mój facet i urodziny znienawidzonej przyjaciółeczki - dzisiaj bedzie telenowela

zanim sie zwiazalismy bylismy dlugo przyjaciolmi, on w tym czasie mial inna. gdy sie z nia rozstal zaczal sie zalecac do mnie. ja sie zakochalam i od ponad pol roku jestesmy razem. ale... na jego przyjaciolki reaguje alergicznie, szczegolnie na jedna. nie raz robilam mu z jej powodu awantury, tym bardziej ze razem pracuja i spedzaja duzo czasu ze soba. on staral sie mnie niby zrozumiec, ale wprost mi powiedzial, ze nie bedzie dla mnie rezygnowac z przyjaciol. niestety tez jej powiedzial, ze jestem o nia zazdrosna (mam do niego o to duzy zal). dzisiaj idziemy na jej urodziny. oczywiscie najchetniej bym to olala, ale nie chce, zeby szedl sam. czy nawiazac w rozmowie z nia jakos do tego, ze ja wiem, ze ona wie, ze jestem zazdrosna? pogadac z nia przy okazji, jak bedziemy zamawiac jakeis drinki przy barze? jak sie zachowac? a moze w ogole nie powinnam tam isc?

a po chuja chcesz z nia gadac? jaka wies

A może jakieś półkolonie ?

Jak nie pójdziesz dasz jej tylko satysfakcję i powód ,że faktycznie jestes zazdrosna. Idź, ubierz się jak mega laska aż oczy bedzie wypalać i bądź dla niej zajebiście miła. Oglądaj obcych facetów, usmiechaj sie i bądź gwiazdą wieczoru w tamta się nie przejmuj. Strzeli gul twojemu z zazdrości. I nie daj po sobie poznać ,że jestes zazdrosna. Miej chociaż Ty klase. AMEN

o jacie,w ogole facet i jakies przyjacioleczki to dla mnie paranoja... Nie istnieja dla mnie przyjaznie damsko meskie... Ja nie mam faceta przyjaciela,a moj maz w zyciu nie mial przyjaciolki :D nie wyobrazam sobie tego.

oczywiscie ze normalnie bym z nia nie chciala gadac ale ona i tak i tak juz wszystko wie. to mnie najbardziej przeraza. tez myslalam zeby zachowywac sie jak gwiazda i miec wszystko w dupie. tylko ze ja przy tej lasce dostaje normalnie jakiegos paralizu i cala sie spinam.

Kochasz go, a ten pajac gdyby był faktycznie zakochany powiedziałby ,że zrobi dla Ciebie wszystko i zajmujesz całe serce w którym nie ma miejsca dla innych "przyjaciólek"niestety, taki typ faceta gdzie żyje, ale nie wiem gdzie.Mój mąż wie ,że nie ma miejsca na koleżanki, związał sie ze mną a nie z przyjaciółeczkami. Tylko pytanie chcesz sie spinac z zazdrosci czy miec faceta takiego jak chcesz. Pytanie tez czy masz ochote miec doła bo z nim nie jestes i chlipac po nocach czy tkwić w gównie jakie on Ci funduje.

no ja wiem, ze jego zachowanie jest takie sobie. jednak tez z drugiej strony staram sie go zrozumiec. on ma dosc kobieca nature i ogolnie nie ma za bardzo kolegow. wiekszosc jego srodowiska pracy jest absolutnie sfeminizowane i kumpluje sie tez glownie z kobietami. wiedzialam o tym, jak sie z nim wiazalam, wiec... widzialy galy co braly. jednak z innymi kolezankami nie mam problemu, tylko z ta jedna. ona bowiem cos od niego chce i ja to widze.

Bądź miła ,rozmawiaj normalnie,nie poruszaj drażliwego tematu.Jeżeli spyta czy to prawda,ze jesteś zadrosna,zaprzecz,przeciez facet też mógł kłamać;),nie przyznawaj się za nic.Powiem ci jedno,nic jej tak nie wkurzy jak twoja udawana sympatia do niej,a twój chłopak i tak się nie zorientuje,że udajesz,faceci w tych tematach sa kiepscy:D

Ej to weź mu to powiedz. Nie ma przyjaźni damsko męskiej. Nie ma. Wiem po sobie. NIe ma nie ma nie ma nie ma. Ale co taka piękna jest ,że sie jej cykasz?

Idz tam i zachowuj sie normalnie. udawaj ze wcsle nie jestes o nia zazdrosna, siedz ze swoim tz i bawcie sie dobrze. po prostu zagryz zeby i pokaz klase.

nie jest brzydka. moj facet tez kiedys powiedzial (jak jeszce nie bylam zazdrosna) ze wizualnie nic jej nie brakuje. dodatkowo pracuje z nim w jednym miejscu i maja duzo wspolnych tematow itd... ja sie na jego pracy za bardzo nie znam. przy tym ma non stop jakies jazdy, problemy sercowe, doly itd i sie do niego odzywa po pocieszenie. kurwica mnie strzela i az mnie kusilo zeby jej powiedziec, zeby sobie moze znalazla jakas przyjaciolke i odpierdolila sie od zajetych kolesi. ale wiadomo, ze tego nie zrobie.

Nic nie zrobisz, idź i tak jak napisałam w pierwszym poście. Osraj sie a nie daj się. Idź kochana i po prostu to przeżyj. A Twojemu bym gały wydrapała ,że powiedział ,że jestes zazdrosna. Pierdolony dzieciuch

A ja mam dobrą koleżankę od lat. Może i nawet przyjaciółkę. Widujemy się raz na 2, 3 miesiące, czasem częściej. Miałem przez ten czas dziewczyny, przyjaciółka została. W życiu nie będę z nią uprawiał seksu, bo jest dla mnie zupełnie nieatrakcyjna. Tak było, jest i będzie. Po prostu nie podoba mi się. Ale dość dobrze się dogadujemy i czasem jakoś nawzajem sobie pomagamy.

nie zrobisz ? chcesz dusić w sobie tyle negatywnych emocji ? i tak niczego nie zmienisz, albo zaakceptujesz fakt ze twój facet potrzebuje dużo chętnych i gorących cipek dookoła bo akurat ma taką fantazję albo znajdziesz sobie takiego, który chce mieć tylko jedn i się nie będzie łajdaczył po kątach, nie bądź naiwna i nie słuchaj jego parszywych wykrętów, nie ma czegoś takiego jak przyjaźń damsko-męska, zawsze jest podtekst erotyczny, on chce być adorowany ze wszystkich stron, bo jego ego tego potrzebuje, chce mieć zawsze coś do zaliczenia pod ręką, chce się sprawdzać jako zdobywca i chce być wiecznie obwieszony chętnymi samicami bo wtedy czuję się spełniony i wartościowy, jednocześnie nie chce rezygnować z regularnych obiadków w domu jak będzie głodny, czystych gaci i podcierania dupy w razie ciężkiej choroby, od tych ostatnich czynności będziesz ty, teraz dotarło ????

tak, straszna dziecinada i okropnie sie na niego wkurzylam. ale cos, bywa, jak widac nie dla kazdego lojalnosc jest najwieksza wartoscia.

ty też byłaś jego przyjaciółką kiedyś jak miał dziewczynę a teraz on ma inne będąc z Tobą - tego sie boisz, że zajmie Twoje miejsce, bo wiesz, że jest do zdolny

tak, dokladnie tego sie boje. on zapewnia ze znajomosc z ta cipa jest inna niz byla ze mna, ale z drugiej strony co ma mi powiedziec...

jak to się mówi ? flirciarz lowelas, podrywacz uwodziciel lubi kobiety amant, kochaś, babiarz kobieciarz czaruś, donżuan, playboy casanova, bałamutnik lew salonowy, pożeracz damskich/niewieścich serc flirciarz nałogowiec pies na baby sama sobie coś wybierz :D

tylko wiecie, to nie jest taki facet. jestem jego trzecia kobieta, a ma juz 30 lat. jest zdecydowanie typem dlugodystansowca. po prostu potrzebuje kobiecej atencji non stop.