przez godzinę rozmawiałam z NIM, a miałam WIELKIE PLAMY Z POTU...buuu:(

cześć, dziewczyny! wiem, że problem jak z dup***...ale nie daje mi to spokoju:( otóż dziś z pracy wysłali mnie na pocztę, i tam spotkałam JEGO! pogadaliśmy prawie godzine pod pocztą... poznaliśmy się dwa tyg. temu na imieninach u koleżanki, tydzień temu byliśmy razem na basenie i grillu i na niedziele jesteśmy umówienie już tylko we dwoje... miałam ciemnozieloną bluzkę,dzisiaj upał... ale nigdy nie pocę się mocno:( na pocztę jechałam autem- tam mam klimę... pożegnałam się i przy zapinaniu pasów patrzę...WIELKIE PLAMY Z POTU!!!!!!!! POD PACHAMI I UWAGA (!!!!!!!!!) NA PLECACH I TE PLAMY TAKIE BARDZO WIDOCZNE, CZARNE :/ ON TO WIDZIAŁ NA 10000000000000% MATKO!!!!!!!1

Dlatego lepiej zakładać białe bluzki w taki upał ;)

cholera;/ a tak kombinowałam w co się ubrać w niedziele, jakim perfumem popsikać... a on na pewno mnie ma za spoconą świnke:(

i co teraz?

wuwuzela hgg haha, żebyś wiedziała! po za tym ta bluzka jakaś dziwna;/ bo nie pocę się mocno, nie mam problemu z potliwością;/ zawsze używam zwykłego dove w kuleczce i jestem suchutka a na tej bluzce takie plamy, że HEJ

Jakim kurwa perfumem????

bardziej mnie zastanawia jaką masz pracę, że znikasz na pocztę i nie ma Cie godzinę i wszystko jest ok?:D zazdroszczę:D a plamami sie nie przejmuj;)

skończyłam dziś prace już o 11, bo dziś zakładają w biurze klimatyzację i w dordze do domu musiałam jeszcze podjechac na pocztę :)

Nie dziwie się że jest Ci głupio ;) ale czasu nie cofniesz...

wuwuzela no masakra;/ od razu chyba tą bluzkę do kosza wywalę;/

przecież faceci lubią jak kobieta jest mokra

Ale ja jakiś czas temu poszłam do pracy- przebieram sie tam, a tu na nogawce okropne białe zacieki :o wygladało to jak nie powiem co a był to panadol- w takim pośpiechu podawałąm go dziecku przed wyjsciem z domu ze nawet nie zauważyłam że się oblałam :o

. ja kiedyś CAŁY DZIEŃ, śmigałam z wałkiem na głowie :/ byłam i w banku, i na zakupach, i w administracji...

chance- hahahha nie moge ze smiechu

Napisałaś ze z pracy Cie wysłali na pocztę a później że po pracy musiałaś jechać na pocztę. Hmmm

matko no była w pracy , zakładali klime więc koniec wcześniej ale jescze ją wyslali z pracy na pocztę - czego nie rozumiesz tępa strzało??!!! :O

To kup sobie bloker - Ziaja i po problemie

trzeba dobre sprwadzone ubrania nosić na takie gorąco albo jakieś luźniejsze....nom cóż czasu nie cofniesz :/

Pomyślał, że niezła świnka. To zaważy na przyszłości. będzie się bał, że łóżko zapaskudzisz