprowadzka , no i przez ostatni czas widywałam Go średnio trzy razy w tygodniu, czasami cztery. Wszystko w mojej okolicy. Mam psa wiec często z nim spaceruje, teraz w upały często jedną drogą nad staw gdzie pies pływa. Najczęściej w o jednej porze , po ogarnięciu się po pracy. I przez ostatnie trzy dni widzę gościa po prostu jak siedzi na ławce sobie albo idzie sobie deptaczkiem i generalnie wszystko się dzieje na trasie nad staw. Oczywiście i jeden i drugi się gapi. Przynajmniej mam takie wrażenie. Bo ja to już nie wiem co mam myśleć . Przypadek? Po prostu dwóch ludzi często się pojawia po prostu w okolicy gdzie mieszkam. Jasne jest to centrum miasta , ale miasto ma 250 tyś mieszkańców. Typów wcześniej nie było teraz są. Typa nr 2 nie widywałam wcześniej na drodze nad staw. Teraz tak. Dziś , wczoraj i dzień wcześniej także. Próbowałam o tym rozmawiać ze znajomymi ale mówiąc to czułam się idiotycznie. Oni tak nigdy nie mieli. Teraz przyszło mi do głowy że może powinna porozmawiać o tym z kobietą. Czy macie się takie akcje? Nie uważam się za paszteta, (choć bywają takie dni kiedy tak się czuje) nie jest laską w mini na obcasach, powodzenie jakieś tam mam i wiem ze mogę się podobać ale raczej nic powyżej normy :] Nic z tego nie rozumiem, chodzą mi po głowie mysli zeby po prostu podejsc i wyjaśić sytuację. Tylko nie wiem czy mam na to ,,dostateczne jaja" heh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TerkaDerka
Być może, pisałam to na szybko, nie zwróciłam uwagi. I żeby była jasność, nie jestem dziunia ;p Gwarantuje Ci to ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TerkaDerka
Chciałam rady, a Ty mnie obrażasz. Ta sytuacja mnie niepokoi, nie mam o tym z kim porozmawiac, nie chcę wyjsc na paranoiczkę. Nie szukam przygód, nie prowokuje facetów, od roku jestem w związku. Nie biegam w szpilach z golym dupskiem, nie puszczam sie po kiblach w dyskotece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już się wyżaliłaś, możesz iść. My tu o poważnych sprawach dyskutujemy na tym forum, a nie o jakichś głupotach. Z tymi problemami idź do bravo girl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idź już spać!!
Bravo Kevin! Widać,że już nie sam w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malokto
Jeśli Ci się któryś podoba, to się uśmiechnij kilka razy. Jak zacznie odwzajemniać uśmiech, to znaczy, że jest tam dla Ciebie. Jak Ci się nie podobają, to znajdź sobie poważniejsze problemy, bo widocznie Ci się nudzi. "sytuacja mnie niepokoi" lol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TerkaDerka
To trwa juz dwa lata, gdybym była zainteresowana dawno bym się uśmiechnęła. A co mnie niepokoi? Może to że waże 50 kg i codziennie widzę kręcących sie typów w okolicy mojego domu? Od dwóch lat? Innych ludzi nie widuję tak często, czy to przyjaciół czy to obcych. Być może jestem paranoiczką, nikt nigdy mnie za taką nie uważał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×