Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BET0N

Chcę za jakiś czas znowu starać się o dziewczynę

Polecane posty

Gość BET0N
Nasze spotkania to nic wielkiego. Rekord to może 10 minut. Ostatnio była jakby znużona ale dzielnie to 'zniosła'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapros ja jeszcze
moze do kina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BET0N
A co za tym przemawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapros ja jeszcze
dziewczyna jeszcze nie okreslila sie, sa szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak naprawdę to co my Ci mamy powiedzieć ? Może sa szanse , może nie i tak za miesiąc ją widzisz to jak się zobaczycie to spróbuj i tyle ,a jak w między czasie poznasz nowa to się nie wahaj działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BET0N
Nie spotkam jej za miesiąc, ja już skończyłem szkołę, ale jak ją jakimś cudem spotkam to nie omieszkam się o to zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..są wakacje wybierz się gdzieś sam czy z kumplami ..nie jedną jeszcze poznasz uwież mi ..a o tej już nie rozmyślaj tak ,a jak ją spotkasz przypadkowo to spróbować zawsze możesz i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BET0N
Ona chyba na prawdę nie chcę mieć ze mną nic wspólnego. Jej koleżanka która przy niej czasem warowała powiedziała kiedyś że nie chcę ze mną rozmawiać (ona ta koleżanka). No ale dlaczego? Co za zbrodnie popełniłem? Najprostsze rozwiązanie - wygląd jej nie spodobał, a może jakąś filozofie wyznaje. Jeżeli tak to o dupę rozbić taką filozofię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BET0N
Pewnie sobie myśli 'na studiach kogoś poznam, nie będę brała byle kogo z tej prowincji', tylko że do miasta wojewódzkiego na studia też się zjeżdżają ludzie z prowincji. Prowincja prowincji nierówna i ona sama jest z prowincji. A może woli się bawić a nie wikłać w związki. A może sobie myśli - ten facet czegoś ode mnie chcę, może chcę mnie wykorzystać? Te rzeczy chodzą mi po głowie jako najbardziej prawdopodobne chociaż nie mam nic ku tym teoriom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×