Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiak8686

termin porodu na jutro!!!!!!!!!!!

Polecane posty

witajcie! na jutro mam termin porodu, wiem, że to tylko wstępna data, ale nic nie wskazuje na to, by dzidzia miała jutro do nas zawitać :) jak się czułyście na dzień przed? czy w szpitalu przyjmą mnie dzień po terminie, czy też wyślą do domu jeśli nie będzie jakichś niepokojących objawów? czy jest ktoś, kto się na tym zna????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien przed i godzine przed czułam sie jak zawsze. Nie było niczego co by przepowiadało poród. Z przyjeciem do szpitala jest różnie. U mnie np. po terminie codziennie na ktg chodziłam a wywołanie po 10 dniach robia jak sie nic nie dzieje. Generalnie okres okołoporodowy to 3 tygodnie przed i dwa po wiec urodzic mozesz w kazdej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghgfgfy
jesli wszystko bedzie w normie to prawdopodobnie wysla cie do domu, zebys tam sobie jeszcze troszke poczekala. bedziesz chodzic tylko na badania kontrolne. pamietaj ze nawet dzieci rodzace sie 2tyg po terminie mieszcza sie w normie. nie panikuj i czekaj spokojnie, ja urodzilam 7dni po terminie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dzięki wielkie, a orientujesz się może w jakich sytuacjach zostawia się pacjentkę na oddziale? no poza rozwarciem i dużymi skokami ciśnienia... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja jestem z tych narwanych kobiet....to nasze pierwsze dziecko więc palma do głowy uderza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak cos jest nie halo;-) np. zielone wody, sazace sie, mala liczba ruchów dziecka, bardzo duze obrzeki i problemy z oddawaniem moczu, ale to lekarz decyduje;-) podejrzewam, ze chciałabys juz urodzic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzał w 10! ktoś mnie tu prześwietlił ;) chciałabym bardzo już urodzić :) nie wiem co mnie czeka, tj wiem że to nie są chwile w spa....ale...czekam jak szalona na dzidziusia....chciałabym już mieć ją/jego w rękach :) ale....poczekam ile tam trzeba...oby dzidzi nic się nie stało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghgfgfy
ja rodzilam w wiedniu. pierwsze skurcze pojawily sie 5dni po terminie. zero rozwarcia, a mnie naprawde mocno bolalo. rano pojechalam do szpitala a tam mnie zbadali i powiedzieli ze mam jeszcze jechac do domu bo szybko nie urodze. ponownie przyjechalam wieczorem (skurcze nie ustawaly) ale tym razem juz mnie zostawili na oddziale ze wzgledu na obecnosc streptokokow w pochwie (bakterie niebezpieczne dla nopworodka), po to, aby podac penicyline. wiec zakazenie bakteryjne tez kwalifikuja do zostawienia kobiety na oddziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghgfgfy
ja mialam to samo, to oczekiwanie, nerwy, stres, niecierpliwosc a do tego jeszcze mnostwo hormonow krazacych w organizmie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) fajnie, że mogę tu Was podpytać o to wszystko..... koleżanek nie bardzo bo tylko dzwonią "kiedy w końcu urodzisz"...mąż w pracy więc nie ma komu się wygadać ;) wczoraj koleżanka rodziła 5 dni po terminie...a raczej miała cc.... ciekawe co będę miała ja :D:D:D już chcę wiedzieć! czy naturalnie czy cc :D i nie znamy płci jeszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow gratuluje cierpliwości. Ja nie mogłam się doczekać kiedy poznam płeć malucha. Pewnie irytują cię te pytanie kiedy w końcu urodzisz. Mnie strasznie to denerwowało. Zwłaszcza sąsiadka ktora za każdym razem jak nie zastała mnie w domu to domniemywała że na porodówce jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to rozumiesz mnie! sąsiadów mam starszych, jestem głównym powodem do plotek....wczoraj już słyszałam, że przywieźliśmy dziecko ze szpitala...a prawda jest taka e przymierzaliśmy fotelik jak to będzie w aucie :D.... wnerwiające te pytania...po 100 razy dziennie rodzinka i znajomi" i jak się czujesz" i "coś się dzieje?"....a już jak teściowa słowo powie to mam ochotę jej przywalić :D ;) szukam imienia dla chłopca.... dla dziewczynki już mam... dla dziewczynki mam nawet 3 :D...a za żadne skarby nie wiem jakie dla chłopca w razie czego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he/ pociesz się, ze w końcu musisz urodzić;-) Wiem jak to jest bo sama nie dawno to przechodziłam. A upał Cię nie dobija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm mimo tylu kilosów za dużo nie jest źle....."z natury" należę do grubasów...a o dziwo nie puchnę w te upały tylko ręce mi drętwieją :) zero opuchnięć nóg.....ale obrączki to nie zmieszczę na palec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubinowa..
tutaj niestety tylko cierpliwosc teraz potrzebna.. ;) hih, ale z tym pewnie ciezko!- nie dziwie sie, ja dopiero sie staram o dziecko ale tez nie bede chciala znac plci ;)- w ramach niespodzianki i myslenia o tym np.w trakcie porodu zamiast o bolu heheh ;), ale mam ten sam problem co ty imienia dla chlopca zadnego a dla dziewczynki z 5 :D, dziwne.. bo duzo kobiet ma z imieniem dla chlopca problem ;) zycze powodzenia !! juz na dniach sie dowiesz kto tam u Ciebie siedzial ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he. Ja obrączkę ściągnęłam w 7 miesiącu a założyłam dwa tygodnie po porodzie;-) I strasznie przechodziłam to pierwsze porządne ocieplenie na początku maja. W domu upał a ja miałam stopy jak słonisko... Dobrze, że chociaż ty znosisz te upały w miarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny! skąd wziąć cierpliwość..... wściekać się zacznę zaraz chyba... a myślicie, że jest sens jechać w niedzielę do szpitala by tam mnie zbadali? czy jeszcze nie?? to będzie dopiero 1 dzień po terminie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubinowa..
nie chce odbierac ci nadzieji ale moj znajoma wlasnie urodzila 2 tyg. temu, - 2 tyg. po terminie - miala cukrzyce ciazowa wiec dziecko bylo wielkie ona sama malutka ale przez ta cukrzyce ciazowa brzuch miala tak wielki w 4-5 miesiacu ze wszyscy sie pytali czy niedlugo rodzi hehe ;), juz sama sie nie mogla doczekac .. termin przyszedl a tu nic.. chodzila do szpitala codziennie pierwsze pare dni miala nadzieje a po tygodniu juz blagala lekarzy ze chce urodzic ehheh , sie nie dziwie hihi... i po 2 tygodniach w koncu! nwet zartowala ze pojdzie do szpitala i nie wyjdzie poki nie wyjma dziecka :D haha - ale sie wtedy usmialam (chociaz miala humor przez cala te akcje) hih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubinowa..
a kiedy ci kazali przyjsc? mi sie wydaje ze nie ma sensu biegac w te i spowrotem, jak masz skurcze to wtedy trzeba jechac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój lekarz kazał mi przyjść 9 do niego i on mnie zbadać ma.... a jak nie on to mam iść7 lub 8 do szpitala niech zbadają.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rubinowa..
wiesz nie znam sie, bo nie rodzilam, ale slyszalam o wielu lekarzach ktorzy po prostu nie beda cie traktowac powaznie jak bedziesz przychodzic co chwile, ba nawet slyszalam jak jedna kobieta poszla na porodowke mowiac do lekarza ze jej wody odeszly a on na to ze moze sie zesikala :o ;o pojdz jak sie cos bedzie dzialo, moze dzien czy dwa przed tym co lekarz powiedzial, i tyle ps. ponoc seks jest dobry na wywolanie ;) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mamaaaa
Gosia ja do dnia porodu (pokryl sie z tym z wyznaczonym) nie miałam żadnych objawów zliżajacego się porodu, brzuch mi się nie opuścił, żadnych bóli przepowiadających w dniu terminu zglosilam sie na ktg do szpitala, tak nam mowili na szkole rodzenia, że po terminie porodu trzeba przyjechac na ktg i badanie, i tak do 10 dnia, pozniej klada na patalogie no ale wracajac do tematu - wiec wybralam sie na to ktg - nie bylo widac skurczy, pozniej badanie i okazuje sie ze mam juz pol centymetrowe rozwarcie i zostawiaja mnie na porodowce :) po 4 godzinach juz bylo po wszystkim, sn bez znieczulenia a dzien wczesniej bylam u swojego lekarza prowadzacego i byla 2 cm zamknieta szyjka :) powodzenia! i obyś miała tak szybki i fajny porod jak ja albo i lepszy :) kurcze ja bym nie wytrzymała z płcią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) obym miała w ogóle kiedyś ten poród.... sama nie wiem co robić....pojedziemy chyba jutro na ktg...może zrobią...o ile się komuś zachce...mam nadzieję. jutro będzie po terminie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defgdgd
INTERNETOWY CIUCHOLAND Z ODZIEŻĄ DZIECIĘCĄ www.lumpik24.pl . . . . . INTERNETOWY CIUCHOLAND Z ODZIEŻĄ DZIECIĘCĄ www.lumpik24.pl . . . . . . . INTERNETOWY CIUCHOLAND Z ODZIEŻĄ DZIECIĘCĄ www.lumpik24.pl . . . . . . INTERNETOWY CIUCHOLAND Z ODZIEŻĄ DZIECIĘCĄ www.lumpik24.pl . . . . . . INTERNETOWY CIUCHOLAND Z ODZIEŻĄ DZIECIĘCĄ www.lumpik24.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny! ja dalej w domku inie urodziłam...w piątek mam się zgłosić do szpitala, tam będą mnie monitorować :/ ależ ja nienawidzę czekania!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×