Dziś zobaczyła dwie kreski na tescie

Na początku ciąży macica rośnie tam się tworzy wszystko wypełnia wodami płodowymi ttd. te zmiany odczuwa się jako takie kłócia i taki ból jak miesiączkowy podobny ale te kłócia chyba gorsze są bo zwykle żadna do nich nie przywykła i budzą niepokój.

No ja też miałam straszne że gryzłam gumowe zabawki i kopałam w scianę będąc na lekach to poród nie jest aż taki straszny jak tamte bóle były!

ja tez miałam okres-strasznie Ci współczuję mam nadzieje ze nastepnym razem sie uda bede trzymać kciuki.Ja cos to pisz czy sie udało :-)

No dokładnie mam takie kłucia i strasznie dziwne to uczucie,i budzi niestety niepokój ale staram sie tym nie przejmować

A juz samo to że po porodzie byłam w stanie tylko dlatego że mi kazali tą godzinę leżeć zaraz po jej upływie pójść pod przysznic! Gdzie jak ja miałam miesiączkę to leżałam w łóżku na silnych lekach i dopiero jak mi się skończyła po kilku dniach byłam w stanie się podnieść-masakra

No to nie musisz się tymi kłóciami martwić bo nawet takie silne że cię unieruchomią na jakiś czas nie są niczym nienaturalnym tez tak miałam Ja współczuje tym co wymiotują ja na szczęście nie.

To problem bo organizm zamiast przyswajać to co dobre to wszystko w kibelku ląduje.

A kobieta w ciąży jeśli wszystko ok jest to jest jak jakaś kosmiczna maszyna Serio takie miałam uczucie jak w ciąży byłam że normalnie nawet jak przyjdzie nawałnica to ja będe jedyna która to przeżyje! Normalnie okaz zdrowie i czujesz się jak nie z tego świata!

Jak normalnie tem. spada poniżej 15 stopni to mi już ręce marzna i chodze taka przybita a w ciąży mogło być nawet -15 a mi było gorąco i czułam sie super!

gratulacje :) tez tak chce... :(

Misia-no tak,jakies 60km :) Jak pojdziesz do szpitala przed porodem,zazwyczaj okolo 36tc,zeby sie zameldowac do porodu,to bedziesz wypelniac formularz czy chcesz PDA-rozwaz sobie wczesniej za i przeciw. Moj pierwszy porod trwal 7 godzin i skonczyl sie cesarka ze wzgledu na spadajace tetno dziecka,musze powiedziec,ze te 7 godzin skurczy nie wspominam zle,polozne masowaly mi krzyz i robily cieple kompresy,poniewaz znieczulenia nie moglam dostac wlasnie ze wzgledu na ryzyko cesarki.W ogole porod i pobyt w klinice wspominam bardzo dobrze,zaluje,ze sie wyprowadzilam(400km),teraz bede rodzic w innym szpitalu,ale mam nadzieje,ze bedzie rownie fajnie:) Jak bedziesz miec jakies pytania,to smialo:)

Nie boli bardziej- ja tez jestem jakas naładowana energia,czuje ze mogłabym góry przenosić ale moze to przez to ze jestem taka szcześliwa z powodu ciazy,dop to poczatek wiec nie mam jeszcze zadnych mdłości a w wiec nic mi nie przeszkadza-jedynie bala mi piersi najbardziej sutki ale juz teraz jakby mniej no i mam te kłucia w podbrzuszu. Bayer Lev-to dobrze ze miałaś poród który dobrze wspominasz trzymam kciuki zeby tym razem było tak samo:-)

mi tez jest strasznie goraco cały czas na podwórku deszcz pada,maz zmarzniety siedzi a ja w spodenkach i klimatyzacje jeszcze najchetniej bym właczyła-nigdy tak nie miałam.